"Kotuli zależy, żeby ta sprawa ruszyła". Ma się zgodzić na warunki ludowców

Władysław Kosiniak-Kamysz, Katarzyna Kotula
Kotula: Jest z mojej strony otwartość na to, żeby przyjąć wszystkie uwagi PSL
Źródło: TVN24
Katarzyna Kotula, była ministra do spraw równości, przygotowała projekt ustawy o "umowie partnerskiej". Uwzględnia on uwagi PSL dotyczące zawierania związków partnerskich - przekazały PAP źródła w Nowej Lewicy. Ludowcy chcą z kolei przedstawić własny projekt ustawy o statusie osoby najbliższej.

Wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty, poinformował w czwartek w radiu TOK FM, że jest umówiony z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem na przyszły tydzień na "długą, poważną rozmowę na temat zakończenia prac w sposób definitywny w sprawie związków partnerskich". W późniejszej rozmowie z dziennikarzami w Sejmie Czarzasty potwierdził, że w spotkaniu weźmie również udział Katarzyna Kotula, która przed rekonstrukcją rządu pełniła funkcję ministry ds. równości. Kotula dalej będzie wykonywała swoje obowiązki w rządzie jako sekretarz stanu w KPRM.

- Chcielibyśmy i osobiście zacznę się w to angażować, sprawę zarówno kwestii dostępu do aborcji, jak i kwestii związków partnerskich do końca tego roku uregulować - powiedział Czarzasty.

Władysław Kosiniak-Kamysz, Katarzyna Kotula
Władysław Kosiniak-Kamysz, Katarzyna Kotula
Źródło: Marcin Obara/PAP

Uwzględnione uwagi PSL

Jak dowiedziała się PAP ze źródeł w Nowej Lewicy, Kotula przygotowała projekt ustawy o tzw. "umowie partnerskiej", który zaprezentuje przedstawicielom PSL-u na przyszłotygodniowym spotkaniu. Projekt uwzględnia część uwag, które wnosili wcześniej ludowcy.

PSL nie zgadzał się m.in., by zawieranie związków partnerskich odbywało się w Urzędzie Stanu Cywilnego. Zgodnie z propozycją Kotuli "umowa partnerska" miałaby być zawierana przed notariuszem.

Ponadto była ministra ds. równości jest skłonna zgodzić się na rezygnację z tzw. małej pieczy, czyli regulacji zakładającej, że partner będzie miał prawo do uczestniczenia w sprawowaniu bieżącej pieczy nad dzieckiem pod władzą rodzicielską drugiej z osób (biologicznego rodzica) i w wychowaniu jego dziecka. To kolejne ustępstwo Nowej Lewicy w tym zakresie, wcześniej Kotula zrezygnowała z zapisu o prawie do przysposobienia dziecka partnera (inaczej adopcji wewnętrznej), z którym zawarło się związek partnerski.

Rozmówca PAP przekazał też, że wypracowany z PSL-em kompromis może zaowocować poselskim lub rządowym projektem ustawy, można też rozwiązać spór, wnosząc autopoprawkę do zarejestrowanego już na stronach Rządowego Centrum Legislacji projektu. - Kotuli zależy po prostu, żeby ta sprawa ruszyła do przodu, obojętnie w jakiej formie - podkreślił rozmówca.

Ponadto źródło z Nowej Lewicy zaznaczyło, że zapowiadane spotkanie Kotuli i Czarzastego z Kosiniakiem-Kamyszem będzie dotyczyło jedynie kwestii związków partnerskich. - Priorytetem jest ten projekt ustawy, aborcją zajmiemy się później - zaznaczył rozmówca.

Własny projekt PSL

Z informacji PAP wynika też, że PSL chce przedstawić koalicjantom z Nowej Lewicy podczas rozmów własny projekt ustawy o statusie osoby najbliższej, który ludowcy przygotowali pod koniec ubiegłego roku. Odpowiedzialna za projekt posłanka Urszula Pasławska (PSL) podkreśliła wówczas, że jest to "jedyna możliwa ustawa w tym zakresie, która zostałaby przyjęta przez parlament i jedyna, która zostałaby podpisana przez prezydenta".

Jak wyjaśniła, status osoby najbliższej pozwoliłby osobom żyjącym razem rozliczać się i dziedziczyć po sobie, dałby także dostęp do informacji medycznej i prawo do opieki w razie choroby. Rozwiązanie to mogłoby być alternatywą również dla tych osób, które jedynie prowadzą wspólne gospodarstwo domowe.

- Nigdy nie widzieliśmy tego projektu, odniesiemy się do jego treści, jak poznamy szczegóły - podkreślił rozmówca PAP z Nowej Lewicy.

OGLĄDAJ: Kotula nie odpuszcza związków partnerskich. Będzie nowa wersja rządowego projektu?
pc

Kotula nie odpuszcza związków partnerskich. Będzie nowa wersja rządowego projektu?

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

Pod koniec czerwca Kotula zadeklarowała, że chce pracować z prezydentem elektem Karolem Nawrockim nad projektem o związkach partnerskich. - Spotkamy się z Nawrockim w tej sprawie, jak już dogadamy się z PSL-em i projekt przejdzie przez Sejm - podkreśliło źródło z Nowej Lewicy.

Projekty ustaw o związkach partnerskich

Projekty ustawy o związkach partnerskich i ustawy wprowadzającej związki partnerskie zostały opublikowane na stronach Rządowego Centrum Legislacji w październiku ubiegłego roku. Zakładają wprowadzenie zmian w ponad 200 obowiązujących obecnie ustawach. Osoby, które zawrą związek partnerski - zarówno tej samej, jak i różnej płci - będą mogły przyjąć wspólne nazwisko, rozliczać się razem w urzędzie skarbowym, zyskają także prawo do informacji medycznej na swój temat, dziedziczenia po sobie i pochówku partnera lub partnerki. W toku dotychczasowych konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych do projektów zgłoszono ponad 6 tys. uwag.

Podczas posiedzenia Stałego Komitetu Rady Ministrów, które odbyło się 30 kwietnia, swoje uwagi złożyło m.in. Ministerstwo Finansów. Zakwestionowało ono szacunki finansowe uwzględnione w Ocenie Skutków Regulacji.

W czerwcu klub Lewicy złożył do Sejmu projekt przepisów wprowadzających ustawę o związkach partnerskich jako projekt poselski, ponieważ jego rządowa wersja dotychczas nie została poddana głosowaniu Rady Ministrów.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: