Kaczyński: My ze swej drogi nie zejdziemy. Nie ugniemy się pod naciskami

Jarosław Kaczyński: nie zejdziemy z drogi reform sądownictwa
Źródło: tvn24

Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w liście do członków Solidarnej Polski oświadczył, że nie może być mowy o sprawiedliwej Polsce bez właściwie funkcjonującego wymiaru sprawiedliwości. "Dalej będziemy reformować wymiar sprawiedliwości, bo tego potrzebuje Rzeczpospolita" - napisał Kaczyński. Za te słowa prezesowi PiS podziękował Zbigniew Ziobro.

W sobotę w Warszawie odbywa się konwencja Solidarnej Polski poświęcona reformie sądownictwa. List do uczestników od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego odczytał poseł PiS Krzysztof Sobolewski.

"Nie może być mowy o sprawiedliwej Polsce bez właściwie funkcjonującego wymiaru sprawiedliwości" – napisał Kaczyński. "Doskonale pamiętamy, że siły głównego nurtu, najpierw tworzące a potem utrwalające system postkomunistyczny, zawsze były zmianom w tej dziedzinie przeciwne. Ich opór doprowadził do anachronicznej sytuacji, w której wymiar sprawiedliwości pozostał w zasadzie jedyną sferą życia publicznego, która nie została poddana przekształceniom na miarę potrzeb demokratycznego państwa" - stwierdził prezes PiS. "W 2015 r., kiedy to wysoko nieśliśmy na sztandarach obietnicę zreformowania wymiaru sprawiedliwości, wyborcy obdarzając nas zaufaniem, wyraźnie opowiedzieli się za przeprowadzeniem zmian w tej sferze. W zeszłym roku obiecywaliśmy kontynuację tej reformy. I w tym przypadku wyborcy znowu nas poparli. Mamy zatem wyjątkowy mocny mandat do działania" - ocenił Kaczyński.

Kaczyński: my ze swej drogi nie zejdziemy

Kaczyński przekonywał, że wymiar sprawiedliwości musi służyć obywatelom, społeczeństwu, a "nie stanowić pozostającą de facto poza wszelką kontrolą zamkniętą 'nadzwyczajną kastę', która może sobie na wszystko pozwolić".

"My ze swej drogi nie zejdziemy. Dalej będziemy reformować wymiar sprawiedliwości, bo tego potrzebuje Rzeczpospolita i jej obywatele. Nie ugniemy się pod naciskami ani wewnętrznymi, ani zewnętrznymi" - podkreślił Kaczyński.

Oświadczył, że jego zdaniem z traktatów europejskich "jasno wynika, że sprawy ustrojowe wymiaru sprawiedliwości leżą w gestii państw członkowskich".

"A zatem chce się nas przymusić do tego, by Polska godziła się na łamanie traktatów, a przez to sama uznała się za państwo członkowskie drugiej kategorii, wobec którego można sobie pozwalać na działania pozaprawne, niezgodne z traktatami europejskimi. To podcięłoby naszej Ojczyźnie skrzydła i skazało ją trwale na status państwa zależnego. A na to nigdy nie wyrazimy zgody" – stwierdził prezes PiS.

Ziobro: oni samo o sobie mówią, że są specjalna kastą

Za list Kaczyńskiego do uczestników konwencji podziękował szef Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Zapewnił, że Zjednoczona Prawica nie zejdzie z obranej drogi reformy sądownictwa. - Dziękuję także panu prezydentowi (Andrzejowi Dudzie - red.). Dziękujemy za podpis pod ustawą w sprawie sędziów. To dowód odwagi i poczucia odpowiedzialności za Polskę - mówił Ziobro.

- Znaleźliśmy się w takiej chwili, gdzie bardzo wpływowa grupa sędziów w obronie własnych partykularnych interesów wypowiedziała posłuszeństwo ustawom i konstytucji polskiego państwa. Szukają wsparcia w totalnej opozycji, ale co gorsza, szukają też wsparcia za granicą. Za zakładników zdecydowała się wziąć miliony Polaków, stwarzając stan zagrożenia anarchią i chaosem polskich sądów - oświadczył minister sprawiedliwości.

ziobro konwencja
Ziobro: szukają wsparcia w totalnej opozycji, ale co gorsza, szukają też wsparcia za granicą
Źródło: TVN24

Według Ziobry część środowiska sędziowskiego czuje się bezkarna. - Oni sami o sobie mówią, że są specjalna kastą - dodał minister.

Przypominał, że część sędziów powołana została jeszcze przez Radę Państwa PRL. - I oni śmią twierdzić w swojej hipokryzji i zakłamaniu, że ten mandat daje im gwarancje niezależności i niezawisłości, a ten mandat, który będą dostawać sędziowie powoływani przez KRS z udziałem prezydenta RP wyłonionego w bezpośrednich wyborach jest mandatem wadliwym - powiedział. Dodał, że Solidarna Polska nie może się na to zgodzić.

Jedną z osób, które na stanowisko sędziego zostały powołane przez Radę Państwa jest prezes nowego Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska. 20 stycznia 1987 roku Rada Państwa powołała ją na stanowisko sędziego Sądu Rejonowego w Poznaniu.

Czytaj także: