To jest sprawa dla CBA. Żądamy pełnej informacji, jak jest finansowana Polska 2050 - mówił z sejmowej mównicy Janusz Kowalski z klubu PiS. Zwracając się do marszałka Szymona Hołowni, przytoczył ustalenia "Nowej Trybuny Opolskiej" dotyczące posła Polski 2050 Adama Gomoły. - To może być dla pana pouczająca lektura - odpowiedział mu Hołownia, wskazując na sprawozdania finansowe swojego ugrupowania.
W czwartek wieczorem w Sejmie na mównicę wyszedł poseł klubu PiS Janusz Kowalski. Pokazał wydruk z "Nowej Trybuny Opolskiej", która pisze o "taśmach posła Gomoły". Chodzi o Adama Gomołę, opolskiego posła Polski 2050.
Gazeta ujawniła stenogramy z nagrania, w których - jak czytamy - poseł miał tłumaczyć jednemu z kandydatów w nadchodzących wyborach samorządowych, że żeby dostać "jedynkę" na liście, musi wpłacić 20 tysięcy złotych na konto prywatnej firmy bliskiej współpracowniczki Gomoły.
"Nową Trybunę Opolską" wydaje spółka Pro Media, której większościowym udziałowcem jest Polska Press, przejęta w 2020 roku przez Orlen.
Kowalski: to jest sprawa dla CBA
Kowalski zwrócił się do prowadzącego obrady Szymona Hołowni. - Zgłaszam wniosek formalny, aby pan marszałek w trybie pilnym wyjaśnił aferę korupcyjną, która została kilkadziesiąt minut temu ujawniona przez "Nową Trybunę Opolską" - mówił.
- Poseł z pana ugrupowania, pan Adam Gomoła, obiecywał za wpłacenie 20 tysięcy złotych na prywatną firmę miejsce wyborcze na liście samorządowej. Chcemy wiedzieć, jak finansowana jest Polska 2050 - dodał Kowalski.
Jego zdaniem "to jest sprawa dla CBA". - Żądamy pełnej informacji, jak jest finansowana Polska 2050. Nie ma zgody na to, aby było takie działanie, jak tego człowieka. Nie ma zgody na to, aby ten człowiek był w życiu publicznym - powiedział poseł.
Hołownia odpowiada Kowalskiemu: to może być pouczająca lektura
Marszałek odpowiedział mu: - Ja bardzo się cieszę, że chce się pan dowiedzieć, jak finansowana jest Polska 2050. Może się pan tego dowiedzieć ze sprawozdań finansowych, które zamieszczane są na stronie Państwowej Komisji Wyborczej.
Dodał, że "może to być pouczająca lektura" dla Kowalskiego. - Może się pan dowiedzieć, że partię polityczną można finansować nie z synekur w spółkach Skarbu Państwa, tylko z darowizn obywateli. Nowość, rozumiem, ale ciekawa - stwierdził Hołownia.
Źródło: TVN24