W pierwszej połowie roku polskie władze wysłały 233 żądania do serwisu społecznościowego Facebook o ujawnienie danych dotyczących 158 kont. Tylko 9 procent z tych nakazów zostało rozpatrzonych pozytywnie - wynika z raportu opublikowanego właśnie przez portal.
"Globalny raport dotyczący nakazów od instytucji państwowych" - został opublikowany na stronie tego największego na świecie portalu społecznościowego.
W raporcie podano liczbę nakazów ujawnienia danych użytkowników serwisu, otrzymanych w sześciu miesiącach 2013 roku (do 30 czerwca) w poszczególnych krajach. Nakazy, które trafiły do Facebooka, dotyczyły ujawnienia danych użytkowników, takich jak imię i nazwisko, czas korzystania z serwisu, a także adresów IP oraz zawartości kont użytkowników. W dokumencie znalazły się dane z ponad 70 krajów, które wydały przeszło 25 tys. nakazów dotyczących ujawnienia 37,9 tys. kont użytkowników.
Stany Zjednoczone liderem
Najczęściej o dane użytkowników prosiły Stany Zjednoczone. Jednak w wypadku USA w raporcie nie podano szczegółowych informacji dotyczących liczby nakazów i liczby ujawnionych danych użytkowników, tylko ich zakres. I tak amerykańskie władze wysłały do Facebooka od 11 tys. do 12 tys. zapytań. Jak wynika z raportu, serwis w 79 proc. przypadków ujawnił dane swoich użytkowników. Sposób przedstawienia sytuacji w Stanach Zjednoczonych administracja serwisu tłumaczy następująco: "w raporcie uwzględniliśmy liczby dotyczące nakazów odnoszących się do spraw karnych i bezpieczeństwa narodowego w maksymalnym zakresie dozwolonym przez prawo". Facebook zapewnia jednak, że cały czas stara się uzyskać zgodę od instytucji państwowych Stanów Zjednoczonych na publikacje konkretnych liczb i rodzaju nakazów związanych ze sprawami dotyczącymi bezpieczeństwa narodowego.
Ponad 3000 próśb z Indii
Inne kraje, które najczęściej zwracały się do serwisu o dane użytkowników to: Indie (prosiły 3245 razy o dane użytkowników, serwis zrealizował połowę tych próśb), Wielka Brytania (prosiła 1975 razy, z czego 68 proc. próśb zostało zrealizowanych), Niemcy (wystosowały 1886 zapytań na co w 37 proc. serwis odpowiedział pozytywnie). Władze Włoch wystąpiły 1705 z prośbami, z których serwis zrealizował pozytywnie 53 proc., z kolei francuskie władze prosiły 1547 razy o dane użytkowników - na 39 proc. zapytań serwis odpowiedział pozytywnie.
Na stronie internetowej, na której opublikowano raport, Colin Stretch, radca prawny firmy zapewnił, że wszystkie nakazy są dokładnie analizowane i w razie stwierdzenia jakichkolwiek wątpliwości prawnych są odrzucane.
Będą regularne raporty
Facebook zaznaczył, że nakazy wysyłane przez władze państwowe związane są z prowadzonymi śledztwami i znaczna ich część dotyczy spraw karnych, takich jak napady rabunkowe lub porwania, ale część nakazów dotyczyła bezpieczeństwa narodowego, które rozumiane jest - jak zaznaczył Colin Stretch - "w maksymalnym zakresie dozwolonym przez prawo". Serwis zapewnił, że będzie publikował regularnie takie raporty. Podobne raporty publikuje Google i Microsoft.
Autor: kde/rs / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: facebook.com