- W wolnej Polsce powinniśmy zespolić siły, a nie dzielić - mówił metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz podczas niedzielnej uroczystości ku czci św. Stanisława na Skałce w Krakowie. Wierni przeszli w tradycyjnej procesji z Wawelu na Skałkę.
- Niepokoją nas głębokie podziały w polskim społeczeństwie. Niepokoją wzajemne uprzedzenia, niechęci, jałowe spory w przestrzeni politycznej. Nie są one wyrazem troski o dobro wspólne - powiedział kard. Dziwisz na rozpoczęcie mszy św., odprawionej na dziedzińcu klasztoru Paulinów, przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci. - W wolnej Polsce powinniśmy zespolić siły, a nie dzielić, stąd dzisiaj z tego miejsca wznośmy wołanie o pojednanie i przebaczenie, o życzliwość, kulturę języka, o solidarność. To nie jest utopia, to jest Ewangelia wprowadzana w życie społeczne, nie ma innej rozsądnej drogi - podkreślił hierarcha.
Zaznaczył, że św. Stanisław na progu drugiego tysiąclecia wiary chrześcijańskiej słusznie został nazwany patronem ładu moralnego w naszej ojczyźnie, opowiadając się po stronie sprawiedliwości. - Święty biskup i męczennik uczył odróżniać dobro od zła. Krocząc co roku w uroczystej procesji św. Stanisława opowiadamy się po jego stronie, opowiadamy się po stronie ładu moralnego - powiedział metropolita krakowski.
Procesja z relikwiami świętych
Kard. Dziwisz wspomniał błogosławionego Jana Pawła II, który - jak mówił - w trzecim tysiącleciu stał się obrońcą godności, praw człowieka, prawa do życia, prawdy.
Procesję ku czci św. Stanisława z Wawelu na Skałkę, której tradycja sięga XIII w., poprowadził prymas Czech kard. Dominik Duka. On także wygłosił homilię. Podczas procesji niesiono relikwie polskich świętych, m.in. patronów Polski św. Stanisława i św. Wojciecha, a także relikwiarz błogosławionego Jana Pawła II.
W niedzielnej uroczystości w Krakowie uczestniczyli prymas Polski abp Józef Kowalczyk, kardynałowie, w tym kard. Józef Glemp i metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, arcybiskupi i biskupi z kraju i zagranicy z nuncjuszem apostolskim w Polsce abp. Celestino Migliore na czele.
Homilia czeskiego hierarchy
W wygłoszonej homilii kard. Dominik Duka wspomniał świętych, biskupów, pasterzy, którzy tworzą historię w naszej środkowo - europejskiej rzeczywistości.
Nawiązując do męczeńskiej śmierci św. Stanisława mówił, że ”miał on przed oczami obraz Dobrego Pasterza, kiedy miłość do człowieka oraz pragnienie szczerości i sprawiedliwości doprowadziły go do konfliktu z władzą państwową, która była przekonana o prawomocności swego totalitarnego roszczenia bez względu na godność człowieka i szacunek dla życia”.
- Alegoria Dobrego Pasterza zawiera w sobie wszystko to, co w zachodniej cywilizacji stanowi fundament zarówno życia duchowego, jak i społecznego. Tutaj możemy, ale i jesteśmy zobowiązani do dawania świadectwa o wolności zarówno pojedynczej osoby, jak i narodu. O jego integralnym wymiarze, a to dlatego, że człowiek jest istotą religijną, zakorzenioną w kulturze i tworzącą sferę polityczną - podkreślił czeski hierarcha.
Upamiętnienie św. Stanisława
Według niego wzmagające się współcześnie ataki na wolność religijną oraz jej negowanie są poważnym zagrożeniem nie tylko dla Kościoła, ale dla całego rodzaju ludzkiego.
Postać Dobrego Pasterza - mówił dalej kard. Duka - którą promieniuje św. Stanisław jest także wyzwaniem przeciwko tym, którzy chcieliby wykorzystać religię do negowania wolności, tolerancji i humanizmu.
Uroczystości ku czci św. Stanisława odbyły się w Krakowie po raz pierwszy już w XIII w., rok po kanonizacji, która miała miejsce w 1253 r. Św. Stanisław pochodził ze Szczepanowa. W 1072 r. został biskupem krakowskim. Według przekazów kronikarzy zginął w Krakowie na Skałce w 1079 roku z rąk króla Bolesława Śmiałego.
jk//kdj
Źródło: PAP