Leszczyna: Kaczyński mówił, że nie ma pieniędzy na modernizację armii. Prezes PiS odpowiedział

leszyna kaczynski
Leszczyna kontra Kaczyński. Wymiana zdań na sali plenarnej
Źródło: TVN24
Spięcie między posłanką Koalicji Obywatelskiej Izabelą Leszczyną a wicepremierem, prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim na sali plenarnej. - Kaczyński powiedział, że na uzbrojenie i modernizację polskiej armii pieniędzy nie ma i nie będzie, że trzeba zmienić konstytucję, bo zagrożone jest przekroczenie konstytucyjnego limitu długu publicznego - mówiła w Sejmie Izabela Leszczyna (KO). - Niczego takiego nie powiedziałem - odparł prezes PiS.

Posłanka Koalicji Obywatelskiej Izabela Leszczyna zgłosiła wniosek formalny o przerwę w obradach, w trakcie której "premier Mateusz Morawiecki przygotuje informację na temat prawdziwego stanu finansów państwa". - Od sześciu lat słyszymy, że finanse publiczne są w świetnej kondycji, że pieniądze są i będą na wszystko - mówiła.

- I nagle, po tym, gdy Sejm i Senat w ponadpartyjnej zgodzie przyjęły ustawę o obronie ojczyzny, premier Kaczyński powiedział, że na uzbrojenie i modernizację polskiej armii pieniędzy nie ma i nie będzie, że trzeba zmienić konstytucję, bo zagrożone jest przekroczenie konstytucyjnego limitu długu publicznego - podkreśliła.

- Chcemy wiedzieć, kiedy kłamaliście: czy wtedy, jak mówiliście, że jest dobrze, czy wtedy, gdy mówicie, że jest źle? - pytała rządzących.

Kaczyński odpowiada Leszczynie

Do słów posłanki odniósł się wicepremier ds. bezpieczeństwa Jarosław Kaczyński. - Moja odpowiedź jest prosta: niczego takiego nie powiedziałem - odparł prezes PiS.

W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki spotkał się z przedstawicielami ugrupowań parlamentarnych. W rozmowach uczestniczył między innymi Kaczyński. Szef rządu zaproponował pakiet wymagający zmian w konstytucji: wyłączenie z progu zadłużenia publicznego wydatków na armię, możliwość konfiskowania na terenie Polski majątków oligarchów i podmiotów rosyjskich oraz wprowadzenie dodatkowego opodatkowania dla podmiotów, które kontynuują swą działalność gospodarczą na terenie Rosji.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Opozycja po spotkaniu z premierem. "Partnerzy ze strony rządowej byli nie do końca poważni"

Wnioski opozycji o informacje w sprawie kryzysu uchodźczego i powołanie komisji śledczej

Posłowie opozycji wzywali w środę również o odroczenie posiedzenia Sejmu i przedstawienie przez premiera informacji o współpracy z Unią Europejską w sprawie kryzysu uchodźczego oraz o powołanie komisji śledczej do zbadania "przekrętów finansowych i afer" rządów PiS.

Marszałek Elżbieta Witek (PiS) orzekła, że nie były to wnioski formalne.

Krzysztof Śmiszek (Lewica) wniósł o odroczenie posiedzenia "do czasu, aż pan premier Morawiecki przedstawi Sejmowi informację, jak dziś wygląda współpraca rządu z instytucjami unijnymi w sprawie wsparcia Polski w kryzysie uchodźczym i humanitarnym". Pytał, czy rząd prowadzi rozmowy o azylu w UE i relokacji uchodźców oraz o wsparciu finansowym.

- Kiedy ujawnicie majątek żony premiera, który obiecaliście ujawnić przed wyborami w 2019 roku? – pytał z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz (KP-PSL). - Kiedy ujawnicie majątki tłustych kotów, które obsiadły spółki Skarbu Państwa? Kiedy ujawnicie wszystkie przekręty finansowe i afery za waszych rządów? Oczekujemy powołania komisji śledczej do zbadania tych spraw - mówił.

Jarosław Rzepa (KP-PSL), nawiązując do uzależnienia Polski od paliw kopalnych z Rosji, zaapelował o budowanie rozproszonej energetyki prosumenckiej i uniezależnianie się od zewnętrznych źródeł energii. - Trwa wojna w Ukrainie. Mówimy, żeby odciąć się od ropy, od węgla, od gazu, a w Polsce zamroziliśmy totalnie energetykę odnawialną - powiedział.

Wiceszef MSZ odpowiada opozycji

- W sytuacji, kiedy polska dyplomacja na wszystkich możliwych frontach podejmuje działania obliczone na żądanie twardych sankcji wobec Rosji, na wsparcie dla Ukrainy, zarówno humanitarne, jak i bronią defensywną, państwo zadajecie pytania, co robi polski rząd, polska dyplomacja - odpowiadał poseł PiS, wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk. - Zamiast wspierać polski rząd w tej trudnej sytuacji geopolitycznej, padają pytania, ale też oskarżenia - dodał.

- Żaden z tych wniosków formalnych nie był wnioskiem formalnym, bo przerwę uzależniacie państwo od zdarzeń, których nie będzie - mówiła Witek.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO:

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: