Na rządowej stronie KPO zamieszczona została interaktywna mapa, na której można było sprawdzić, na jakie inwestycje prywatnych przedsiębiorców przeznaczone zostały pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy.
Kontrowersje wzbudziły niektóre z nich, w szczególności dotyczące tzw. branży HoReCa (hotelarsko-gastronomicznej). Wśród inwestycji znalazły się np. rozszerzenie garderoby czy otwarcie pizzerii przez kamieniołom.
Jarosław Kaczyński o wydatkach z KPO: gigantyczny skandal
"Zrujnowali finanse państwa, nie potrafią zapewnić wpływów do budżetu, a teraz zobaczcie, co robią z pieniędzmi z KPO, które miały być przeznaczone na rozwój polskiej gospodarki. Zamiast ekonomicznego impulsu - gigantyczny skandal: jachty, solaria, imprezy plenerowe, ekspresy mobilne" - napisał w serwisie X Kaczyński, odnosząc się do doniesień nieprawidłowościach.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości dodał, że środki "dostali wybrani, a kredyt spłacać będą wszyscy obywatele". "Miały być pieniądze na inwestycje, innowacje, bezpieczeństwo lekowe, a nie ma na nic! Brakuje na tarczę energetyczną, kwotę wolną (od podatku - red.) czy inwestycje w samorządach" - oznajmił.
"Wielka część Polaków przejrzała na oczy. Mam nadzieję, że także inni zrozumieją, czym jest ta władza" - zakończył wpis Kaczyński.
Burza wokół wydatkowania KPO. Reakcja rządu i premiera
W związku z medialnymi doniesieniami o kontrowersyjnych inwestycjach w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej w piątek odbyła się konferencja prasowa wiceministra tego resortu Jana Szyszki i p.o. prezesa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) Krzysztofa Guldy.
Szyszko przekazał, że w związku z nieprawidłowościami z końcem lipca stanowisko prezeski PARP straciła Katarzyna Duber-Stachurska. Zapowiedział też przeprowadzenie dodatkowych kontroli dotyczących inwestycji.
Premier Donald Tusk tego samego dnia podkreślił, że nie zaakceptuje żadnego marnowania środków z KPO. Dodał, że jeśli kontrole wykażą, iż jakiś wydatek był nieuzasadniony merytorycznie, będzie oczekiwał szybkich decyzji, włącznie z odebraniem środków.
Szef rządu zadeklarował "zero tolerancji dla tego typu praktyk". - Jeśli te wnioski były nieuzasadnione, a zdecydowano o przyznaniu środków, to będzie to weryfikowane. Sam tego przypilnuję - zapowiedział.
"Sprawdzamy i naprawiamy wszystkie budzące wątpliwości umowy. I idziemy odważnie do przodu. Z Krajowym Planem Odbudowy" - zapewniła ministra funduszy i polityki regionalnej Pełczyńska-Nałęcz we wpisie na platformie X.
Autorka/Autor: sz/ads
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Piotr Nowak