Szef rządu Donald Tusk przedstawił w środę rano w Sejmie informację w związku z wielokrotnym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Polskie i sojusznicze lotnictwo zostało w nocy poderwane, a część bezzałogowych statków powietrznych zestrzelono.
Kaczyńskiego nie było. "Byłem na cmentarzu"
Na sali plenarnej Sejmu nie było części posłów Prawa i Sprawiedliwości, w tym prezesa tego ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego. Nieobecni byli też niektórzy posłowie innych partii.
Reporter TVN24 Radomir Wit zapytał na sejmowym korytarzu Kaczyńskiego, dlaczego nie było go podczas wystąpienia premiera. - Bo byłem na cmentarzu - odpowiedział.
Dopytywany, kiedy dowiedział się o przemówieniu, odparł: - No, jak byłem na cemntarzu.
Prezesowi PiS towarzyszył były minister obrony narodowej i poseł tego ugrupowania Mariusz Błaszczak. Nie odpowiedział na zadane pytanie o nieobecność. Politycy nie odpowiedzieli też na pytanie o to, czy słuchali dzisiejszych wystąpień premiera Tuska i prezydenta Karola Nawrockiego.
Jarosław Kaczyński był też przed godziną 10 na placu Józefa Piłsudskiego w Warszawie na obchodach miesięcznicy katastrofy smoleńskiej. Około godziny 10.35 Kaczyński i Błaszczak zasiedli w sejmowych ławach podczas bloku głosowań.
Autorka/Autor: js, sz/ft
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Radek Pietruszka