"Jesteśmy zastraszeni w stu procentach"

"Jesteśmy zastraszeni w stu procentach"
"Jesteśmy zastraszeni w stu procentach"
Źródło: TVN24
Dom Danuty Cieplińskiej-Olewnik został splądrowany przez włamywaczy. Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek. Rodzina czuje, że może być to próba zastraszenia. - Jestem tak poruszona tym co się stało, że nie mogę nawet logicznie myśleć - powiedziała siostra uprowadzonego a później zabitego Krzysztofa Olewnika na antenie TVN24.
Policja o włamaniu do domu

Policja o włamaniu do domu

Rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu Tadeusz Kaczmarek potwierdził, że do włamania doszło w nocy, kiedy w domu przebywała cała rodzina Danuty Olewnik. - Włamywacze, którzy splądrowali mieszkanie ukradli 500 dolarów, paczkę cygar, dwa telefony i wino. Telefony i butelkę wina następnie porzucili - relacjonował w TVN24 rzecznik. Kaczmarek przyznał, że "na tę chwilę" najbardziej prawdopodobne jest, że było to włamanie właśnie na tle rabunkowym, ale nie wykluczył też innych hipotez.

"Olewnikowie nie poprosili jeszcze o ochronę"

"Olewnikowie nie poprosili jeszcze o ochronę"

Pełnomocnik rodziny: Jesteśmy wstrząśnięci

Tymczasem pełnomocnik Olewników Ireneusz Wilk w rozmowie z PAP przyznał, że całą sprawę traktuje jako próbę zastraszenia rodziny: - Jesteśmy wstrząśnięci - powiedział mecenas Wilk. Dodał, że ze wstępnych ustaleń poszkodowanych wynika, że sprawcy włamania do garażu znieśli ubrania dzieci Danuty Cieplińskiej-Olewnik. O zdarzeniu natychmiast zostały poinformowane policja i prokuratura. W domu nadal wykonywane są czynności dochodzeniowe, a policja odmawia dalszych komentarzy.

Danuta Olewnik: Nie wiem co to ma znaczyć

Sama siostra porwanego w 2001 roku a następnie zamordowanego Krzysztofa Olewnika nie kryje, że włamanie to dla niej prawdziwy szok.

Jestem tak poruszona tym, co się stało, że nie mogę nawet logicznie myśleć. Nie wiem co, to wszystko w ogóle ma znaczyć. Danuta Cieplińska-Olewnik

Danuta Olewnik podziękowała też policji, która przyjechała na miejsce po odebraniu zgłoszenia. - Wielki ukłon w jej stronę - mówiła. Pytana, czy sądzi, że do włamania rzeczywiście doszło na tle rabunkowym, wypowiadała się niechętnie. - Nie wiem, nie sądzę. Wierzę, że policja to wyjaśni, bo wykonuje ogromną pracę - podkreślała. O tym, że sprawa jest "z wiadomych względów" priorytetowa dla policji mówił wcześniej Tadeusz Kaczmarek.

Policja: Mogą otrzymać ochronę

Tymczasem komendant główny policji Andrzej Matejuk powiedział, że jeśli rodzina Olewników wystąpi do policji o ochronę, to ją otrzyma.

Danuta Cieplińska-Olewnik jest siostrą uprowadzonego w 2001 r., a następnie zamordowanego Krzysztofa Olewnika, syna przedsiębiorcy branży mięsnej z Drobina pod Płockiem.

Źródło: TVN24, PAP

Czytaj także: