Według nieoficjalnych informacji tvn24.pl, te pierwsze tak znaczące działania polskiego oddziału Prokuratury Europejskiej (EPPO) były sporym zaskoczeniem dla katowickiego sądu.
- Gdy prokuratorzy przedstawili się jako europejscy, przesłali dokumenty tak stemplowane z wnioskami o areszt w katowickim sądzie rejonowym, początkowo myślano, że to jakieś nowe i poważne oszustwo - relacjonuje nasz rozmówca, zastrzegając swoją anonimowość.
To dlatego, że pierwsze polskie biuro Prokuratury Europejskiej zostało otwarte zaledwie w marcu ubiegłego roku, a EPPO działa formalnie w naszym kraju od stycznia tego roku. Dziś w kraju pracuje ośmiu śledczych europejskich. Wkrótce - po rozstrzygnięciu właśnie ogłoszonego konkursu przez Prokuratora Generalnego - powinno być ich o 16 więcej.
Oszustwa na ubogich
Ostatecznie katowicki sąd upewnił się, że ma do czynienia z prawdziwą instytucją i w ubiegły piątek zdecydował o areszcie dla czterech mężczyzn i dwóch kobiet. Według oficjalnego komunikatu europejskiej prokuratury, wszyscy zatrzymani podejrzani są o działalność w ramach "zorganizowanej grupy przestępczej, oszustwa i przestępstwa i fałszowanie dokumentów".
"Organizacja religijna objęta dochodzeniem otrzymała 2500 ton żywności o wartości ponad 3,7 miliona euro (15,8 mln zł) przeznaczonej dla osób dotkniętych ubóstwem i wykluczeniem społecznym, w tym uchodźców i osób w kryzysie bezdomności - w ramach Programu Fundusze Europejskie na Pomoc Żywnościową na lata 2021-2027" - to fragment oficjalnego komunikatu.
Jednak z ustaleń śledczych wynika, że ser, mleko, płatki owsiane i gotowe dania trafiały do hurtowni spożywczej na Podhalu, gdzie były sprzedawane.
"Na polecenie biura w Katowicach przeprowadzono ponad 30 przeszukań – w domach, biurach i magazynach należących do podejrzanych oraz na terenie parafii zarządzanej przez głównego podejrzanego, a także w miejscach, gdzie nielegalnie sprzedawano żywność przeznaczoną dla uchodźców i potrzebujących" - czytamy również w komunikacie.
Z komunikatu EPPO wynika, że podejrzani mogli też wykorzystywać fakt, iż uchodźcy i osoby bezdomne mogły być objęte pomocą żywnościową bez pośrednictwa Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej, co stanowi standardową procedurę w przypadku innych grup beneficjentów. "Ułatwiało to wyłudzanie środków od polskiej agencji płatniczej. W tym celu fałszowano podpisy rzekomych odbiorców oraz sporządzano fikcyjne dokumenty, potwierdzające przekazanie im żywności, której faktycznie nie otrzymali" - informują śledczy.
Dodatkowo, "niektórzy regionalni partnerzy organizacji religijnej, którzy byli odpowiedzialni za dystrybucję części paczek żywnościowych, nie posiadali odpowiedniej infrastruktury (...), a mianowicie chłodni".
Prokuratura Europejska dokonała w tej sprawie zabezpieczenia majątkowego - zajęto nieruchomości należące do podejrzanych o łącznej wartości około 350 tys. euro (1,5 mln zł) oraz udziały w prywatnej spółce o wartości blisko 120 tys. euro (500 tys. zł).
Niezależność od polityków
Zgodnie z regułami działania Prokuratury Europejskiej wszyscy zatrzymani będą sądzeni w Polsce. Samych prokuratorów europejskich obowiązuje również krajowy kodeks postępowania karnego, kodeks karny a także całość prawa w Polsce. Od kolegów pracujących w krajowej prokuraturze różni ich jedynie poziom niezależności: we wszystkich sprawach kadrowych podlegają wyłącznie centrali z Luksemburga.
- Po wygranym konkursie obejmują pięcioletnią kadencję, która jest przedłużana o drugą. Dzięki temu nie muszą się oglądać na żądnych krajowych polityków, po prostu ścigają przestępców okradających europejskich podatników - mówi jeden z prokuratorów Prokuratury Krajowej.
Skierowanie wniosku o przystąpienie Polski do Prokuratury Europejskiej było pierwszą decyzją, którą podpisał Adam Bodnar, obejmując urząd ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego na początku 2024 roku.
- Dzięki członkostwu w strukturach Prokuratury Europejskiej nasz kraj jest częścią wspólnego europejskiego systemu ochrony praworządności - mówił podczas otwarcia pierwszej siedziby (w Katowicach) Adam Bodnar. Jego poprzednik w rządach zjednoczonej prawicy - Zbigniew Ziobro - blokował wstąpienie Polski do tej prokuratury.
Autorka/Autor: Robert Zieliński, momo, mjz/adso
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Jaskółka