Prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej zabrał głos w sprawie Prokuratury Krajowej i jej kierownictwa. Ocenił, że "ten zabieg, który jest w tej chwili stosowany, jest zabiegiem całkowicie bezprawnym".
W piątek Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że przywrócenie prokuratora Dariusza Barskiego do służby czynnej w 2022 roku dokonano bez podstawy prawnej i powoduje to, że od 12 stycznia, nie będąc już w służbie czynnej, nie spełnia on przesłanek do bycia prokuratorem krajowym. Od piątku Barski nie pełni tej funkcji, pełniącym obowiązki prokuratorem krajowym został Jacek Bilewicz.
Decyzję ministerstwa skrytykował między innymi prezydent Andrzej Duda i zastępcy Prokuratora Generalnego, powołani jeszcze za czasów Zbigniewa Ziobry.
Kaczyński: ten zabieg jest całkowicie bezprawny
W niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński wystąpił na konferencji prasowej i zabrał głos w sprawie Prokuratury Krajowej.
Ocenił, że "to, co się w tej chwili dzieje, to jest próba wykreowania nowego, nieprzewidzianego przez prawo, przez ustawę o prokuraturze stanowiska - stanowiska pełniącego obowiązki prokuratora krajowego".
- Przepisy nie przewidują istnienia takiego stanowiska i w związku z tym premier nie może nikogo na takie stanowisko mianować. (...) Swoje uprawnienia, w zakresie przez siebie określonym, może jednemu ze swoich zastępców, to znaczy także zastępców Prokuratora Generalnego, przekazać sam prokurator krajowy - mówił Kaczyński.
Zdaniem prezesa PiS "cały ten zabieg, który jest w tej chwili stosowany, jest zabiegiem całkowicie bezprawnym".
Kaczyński: Tusk po prostu nie uznaje, że w Polsce obowiązuje jakieś prawo
Kaczyński odniósł się w swojej wypowiedzi do wpisu premiera Donalda Tuska na platformie X, który napisał: "Tak jak skończyła się pisowska okupacja Polski, tak skończą się okupacje przez PiS państwowych urzędów. Tylko reputacja okupantów zostanie z nimi na długo".
Tak jak skończyła się pisowska okupacja Polski, tak skończą się okupacje przez PiS państwowych urzędów. Tylko reputacja okupantów zostanie z nimi na długo.
— Donald Tusk (@donaldtusk) January 14, 2024
- To jest próba wywarcia nacisku na prokuratora Hernanda (zastępca Prokuratora Generalnego - red.) i można zakładać, że także innych zastępców Prokuratora Generalnego, (...) zmierzającego do tego, żeby tam mógł wkroczyć ten nielegalnie mianowany pełniący obowiązki, mianowany na stanowisko, którego nie ma - powiedział Kaczyński.
Kaczyński ocenił, że "to jest kolejny dowód na to, że premier Tusk po prostu nie uznaje, że w Polsce obowiązuje jakieś prawo, w jakimś sensie przestaje w ogóle uznawać istnienie państwa polskiego". - Oczywiście państwo to jest wiele różnych aspektów, ale to jest m.in. system prawny, jeżeli ktoś go nie uznaje, to znaczy, że nie uznaje państwa - dodał.
Robert Hernand, zastępca Prokuratora Generalnego, wydał w piątek wieczorem zarządzenie, które może uniemożliwić rozpoczęcie pracy pełniącego obowiązki prokuratora krajowego Jacka Bilewicza. Hernand zarządził, że na teren Prokuratury Krajowej bez jego zgody mogą się dostać jedynie osoby, które posiadają stałą kartę identyfikacyjną.
Kaczyński: po zmianie tej władzy trzeba będzie zmienić konstytucję
Zdaniem Kaczyńskiego "w nowej sytuacji, po zmianie tej władzy, będzie trzeba całkowicie zreformować system prawny, z konstytucją na czele".
- Ta konstytucja zawiodła, ona nie zawiera odpowiedniej ilości blokad, które uniemożliwiają takie działania, oczywiście siłą można działać zawsze, ale istnienie jakiegoś organu, który by doprowadził natychmiast do upadku takiego rządu. To jest w tej sytuacji całkowicie konieczne, skoro widzimy, że znaczna część naszej sceny politycznej, to ludzie, którzy po prostu prawa nie uznają - powiedział prezes PiS.
Czy posłowie PiS zakłócą posiedzenie? Kaczyński: nic nie słyszałem o takich planach
Dziennikarze pytali Kaczyńskiego, jak klub PiS będzie się zachowywał w czasie najbliższego posiedzenia Sejmu - w kontekście wypowiedzi marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który mówił, że posłowie PiS mogą zakłócać obrady.
- Nic nie słyszałem o takich planach. Widzę, że marszałek Hołownia, ma specjalną służbę, która podsłuchuje być może prywatne rozmowy posłów, którzy mogą mieć różne pomysły, ale to nie oznacza, że one będą realizowane - powiedział Kaczyński.
Jego zdaniem "warto sprawdzić, czy taka służba nie istnieje". - Gdyby istniała byłaby całkowicie nielegalna, a marszałek Hołownia musiałby ponieść bardzo ciężkie konsekwencje jej organizowania - dodał.
Dopytywany, czy posłowie PiS wezmą udział w głosowaniach odpowiedział: - Tak, oczywiście będziemy brali udział w głosowaniach, chyba że te głosowania będą dotyczyły przedsięwzięć sprzecznych z prawem.
Kaczyński: stan Kamińskiego jest na pewno bardzo poważny
Kaczyński był pytany też o stan zdrowia Mariusza Kamińskiego, który w więzieniu prowadzi głodówkę.
- Głodówka trwa już w tej chwili szósty dzień. Dla nikogo nie jest zdrowa, a wszyscy państwo wiedzą, że Mariusz Kamiński nie jest człowiekiem potężnej postury, mającym jakieś zapasy do zużycia. Jego stan na pewno jest w tej chwili bardzo poważny - powiedział Kaczyński.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24