Nikt nam nie zabierze tego sukcesu. Rzeczywiście przeszliśmy przez pandemię suchą stopą. Ktoś powie: Polacy mieli szczęście. Szczęście sprzyja dobrym. Kto to jest dobry? Dobry jest ten, kto się potrafi do tego przygotować - tak o pandemii mówił w czerwcu były główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas. Z kolei w październiku, kiedy epidemia przyspieszyła, przekonywał, że "uda nam się wypracować takie rekomendacje, które mogą być wprowadzane". - Ponieważ jesteśmy ludźmi, tutaj powiem nieskromnie, skazanymi na sukces - ocenił. Szef GIS w piątek podał się do dymisji. Przypominamy jego wypowiedzi o pandemii i koronawirusie.
Główny inspektor sanitarny Jarosław Pinkas z przyczyn zdrowotnych złożył rezygnację z pełnionej funkcji - poinformował w piątek rzecznik rządu Piotr Mueller. Jak dodał, premier przyjął rezygnację. Pinkas wyjaśnił, że decyzję o złożeniu dymisji podjął ze względu na konieczność podjęcia leczenia.
Co mówił były szef GIS?
Przypominamy wypowiedzi o pandemii byłego Głównego Inspektora Sanitarnego. W lutym 2020 roku w Senacie mówił, że "to jest siódmy koronawirus wykryty na świecie". - Cztery z nich to wirusy zwykłych przeziębień. Czy mamy wątpliwości, co mamy zrobić, kiedy jesteśmy przeziębieni? Zapytajmy swoich mam i babć. Czasami warto zapytać lekarza - mówił.
W tym samym miesiącu, zanim jeszcze w Polsce poinformowano o pierwszym wykrytym przypadku koronawirusa, powiedział: - Proszę się nie bać jeść kaczki po pekińsku, proszę spokojnie chodzić do chińskich restauracji.
Z kolei w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" powiedział, że "wielu polityków, którzy posługują się straszeniem koronawirusem jako elementem gry politycznej, powinno sobie włożyć lód do majtek".
Jak mówił, "spokój, spokój, spokój - to jest najlepsze lekarstwo, żebyśmy poradzili sobie z wirusem".
W czerwcu ocenił, że "nikt nam nie zabierze tego sukcesu". - To sukces, rzeczywiście przeszliśmy przez tę pandemię suchą stopą. Ktoś powie: Polacy mieli szczęście. Szczęście sprzyja dobrym. Kto to jest dobry? Dobry to jest ten, kto się potrafi do tego przygotować - skomentował. Miesiąc później w lipcu ocenił już, że "niewiele da epatowanie ludzi jakimś straszliwym niepokojem, katastrofą, która może nastąpić". - Drugą, trzecią i piątą falą. My mamy się zachowywać w sposób racjonalny - podkreślił.
W październiku zapewniał, że "uda nam się wypracować takie rekomendacje, które mogą być wprowadzane". - Ponieważ jesteśmy ludźmi - tutaj powiem nieskromnie - skazanymi na sukces - ocenił Pinkas.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24