Przyłębska nie stawiła się w Senacie. "Brak pewnych standardów"

Kwiatkowski: nieobecność prezes TK to brak pewnych standardów i deprecjonowanie Senatu
Źródło: TVN24

Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska poinformowała, że nie weźmie udziału w zaplanowanym na czwartek posiedzeniu senackiej komisji ustawodawczej, które miało dotyczyć działalności TK w 2018 roku. Przewodniczący komisji Krzysztof Kwiatkowski ocenił, że tę nieobecność można odebrać jako "brak pewnych standardów i deprecjonowanie Senatu".

Na czwartek rano zaplanowane było posiedzenie senackiej komisji ustawodawczej, która miała rozpatrzyć informację o "istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2018 roku". Jednak jego prezes Julia Przyłębska poinformowała, że nie weźmie w nim udziału.

Przyłębska: styl debaty narusza niejednokrotnie nie tylko rudymenty prawa, ale także kanon kultury rozmowy

Jak podało w środę biuro prasowe Trybunału Konstytucyjnego, Przyłębska 18 grudnia zeszłego roku przedłożyła marszałkowi Senatu informację za rok 2018, zatwierdzoną przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego 26 listopada 2019 roku.

"Z przykrością stwierdzam, że doświadczenia ostatnich lat pokazały, iż publiczną rzeczową merytoryczną dyskusję nad orzecznictwem Trybunału, również z udziałem przedstawicieli władzy ustawodawczej, zastępują często niemające precedensu ataki na TK oraz sędziów Trybunału. Dopuszcza się do deprecjonowania pozycji ustrojowej TK, kwestionuje status prawny sędziów Trybunału" - napisała w piśmie do marszałka Tomasza Grodzkiego prezes Julia Przyłębska. W jej ocenie "styl debaty narusza niejednokrotnie nie tylko rudymenty prawa, ale także kanon kultury rozmowy".

"Nie wezmę udziału w posiedzeniach Senatu"

Jak zwróciła uwagę Julia Przyłębska, zgodnie z art. 173 konstytucji Trybunał Konstytucyjny jest władzą odrębną i niezależną od innych władz, w tym także od Senatu RP. "Kierując się koniecznością ochrony Trybunału przed naruszającym podstawy państwa prawa publicznym podważaniem jego konstytucyjnej pozycji, nie wezmę udziału w posiedzeniach Senatu" - dodała prezes Trybunału Konstytucyjnego.

"Niniejsze pismo niech będzie także przyczynkiem do refleksji nad stylem i jakością debaty publicznej, jaka toczy się obecnie nad wieloma zagadnieniami polskiego systemu prawnego" - podkreśliła jednocześnie.

WP: prezes TK brała udział w grudniu w spotkaniu w Belwederze z udziałem prezydenta i kierownictwa PiS
Źródło: TVN24

Kwiatkowski: nieobecność prezes TK to brak pewnych standardów i deprecjonowanie Senatu

Nieobecność Przyłębskiej skomentował przewodniczący komisji Krzysztof Kwiatkowski (Koło Senatorów Niezależnych). Przyznał, że ta sytuacja go zaskoczyła. - Wczoraj w późnych godzinach popołudniowych dowiedziałem się o tym, że prezes Trybunału Konstytucyjnego na uzgodnioną z nią godzinę jednak się nie stawi, a sekretariat komisji uzgadniał ten termin pasujący pani prezes przez ostatnich kilka tygodni - powiedział.

- Istnieje coś takiego, jak dobry obyczaj. Wszyscy prezesi Trybunału Konstytucyjnego zawsze osobiście przedstawiali to sprawozdanie, więc jest zaskoczenie i zasmucenie, bo można to odebrać jako jednak brak pewnych standardów i deprecjonowanie Senatu ze strony prezes Trybunału Konstytucyjnego - ocenił Kwiatkowski.

Jak dodał - odnosząc się do powodów nieobecności prezes TK przedstawionych w jej piśmie - nie wie, co prezes Przyłębska miała na myśli. - Jesteśmy dopiero co po ukonstytuowaniu się nowego Senatu i mogę powiedzieć - jako zapraszający, bo sprawozdanie jest zawsze na komisji ustawodawczej - że na posiedzeniach tej komisji zawsze jest utrzymany najwyższy standard, kultura dialogu i wysłuchiwanie drugiej strony - zapewnił Kwiatkowski.

- Będziemy się zastanawiać w gronie prezydium komisji, jak do tego podejść (...), do tej sytuacji, która pierwszy raz w historii Senatu miała miejsce - powiedział przewodniczący komisji.

Kwiatkowski: nieobecność prezes TK to brak pewnych standardów i deprecjonowanie Senatu
Źródło: TVN24

Jackowski: można było to zrobić w innej formie

Inny członek komisji Jan Maria Jackowski (PiS) ocenił natomiast, że jego zdaniem "obecność prezes Trybunału Konstytucyjnego w przyszłości będzie jak najbardziej możliwa".

- Wydaje mi się, że parlament powinien posiadać informacje z pierwszej ręki dotyczące Trybunału Konstytucyjnego. Można było to zrobić w innej formie. Osoba upełnomocniona przez prezes Trybunału Konstytucyjnego mogła zaprezentować ten materiał senatorom - powiedział senator Prawa i Sprawiedliwości.

Jackowski: parlament powinien posiadać informację z pierwszej ręki dotyczącą działalności Trybunału Konstytucyjnego
Źródło: TVN24

81 spraw rozpoznanych w ciągu roku

Z informacji Trybunału Konstytucyjnego przedłożonej Senatowi wynika między innymi, że w 2018 roku do Trybunału wpłynęło 235 wniosków, pytań prawnych i skarg konstytucyjnych.

Sprawy wniesione w trybie skargi konstytucyjnej stanowiły 79 procent wszystkich wniesionych. Ponadto w 2018 roku Trybunał Konstytucyjny wydał 36 wyroków i 36 postanowień o umorzeniu postępowania. Wydając 72 orzeczenia, Trybunał rozpoznał w sumie 81 spraw - część została rozpoznana łącznie.

Zgodnie z ustawą o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym "prezes Trybunału przedkłada corocznie Sejmowi oraz Senatowi informację o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału". W kolejnym przepisie dodano, że nad tą informacją w Sejmie i Senacie nie przeprowadza się głosowania.

Czytaj także: