Każdy, kto dokonywał tego wyboru wiedział, że oni naprawdę są obaj świetni. Jeśli ktoś głosował na Rafała Trzaskowskiego to z pełnym przekonaniem i z wielkim żalem, że nie może głosować na obu - powiedział po ogłoszeniu wyniku wyborów Donald Tusk. Dopytywany przez dziennikarzy, na kogo oddał głos, odparł, że "przewodniczący zawsze jest neutralny".
Rafał Trzaskowski wygrał prawybory i został kandydatem Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Trzaskowski uzyskał 74,75 proc. głosów, jego kontrkandydat Radosław Sikorski uzyskał 25,25 proc. głosów. O wynikach poinformował w sobotę premier Donald Tusk na posiedzeniu Rady Krajowej PO.
"Przewodniczący zawsze jest neutralny"
Pytany później przez dziennikarkę "Faktów" TVN Arletę Zalewską, czy prawybory to był dobry pomysł, odparł: - No przecież widzicie, że świetny.
Premier nie zgodził się ze stwierdzeniem o "nokaucie" na Sikorskim. - Każdy, kto dokonywał tego wyboru wiedział, że oni naprawdę są obaj świetni. Jeśli ktoś głosował na Rafała Trzaskowskiego to z pełnym przekonaniem i z wielkim żalem, że nie może głosować na obu - stwierdził Tusk.
CZYTAJ WIĘCEJ: Donald Tusk gratuluje i zapowiada walkę
Dziennikarze zapytali Tuska także o to, na kogo oddał swój głos. Odparł, że "przewodniczący zawsze jest neutralny".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak