"Ja już mam dość tej Szymborskiej"

Aktualizacja:
"Ja już mam dość tej Szymborskiej"
"Ja już mam dość tej Szymborskiej"
TVN24
"Ja już mam dość tej Szymborskiej"TVN24

Michał Rusinek, sekretarz zmarłej w środę Wisławy Szymborskiej zapytany, jak pisarka zareagowałaby na zamieszanie wywołane jej odejściem stwierdził, że "pewnie w ogóle nie chciałaby nic oglądać ani czytać". - W takich wypadkach, jak wiele się o niej mówiło powtarzała zawsze: "Ja już mam dość tej Szymborskiej" - zauważył w "Faktach po Faktach" TVN24. Z kolei pisarka Joanna Szczęsna uznała, że noblistka "zamknęłaby się w domu i słychać by było zza drzwi tylko stukot jej obcasików".

Według krytyka literackiego Tadeusza Nyczka, Szymborska wyjechałaby w takiej sytuacji z Krakowa i zamknęłaby się w Zakopanem. - Nie chciałaby patrzeć na to, co się dzieje, tak jak zrobiła przed Noblem. Myślę, że nie byłaby w stanie tego znieść - powiedział w TVN24.

W środku była kobietą ze stali. W fantastycznej formie dożyła takiego wieku, do końca paliła papierosy, pisała wiersze, spotykała się z przyjaciółmi. Żyła w tym samym tempie, jak przez całe życie Joanna Szczęsna, publicystka

Joanna Szczęsna wspominając Szymborską zaznaczyła, że "ona tylko wyglądała na osobę kruchą i delikatną, tak jak mylące bywały jej wiersze". - W środku była kobietą ze stali. W fantastycznej formie dożyła takiego wieku, do końca paliła papierosy, pisała wiersze, spotykała się z przyjaciółmi. Żyła w tym samym tempie, jak przez całe życie - uznała.

Mikołajewski mówi o popularności noblistki we Włoszech (TVN24)
Mikołajewski mówi o popularności noblistki we Włoszech (TVN24)TVN24

Włoska "rock star"

Wisława Szymborska cieszyła się ogromną popularnością nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Według Jarosława Mikołajewskiego, dyrektora Instytutu Polskiego w Rzymie, noblistka "przywróciła Włochom wiarę w poezję". - Od wielu dziesięcioleci poszukują takiego poety, za którym poszliby w ogień i nie odnajdują go wśród Włochów, a w niej odnaleźli właśnie kogoś takiego bezpośredniego - stwierdził. Jak dodał, pisarka miała ogromny dar, gdyż ludzie słuchając jej oraz jej twórczości w różnych językach nagle stwierdzali, że myślą i czują tak samo. - To nie jest tak, że mówiła same miłe rzeczy, ale za każdym razem starała się udowodnić, że z jakiejś bardzo ważnej przyczyny trzyma się życia i chce w nim uczestniczyć. Ona jest jakby przytulona do samego źródła słowa - podkreślił Mikołajewski.

Ponadto zdaniem Mikołajewskiego Włochów ujmuje również niebywała prostota wierszy Szymborskiej, gdyż "w prosty sposób pokazują jak iść jej ścieżkami rozumowania". - Czujemy, że jest większa od nas, ale widzimy wyraźnie ślady jej stóp i możemy za nimi podążać - powiedział o poezji noblistki. Zwrócił też uwagę, że poetka "rzeczywiście weszła do języka", a jej twórczość jest w tamtejszych liceach lekturą obowiązkową "u ambitnych nauczycieli języka włoskiego".

"Szymborska pozwalała ludziom wspinać się na palce do siebie w lekki sposób" (TVN24)
"Szymborska pozwalała ludziom wspinać się na palce do siebie w lekki sposób" (TVN24)TVN24

Obowiązkowa w Holandii

Jak zauważył Rusinek, poezja Szymborskiej przyjęła się znakomicie także w Holandii, gdzie przekłady jej wierszy trafiły do szkolnych podręczników. Szczęsna wspomniała za to, że popularność noblistki polegała w Holandii nie tylko na kupowaniu tomików jej wierszy, ale "funkcjonowała w tamtejszej przestrzeni społecznej". - A to w nekrologu ktoś zacytuje jej wiersz, a to na otwarciu parlamentu. Nawet kiedyś na jakimś płocie na farmie krów holenderskich był napis "o krowie, która jest cudem prawdziwym" - powiedziała. Jak dodała, popularność Szymborskiej brała się stąd, że "pozwalała ludziom wspinać się na palce do siebie w lekki sposób".

W takich wypadkach, jak wiele się o niej mówiło powtarzała zawsze: "Ja już mam dość tej Szymborskiej" Michał Rusinek, sekretarz zmarłej noblistki

Zawsze opowiadała "o czymś"

Z kolei odnosząc się do poezji noblistki Rusinek zauważył, że "nie pamiętała ona tytułów swoich wierszy i nadawała je na samym końcu, nie przywiązując do nich szczególnej wagi". - Zawsze był wiersz o czymś. Tak naprawdę temat był ważniejszy niż tytuł, to dość charakterystyczne. - podkreślił. I dodał: - Mam takie wrażenie, że kiedy się czyta te jej dojrzalsze wiersze, to są pisane jakby innym oddechem, niż kiedyś, jakby krótszym. Ona faktycznie, jak myślę, pracując nad wierszami musiała czytać je sobie na głos i tam prawdopodobnie dawała końce wersów gdzie uznawała, że trzeba zrobić dłuższą przerwę.

Według Nyczka Szymborska w swoich wierszach wyróżniała się zdolnością opowiadania (TVN24)
Według Nyczka Szymborska w swoich wierszach wyróżniała się zdolnością opowiadania (TVN24)TVN24

Nyczek zauważył ponadto, że to, co zdecydowanie odróżniało Szymborską od innych współczesnych poetów, to umiejętność opowiadania wierszem pewnych historii. - Dzisiaj to wszystko zlewa się jedno z drugim. U niej wszystko było osobno, to były perły, które się nanizuje, które tworzą piękną dekorację - podkeślił.

Limeryczny dystans

Bardzo życzliwie o Szymborskiej wypowiadała się również publicystka Anna Bikont. Według niej noblistka zajmowała się limerykami, czyli tzw. poezją niepoważną, ponieważ oprócz tego, że była wybitną poetką, "była też jedną z najdowcipniejszych osób w Polsce", co w znakomity sposób przedkładało się na jej twórczość. - To był też jej sposób dystansowania się do świata. Lubiła trzymać pewien dystans i te zabawy, loteryjki, wierszyki, to była pewna konwencja, za którą się zazwyczaj chowamy, jak coś nas boli - stwierdziła Bikont.

Bikont życzliwie o Szymborskiej (TVN24)
Bikont życzliwie o Szymborskiej (TVN24)TVN24

"Marzyć trzeba dokładnie"

Publicystka zapytana, jakie pożegnanie wyobrażałaby sobie zmarła noblistka przyznała, że raczej wolałaby, aby odbyło się ono w wesołej atmosferze. - Ona nawet coś takiego powiedziała, żeby była loteryjka i te dziwne przedmioty, które tam zebrała, aby wygrywali je jej przyjaciele - powiedziała Bikont. Z kolei Szczęsna zaznaczyła, że pisarka chciałaby, zgodnie z jej sentencją "marzyć trzeba dokładnie", aby ludzie bardziej wnikliwie czytali jej wiersze.

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Po raz pierwszy od początku wojny na Ukrainie NATO w sposób bardzo poufny i bez oficjalnych komunikatów wyznaczyło co najmniej dwie czerwone linie, po których mogłoby dojść do bezpośredniej interwencji w ten konflikt - twierdzi włoski dziennik "La Repubblica".

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

"La Repubblica": atak Rosji na Polskę byłby dla NATO przekroczeniem czerwonej linii

Źródło:
PAP

Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce - stwierdził minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski odnosząc się do wypowiedzi prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie włączenia Polski do programu Nuclear Sharing. - Ten pomysł nie wchodzi w grę - dodał.

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Sikorski o słowach Dudy. "To nie pomaga Polsce"

Źródło:
TVN24

Niedziela upływa pod znakiem burz. W części kraju spadł też grad. Towarzyszący wyładowaniom ulewny deszcz spowodował, że doszło do podtopień. Na Kontakt 24 otrzymujemy Wasze pogodowe relacje.

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Nawałnice w Polsce. Po ulewach zalane zostały ulice

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl, Kontakt 24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Zmarł brytyjski aktor Bernard Hill, znany przede wszystkim z roli kapitana Edwarda Smitha w "Titanicu" i króla Rohanu Theodena w trylogii "Władca pierścieni" - przekazał w niedzielę jego agent. Aktor miał 79 lat.

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Grał kapitana "Titanica" i króla Rohanu, zapisał się w oscarowej historii. Nie żyje aktor Bernard Hill

Źródło:
PAP

Według Donalda Tuska Polacy staną się przed 2030 rokiem bogatsi od Brytyjczyków, jeśli chodzi o PKB na osobę. Zdaniem polskiego premiera to efekt brexitu. Jak przekonuje brytyjski dziennik "Daily Telegraph", Tusk się myli, a problemy Wielkiej Brytanii nie są tylko wynikiem wyjścia z Unii Europejskiej.

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Czy Polska dogoni Wielką Brytanię? "Jest jedna rzecz, w której Tusk zdecydowanie się myli"

Źródło:
PAP

W nocy w części kraju pojawią się burze. Z tego powodu IMGW wydał ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia. Z komunikatu wynika, że zjawiskom towarzyszyć mogą opady gradu.

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Pomarańczowe i żółte alarmy IMGW w mocy. Uważajmy

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Koniec majówki to również koniec bardzo ciepłej pogody. Jakie jeszcze niespodzianki przyniesie nam aura? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Pogoda na 16 dni: nieuchronnie zbliża się ochłodzenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Kobieta zmarła na skutek upadku ze słynnych klifów Moheru w Irlandii. Do zdarzenia doszło w sobotnie popołudnie. Jak przekazały lokalne media, gdy doszło do tragedii, kobieta była na wycieczce ze znajomymi.

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Tragiczny wypadek w kultowym miejscu

Źródło:
RTE, BBC

Marcin Kierwiński odniósł się na X do sobotnich komentarzy po incydencie na placu Piłsudskiego. "Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia, poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań" - napisał szef MSWiA.

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Marcin Kierwiński o "nienawistnych działaniach". Grozi konsekwencjami

Źródło:
tvn24.pl

To część operacji Kremla - ocenił w najnowszej analizie Instytut Studiów nad Wojną odnosząc się do umieszczenia prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na liście poszukiwanych przez Rosję przestępców. Zdaniem amerykańskich analityków, celem Moskwy jest podważenie legalności prezydentury Zełenskiego i doprowadzenie Ukrainy do izolacji dyplomatycznej.

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

ISW: list gończy za Zełenskim to część operacji Kremla "Majdan3"

Źródło:
PAP

W Berdiańsku w obwodzie zaporoskim zginął w eksplozji swojego samochodu kolaborant i jeden z organizatorów katowni do przesłuchiwania ukraińskich jeńców - informuje wywiad wojskowy Ukrainy (HUR). "Za każdą zbrodnię wojenną nadejdzie sprawiedliwa zapłata" - podkreślono w komunikacie wywiadu.

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Ukraiński wywiad: kolaborant i organizator katowni zginął w wybuchu samochodu

Źródło:
PAP

Maj to tradycyjnie czas pierwszych komunii świętych. "Co, jeśli przyjdzie kontrola z ZUS albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia, że przebywałam na imprezie zamiast pod adresem zamieszkania?" - zapytała anonimowo w mediach społecznościowych internautka przebywająca na L4. - W czasie zwolnienia lekarskiego musimy stosować się do zaleceń lekarza szczególnie wtedy, gdy na zaświadczeniu mamy napisane, że powinniśmy leżeć i dochodzić do zdrowia - przekazał biznesowej redakcji tvn24.pl Paweł Żebrowski, rzecznik prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Dodał, że w pierwszym kwartale 2024 roku zostało wydanych prawie 10 tysięcy decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych.

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

"Co, jeśli przyjdzie kontrola albo ktoś życzliwy zrobi mi zdjęcia?"

Źródło:
tvn24.pl

Podczas majówki zakopiańskie hotele były pełne. Tatrzańska Izba Gospodarcza szacuje, że zajętych było 90 procent miejsc noclegowych. Według Karola Wagnera z TIG największymi beneficjentami majówki nie byli jednak hotelarze, a restauratorzy i handlowcy.

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Majówka w Zakopanem. "Największymi beneficjentami nie byli hotelarze"

Źródło:
PAP

Na trasie do Morskiego Oka w Tatrach przewrócił się jeden z koni ciągnących wóz w turystami. Na nagraniu opublikowanym w sieci widać, że gdy inne metody zawiodły, woźnica uderzył zwierzę w pysk. To poskutkowało, koń natychmiast wstał. Sytuację skomentowało między innymi Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Koń upadł, woźnica uderzył go w pysk. Nagranie z drogi do Morskiego Oka

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24