Wojna w Ukrainie to jest część większej całości z punktu widzenia interesów amerykańskich - mówił w TVN24 poseł Polski 2050 Paweł Zalewski, odnosząc się do wtorkowej wizyty i przemówienia amerykańskiego prezydenta w Warszawie. Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska) zwracał uwagę, że "Joe Biden chce skończyć zimną wojnę". - To jest paradoksalne, on chce dokończyć robotę Reagana - mówił.
Joe Biden przebywa z wizytą w Polsce. We wtorek po południu wygłosił przemówienie w Arkadach Kubickiego, spotkał się między innymi z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim. W poniedziałek Biden nieoczekiwanie odwiedził stolicę Ukrainy.
Czytaj także: Oto najważniejsze punkty wystąpienia Joe Bidena >>>
O znaczeniu obu tych wizyt mówili we wtorek wieczorem były wiceminister spraw zagranicznych Paweł Kowal (Koalicja Obywatelska) i Paweł Zalewski (Polska 2050).
Kowal: Biden chce skończyć zimną wojnę, dokończyć robotę Reagana
Zdaniem polityka KO "Biden chce skończyć zimną wojnę". - To jest paradoksalne, on chce dokończyć robotę (Ronalda - red.) Reagana. Dla mnie jest jasne, że w tym wystąpieniu te wątki, które dotyczyły Rosji, były o tym, żeby Rosjanie opuścili Putina i skończyli z imperialną historią Rosji - mówił.
Jak oceniał Kowal, "Rosja za kilka lat będzie państwem zdecentralizowanym, prawdopodobnie częściowo będzie miała inny kształt, bo prawdopodobnie części Rosji odpadną od niej, tak jak się rozpadł Związek Sowiecki".
- Dzisiaj dociera do świata, że Rosja to nie jest państwo Rosjan. To jest ich państwo, ale też wielu innych narodów i wielu terytoriów, które zostały zagarnięte w ciągu ostatnich 200 lat. I ten nowy świat będzie zbudowany także wokół tych wartości, dla których Biden poświęcił całe polityczne życie - dodał.
Paweł Kowal stwierdził, że "Rosja albo będzie normalną częścią cywilizowanego świata, albo będzie supersłabym państwem". - To się Rosji naprawdę należy za te nieszczęścia, które ten totalitarny, imperialny system wyrządził całej środkowej Europie - dodał.
Zalewski: wojna w Ukrainie to część większej całości z punktu widzenia interesów amerykańskich
Paweł Zalewski podkreślał, że droga Ukrainy do Unii Europejskiej prowadzi przez NATO. - We wschodniej Europie, która jest zagrożona ze strony Rosji, zawsze tak było, bo twarde bezpieczeństwo umożliwiało integrację gospodarczą - mówił.
- Jest kilka elementów, o których musimy pamiętać. Wojna w Ukrainie to jest część większej całości z punktu widzenia interesów amerykańskich. Biden dużo mówił o wartościach, było w tym bardzo dużo emocji, bo one są środkiem do tego, aby wartości dotarły do ludzi. Ale za tymi wartościami stoją bardzo poważne amerykańskie interesy - podkreślał poseł Polski 2050. - Tutaj chodzi o to, aby Europa była zjednoczona, ale nie tylko przeciw Rosji, ale przede wszystkim wobec Chin - dodał.
- Jeżeli dzisiaj dla Bidena tak ważne jest, aby Rosję pokonać, to Biden patrzy na nią nie tyle jako na samodzielne mocarstwo, bo ono już takim nie jestem. I to dzisiaj widać, że Rosja - jeśli będzie kontynuowała ten wysiłek zbrojeniowy - to w oparciu o Chiny - zaznaczył Zalewski.
Jak dodał, "punkt ciężkości interesów Zachodu przeniósł się do Ukrainy". - Rzeczywiście dzisiaj Kijów jest dla Bidena takim Berlinem dla kiedyś Kennedy'ego i Reagana. Ale musimy pamiętać o tym w Polsce, że siła ciężkości nadal jest na Zachodzie - mówił.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24