Jak przekazało we wtorek wieczorem biuro prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia, do zdarzeń doszło przed godziną 18.
"W trakcie jazdy, sprawca podchodził do grodzi oddzielającej kierowców od przestrzeni pasażerskiej, zagadywał ich, a następnie atakował gazem pieprzowym. Te ataki mogły pozbawić zdrowia nie tylko naszych pracowników, ale też naszych pasażerów i innych uczestników ruchu drogowego" - podało biuro prasowe.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji we Wrocławiu opublikowało nagranie z jednego ze zdarzeń.
Policja szuka sprawcy
Magistrat podkreślił, że za oba ataki najprawdopodobniej odpowiada ten sam sprawca.
Policja została poinformowana o zdarzeniu. Trwają działania, które mają doprowadzić do zatrzymania sprawcy.
"Jesteśmy w trakcie zabezpieczania materiału z kamer. Nasi motorniczowie i kierowcy mają status funkcjonariusza publicznego. To oznacza, że każdy atak na pracowników ruchu MPK jest ścigany z urzędu" - przekazało biuro prasowe.
Autorka/Autor: mm/tok
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: MPK Wrocław