Przybyły na szczyt NATO premier Kanady Justin Trudeau został w Polsce nieco dłużej. W niedzielę zwiedził Muzeum Auschwitz. Przed południem polityk wszedł na teren byłego niemieckiego obozu przez bramę główną z napisem "Arbeit macht frei". Trudeau towarzyszył m.in. były więzień Nate Leipciger.
Polityk oglądał muzealną ekspozycję w byłym obozie Auschwitz I. Zobaczył m.in. blok 4, w którym ukazane są przyczyny osadzenia w obozie więźniów różnych narodowości, a także deportacje oraz zagładę Żydów.
Wśród eksponatów są tam m.in. włosy ofiar i puszki po gazie Cyklon B, którego Niemcy używali do mordowania ludzi. W bloku 5 premier Kanady obejrzał rzeczy zagrabione zamordowanym Żydom, deportowanym z państw okupowanych przez III Rzeszę i krajów satelickich. To m.in. dziecięce ubranka, okulary, naczynia kuchenne, walizki z nazwiskami i szaty modlitewne.
Trudeau zwiedził także Auschwitz II-Birkenau, gdzie Niemcy dopuścili się masowych mordów na Żydach.
Kanadyjski premier przyjechał do Polski w związku ze szczytem NATO, który w piątek i sobotę odbywał się w Warszawie. Przed rozpoczęciem części oficjalnej Trudeu zabrał syna do Centrum Nauki Kopernik.
Miejsce zagłady
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
W przeszłości Miejsce Pamięci Auschwitz odwiedzały już wybitne osobistości z Kanady. W 2008 r. zwiedził je ówczesny premier Stephen Harper, a dwa lata temu gubernator generalny David Johnston.
Autor: pk//rzw / Źródło: PAP