Przez cztery lata maszyny górnicze używane w kopalniach mogli naprawić tylko ich producenci - donosi "Rzeczpospolita". Spowodowane tym straty finansowe wylicza na setki milionów złotych.
"Rzeczpospolita" dotarła do raportu Najwyższej Izby Kontroli o gospodarce remontowej w spółkach węglowych i kopalniach.
Kontrolerzy odkryli, że w rozporządzeniu ministra gospodarki z 2002 r. ktoś dokonał korekty, która zezwoliła na zlecanie napraw maszyn górniczych wyłącznie ich producentom.
Brak konkurencji
Z raportu wynika, iż wydatki kopalń na naprawy mogły być przez to o setki milionów złotych wyższe, niż w przypadku wyboru wykonawców remontów na konkurencyjnych warunkach. - Ustalenia Izby dowiodły działań nielegalnych, nierzetelnych i niegospodarnych, w tym także wskazujących na występowanie mechanizmów korupcyjnych - mówi gazecie Jacek Jezierski, prezes NIK.
Przepis, za którego kontrolę zabrała się NIK, został zmieniony dopiero w 2006 roku. Raport Izby na ten temat trafił już do katowickiej prokuratury.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24