Matka prezydenta Lecha Kaczyńskiego, Jadwiga, nie przyjmie zadośćuczynienia za śmierć syna - ujawnił w Radiu ZET mec. Rafał Rogalski, pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej.
Jak zauważył prawnik, Jarosławowi Kaczyńskiemu zadośćuczynienie nie przysługuje. Mogłaby otrzymać je Jadwiga Kaczyńska - matka obu braci. - Zadośćuczynienie nie zostanie przyjęte - stwierdził jednoznacznie mec. Rogalski.
Prokuratoria Generalna zaproponowała w styczniu, żeby każdy z bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej otrzymał po 250 tys. zł zadośćuczynienia. Określenie "bliscy" oznacza w tym przypadku małżonków, dzieci i rodziców. Każda z takich osób, która zgłosi się do Prokuratorii i wyrazi wolę zawarcia ugody, otrzyma zadośćuczynienie w zaproponowanej wysokości za krzywdę niemajątkową związaną ze śmiercią osoby bliskiej.
Mecenas Rogalski powiedział również, że rodziny, które reprezentuje będą występowały jako pokrzywdzone w trakcie rosyjskiego śledztwa ws. katastrofy. - Już nawet można mówić o trzech przypadkach, kiedy występują, są pokrzywdzonymi i będą mogły zaskarżać decyzję, chociażby kończącą postępowanie rosyjskie - mówił Rafał Rogalski.
W miniony piątek na konferencji w Moskwie, w której uczestniczyli szef grupy śledczej Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Michaił Guriewicz i rzecznik Komitetu Władimir Markin, poinformowano, że rosyjskie śledztwo zbliża się do końcowego etapu, ale na razie trudno określić, jak długo będzie jeszcze trwało i jakie są ostateczne wnioski.
Źródło: Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: Reporter/East News