Pegasus i przelew na 25 milionów. Dyrektor finansowy: nie otrzymaliśmy umowy, a jedynie dyspozycję wypłaty

Źródło:
TVN24, PAP
Jarosław Wyżgowski przed komisją śledczą ds. Pegasusa
Jarosław Wyżgowski przed komisją śledczą ds. PegasusaTVN24
wideo 2/7
Jarosław Wyżgowski przed komisją śledczą ds. PegasusaTVN24

Przed sejmową komisją śledczą do spraw inwigilacji Pegasusem zeznawali w poniedziałek Jarosław Wyżgowski, dyrektor Biura Finansów w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz Jakuba Tietza, który był odpowiedzialny za koordynację dotacji przekazywanych z Funduszu Sprawiedliwości. Wyżgowski powiedział między innymi, że kierowane przez niego biuro "nie otrzymało niejawnej umowy", na podstawie której dokonano wypłaty 25 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości do CBA na zakup Pegasusa. - Decydentem był Zbigniew Ziobro, realizatorem Michał Woś, a urzędnicy zostali wykorzystani - ocenił wiceprzewodniczący komisji Tomasz Trela.

W poniedziałek odbywa się kolejne posiedzenie sejmowej komisji śledczej do spraw inwigilacji Pegasusem. Komisja przesłuchała Jarosława Wyżgowskiego, dyrektora Biura Finansów w Ministerstwie Sprawiedliwości.

Powiedział, że o zakupie systemu Pegasus dowiedział się "tak jak wszyscy, z doniesień medialnych, już po fakcie". - Biuro administracyjno-finansowe, którym wtedy kierowałem, nie było zaangażowane w kwestie przygotowania do tego zakupu i przekazania środków na ten zakup - wyjaśnił.

Wyżgowski o przelewie na Pegasusa

Wyżgowski został zapytany o jego rolę w przesłaniu pierwszej transzy środków z Funduszu Sprawiedliwości do CBA. Jak mówił, biuro finansowe, którym wówczas kierował, "pełniło jedynie funkcję obsługową Funduszu Sprawiedliwości". - Była to funkcja wykonawcza, bez ingerencji w merytorykę. Biuro Finansów wykonało przelew na polecenie dysponenta środków - wyjaśnił.

- Do Biura Finansów wpłynęło pismo dysponenta środków, a więc wiceministra Michała Wosia, polecające wykonanie przelewu z powołaniem się na umowę zawartą wcześniej z CBA - relacjonował Wyżgowski. Zaznaczył, że funkcja wykonawcza Biura Finansów ograniczała się do weryfikacji autentyczności pisma Wosia. - Do biura wpłynął oryginał, który nie budził wątpliwości - stwierdził.

Wyżgowski o zakupie systemu Pegasus

Wyżgowski był pytany, czy została mu przedłożona niejawna umowa, na podstawie której dokonano przelewu do CBA z Funduszu Sprawiedliwości.

Odpowiedział, że kierowane przez niego Biuro Finansów nie otrzymało umowy, a jedynie dyspozycję wypłaty środków. - Ja nie przypominam sobie innego takiego przypadku - dodał. Zeznał jednocześnie, iż przed zleceniem przelewu do CBA, kontaktowano się z nim w sprawie możliwości wykonywania przekazów pieniężnych na podstawie umowy niejawnej. - Z tą kwestią zwrócił się do mnie dyrektor Mikołaj Pawlak - powiedział Wyżgowski. Dodał, że Pawlak z własnej inicjatywy przyszedł z tym do jego gabinetu i "skonsultował możliwość wykonania przelewu bez konieczności przekazywania umowy do Biura Finansów".

- Przekazanie tej umowy w świetle przepisów wewnętrznych w ministerstwie nie było niezbędne. Decydował o tym dysponent. Dysponent, jak rozumiem, nie zdecydował się na przekazanie tej umowy, ale wydał jednoznaczną dyspozycję. (...) Jako urzędnika prawo zobowiązuje mnie do wykonania polecenia. Zatem niewykonanie tego przelewu byłoby niewykonaniem polecenia służbowego - mówił.

Wyżgowski o Michale Wosiu i Mikołaju Pawlaku

Wyżgowski mówił, że merytoryczna ocena zasadności przesłania środków do CBA "należała do ówczesnego wiceministra sprawiedliwości Michała Wosia i ówczesnego dyrektora departamentu spraw rodzinnych i nieletnich Mikołaja Pawlaka". - Moja rola polegała na zatwierdzeniu dyspozycji technicznego wykonania tego przelewu. Dysponentem środków Funduszu Sprawiedliwości był wiceminister Woś i ewentualnie dyrektor Pawlak - powiedział Wyżgowski.

Zapytany, czy doświadczył nacisków w związku z przelewem środków do CBA, zaprzeczył. - Na poziomie biura finansów, co do legalności wydania dyspozycji i wykonania przelewu, a także co do konieczności wykonania tego polecenia, nie było żadnych wątpliwości - mówił Wyżgowski. Dodał, że "nie ma wiedzy", jakie dokumenty wpłynęły do departamentu spraw rodzinnych i nieletnich ani na jakiej podstawie dotacja została uznana za rozliczoną. - Biuro finansów otrzymało jedynie informację - w formie pisma dysponenta - że dotacja została rozliczona - dodał.

Trela: decydentem był Ziobro, realizatorem Woś, a urzędnicy zostali wykorzystani

- To chyba zaczyna układać się w jedną całość. Kiedy w zeszłej kadencji mówiliśmy, że PiS ma subwencję partyjną, a Suwerenna Polska ma Fundusz Sprawiedliwości, to dzisiaj się w tym utwierdzamy - powiedział wiceszef komisji Tomasz Trela z Lewicy po przesłuchaniu Wyżgowskiego.

- Zakup Pegasusa był zadaniem i zleceniem politycznym. Pan Ziobro kazał, uzgodnił to wcześniej i szybko pieniądze zostały przekazane do CBA, po to, żeby weryfikować swoich konkurentów politycznych - mówił.

Zauważył, że Wyżgowski jest kolejnym świadkiem, "który mówi, że to nie zależało od niego, nic o tym nie wie i wyłącznie wykonywał polecenia". - Decydentem był Zbigniew Ziobro, realizatorem Michał Woś, a ludźmi, którzy odpowiadali za technikę, byli urzędnicy, którzy zostali do tego instrumentalnie wykorzystani - ocenił Trela.

- Jeżeli minister Ziobro lub Woś są w stanie na postawie jednej kartki papieru zarządać wypłaty 25 milionów złotych od urzędnika, i te pieniądze rzeczywiście są wydane, a urzędnik mówi, że nie jego rolą jest kontrolować, tylko puścić przelew, to można sobie wyobrazić, co działo się z tym Funduszem - dodał wiceprzewodniczący.

Trela: decydentem był Ziobro, realizatorem Woś, a urzędnicy zostali wykorzystani
Trela: decydentem był Ziobro, realizatorem Woś, a urzędnicy zostali wykorzystaniTVN24

Tietz: oczekiwałem współdziałania od Biura Finansów i Biura Budżetu

Drugi świadek, prokurator Jakub Tietz, który był delegowany do resortu sprawiedliwości i odpowiedzialny za koordynację dotacji przekazywanych z Funduszu Sprawiedliwości, konfrontowany z zeznaniami Wyżgowskiego, stwierdził, że mają oni "trochę inne zdanie". Prokurator, zapytany, czy oczekiwał od Biura Finansów i Biura Budżetu odpowiedzialności merytorycznej, powiedział, że "tak, współdziałania". - Żadna wypłata środków z Funduszu Sprawiedliwości nie mogła zostać zrealizowana bez akceptacji dyrektora Biura Finansów. Żadna dotacja na końcowym etapie nie może być rozliczona bez akceptacji Biura Finansów - mówił Tietz.

Świadek został zapytany, czy uczestniczył w procesie rozliczania środków przekazanych do CBA lub w procesie weryfikacji prawidłowości tego rozliczenia. - Tak, w oparciu o złożone sprawozdanie. Analiza obejmowała także weryfikację otrzymanych dokumentów - przekazał. Dodał, że podczas analizy nie zwrócił uwagi na żadne nieprawidłowości w tej kwestii. Zastrzegł, że nie weryfikował decyzji wiceministra Wosia, tylko sprawozdanie CBA.

Na pytanie, czy 25 milionów złotych dla CBA na zakup narzędzia do inwigilacji, jest zgodne z celami funduszu, odparł: "Tak jest".

- Opieram się na późniejszych ustaleniach NIK, że artykuł 4 ustawy o CBA dopuszcza możliwość przekazywania środków z innych funduszy - powiedział Tietz. Stwierdził także, że to nowy przepis, co do którego nie ukształtowało się jeszcze orzecznictwo, dlatego poproszono między innymi Elżbietę Chojnę-Duch o opinię, a ta była pozytywna.

Tietz: konieczna była zmiana planu finansowego

Świadek zaznaczył, że aby przekazać środki z Funduszu Sprawiedliwości do CBA, konieczna była zmiana planu finansowego. - Stąd moja wypowiedź, że w tym przedsięwzięciu brało udział kilka departamentów. Jeżeli trzeba zmienić plan finansowy, to prawdopodobnie jest zaangażowana część Departamentu Budżetu. Następnie kwestie wypłaty środków są w Departamencie Finansów, gdzie urzędnicy przygotowują wypłaty i dbają o to, żeby poszły na właściwe konto - mówił.

Dodał, że w jego przekonaniu "pod kątem finansowym to Departament Budżetu, przesuwając środki, wskazywał dysponentowi Funduszu, czy ten projekt sfinansować czy też nie".

Zapytany, kiedy dowiedział się, że pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości zostaną przeznaczone na zakup środka operacyjnego dla CBA, odpowiedział, że było to we wrześniu 2017 roku, kiedy wpłynęło pismo, które zostało zarejestrowane w departamencie. - Nie pamiętam, aby ktoś ze mną na ten temat rozmawiał, w szczególności wymieniał kwoty lub cel, na jaki zostaną przeznaczone środki - zeznał świadek. Dopytywany, kiedy dowiedział się, co konkretnie miało zostać zakupione przez CBA, powiedział, że informacje te są w dokumentacji niejawnej.

Tietz pytany o to, jakie działania podjął po otrzymaniu 15 września 2017 roku wniosku z CBA, odparł, że wspomniane pismo nie było wnioskiem, na podstawie którego można by było udzielić dotacji. - Trwało oczekiwanie na wpłynięcie właściwego wniosku - powiedział. Podał, że konsultował pismo z Mikołajem Pawlakiem, który był jego bezpośrednim przełożonym.

Wiceprzewodniczący komisji Tomasz Trela (Lewica) chciał wiedzieć, dlaczego ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro dekretował imiennie do Tietza pismo, w którym prosi o zajęcie się wnioskiem CBA, ale ten stwierdził, że nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie. Zapewnił jednocześnie, że to był jedyny taki przypadek, a w innych sprawach nie dostawał dekretacji od ministra sprawiedliwości. Przyznał także, iż jego przełożony, Mikołaj Pawlak, podobnie jak on sam, był zaskoczony tą sytuacją.

Po przesłuchaniu prokuratora, przewodnicząca komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) zapowiedziała, że kolejne posiedzenie komisji odbędzie się w poniedziałek 13 maja, a zeznawać na nim będzie ówczesny dyrektor Departamentu Spraw Rodzinnych i Nieletnich MS Mikołaj Pawlak.

Autorka/Autor:ads/kab

Źródło: TVN24, PAP

Pozostałe wiadomości

Chiny mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami międzykontynentalnymi - wynika z raportu Pentagonu opublikowanego w środę. Dokument zwraca też uwagę na korupcję w wojsku, rosnącą współpracę Chin z Rosją i możliwość inwazji na Tajwan.

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

"Mają 600 głowic jądrowych i pracują nad nowymi rakietami"

Źródło:
PAP, Reuters

- Jestem przekonany, że gość, który się chroni przed polskim wymiarem sprawiedliwości w ten sposób, jak zostanie zatrzymany, zacznie sypać - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 Ryszard Petru z klubu Polska 2050-Trzecia Droga, komentując zniknięcie Marcina Romanowskiego. Zdaniem Tomasza Treli z Nowej Lewicy "może być tak, że teraz ci w PiS-ie się zaczynają bać, kogo Romanowski pierwszego sypnie".

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

"On zostanie dorwany przez polskie służby. On zacznie sypać"

Źródło:
TVN24

Oszuści podszywają się pod PKO BP - ostrzega bank w komunikacie. W mailach o temacie "potwierdzenie operacji" znajduje się link do strony ze złośliwym oprogramowaniem.

Największy bank w Polsce ostrzega klientów

Największy bank w Polsce ostrzega klientów

Źródło:
tvn24.pl

Krzysztof Gawkowski, wicepremier, minister cyfryzacji z Lewicy, przyznał w środowym wydaniu "Faktów po Faktach", że w czwartek zostanie podjęta decyzja w sprawie przyszłości ministra nauki Dariusza Wieczorka w rządzie.

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? "Jutro będziemy mieli rozstrzygnięcie"

Co dalej z ministrem Wieczorkiem? "Jutro będziemy mieli rozstrzygnięcie"

Źródło:
TVN24

Fed obniżył stopy procentowe w USA o 25 punktów bazowych do przedziału 4,25-4,50 procent - podano w komunikacie po posiedzeniu. Członkowie Fedu prognozują stopy procentowe w USA na poziomie 3,9 procent na koniec 2025 roku i 3,4 procent na koniec 2026 roku.

Decyzja za oceanem, kłopoty złotego

Decyzja za oceanem, kłopoty złotego

Źródło:
PAP

Prezydent elekt Donald Trump stwierdził, że wcielenie Kanady do Stanów Zjednoczonych Ameryki to "świetny pomysł". "Wielu Kanadyjczyków chce, by Kanada stała się 51. stanem Ameryki" - ocenił. Przyszły prezydent USA miał zasugerować premierowi Justinowi Trudeau aneksję jego państwa podczas spotkania pod koniec listopada.

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Trump wraca do tematu Kanady. "To nie ma sensu"

Źródło:
PAP

W Sądzie Okręgowym we Wrocławiu ruszył proces w sprawie zamordowania Mai H. we wrocławskim zakładzie karnym. Kobieta została uduszona przez jej partnera i jednocześnie ojca ich dwóch córek, które teraz, po 17 latach, pozwały Skarb Państwa. Kobiety domagają się 15 mln zł zadośćuczynienia.

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Kobieta została zamordowana podczas odwiedzin w więzieniu. Jej córki pozywają państwo

Źródło:
tvn24.pl

W nadchodzących dniach pogoda w Polsce kształtowana będzie przez wiry niżowe - najpierw rządy sprawować będzie Anka, a później Caroline. Po ciepłych dniach, z temperaturą sięgającą nawet 15 stopni Celsjusza, nastąpi ochłodzenie. W weekend popada deszcz ze śniegiem i mokry śnieg.

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Czeka nas drastyczne ochłodzenie. W prognozie widać też śnieg

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ponad 2,3 tysiąca aut marki KIA objętych jest akcją serwisową - przekazał producent poprzez stronę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. W samochodach może dojść do awarii, która może spowodować zwarcie elektryczne, mogące z kolei skutkować pożarem w komorze silnika pojazdu.

Duży producent wzywa do warsztatów. Może dojść do awarii

Duży producent wzywa do warsztatów. Może dojść do awarii

Źródło:
PAP

Rodzice 3,5-letniej Helenki, która przebywa w ciężkim stanie w szpitalu w Zielonej Górze, usłyszeli prokuratorskie zarzuty spowodowania choroby realnie zagrażającej życiu w postaci niewydolności wielonarządowej poprzez nieodpowiednie odżywianie. W ocenie śledczych działanie rodziców nosiło znamiona przestępstwa znęcania się nad dziewczynką. Według biegłego dziecko "było wyniszczone z niedożywienia". Prokuratura twierdzi jednak, że lodówka rodziny była pełna.

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

3,5-latka "wyniszczona z niedożywienia". Rodzice usłyszeli zarzuty

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Sąd Najwyższy w środę oddalił kasację obrony Aleksandry J., skazanej na dożywocie za zabójstwa czworga jej nowo narodzonych dzieci w Ciecierzynie w Opolskiem w latach 2013-2018. SN zajmował się tą sprawą drugi raz i uznał kasację za "oczywiście bezzasadną".

"Można powiedzieć, że J. stała się seryjną zabójczynią". Koniec sprawy zbrodni z Ciecierzyna

"Można powiedzieć, że J. stała się seryjną zabójczynią". Koniec sprawy zbrodni z Ciecierzyna

Źródło:
PAP

Dwóch pracowników hali przemysłowej w Kielcach zostało ciężko rannych po tym, jak przygniotło ich zawalone rusztowanie. Mężczyźni pracowali w wykopie na głębokości około sześciu metrów, gdy nagle osunęła się nad nimi ziemia.

Rusztowanie przygniotło pracowników w wykopie. Są w ciężkim stanie

Rusztowanie przygniotło pracowników w wykopie. Są w ciężkim stanie

Źródło:
tvn24.pl

Zapadł wyrok przed Sądem Okręgowym w Opolu w sprawie Krystyny Sz., która w sierpniu 2023 roku zamordowała dwójkę swoich dzieci w wieku trzech i czterech lat. Kobieta została skazana na dożywocie. Wyrok jest nieprawomocny.

Ciała dwójki małych dzieci w domu. Matka usłyszała wyrok

Ciała dwójki małych dzieci w domu. Matka usłyszała wyrok

Źródło:
tvn24.pl

W Koszalinie we wtorek wykoleił się pociąg, nastawniczy niewłaściwie przestawił zwrotnicę. Okazało się, że miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany. Usłyszał zarzut zagrożony karą do pięciu lat pozbawienia wolności i został objęty policyjnym dozorem.

Źle przestawił zwrotnicę, był pijany. Pociąg się wykoleił

Źle przestawił zwrotnicę, był pijany. Pociąg się wykoleił

Źródło:
tvn24.pl

W grudniu według rankingu CBOS największym zaufaniem społecznym cieszą się prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia oraz wiceprzewodniczący PO, prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Największą nieufność budzi prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Komu najbardziej ufają Polacy, komu najmniej? Nowy ranking

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o ochronie ludności i obronie cywilnej - przekazała w mediach społecznościowych Kancelaria Prezydenta.

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jest podpis prezydenta

Ustawa o ochronie ludności i obronie cywilnej. Jest podpis prezydenta

Źródło:
PAP

To miała być zwykła transakcja sprzedaży papierosów elektronicznych. Gdy jednak umówił się z mężczyznami, ci siłą wciągnęli go do samochodu, wozili po mieście, bili i zmuszali do podawania kodów BLIK. Policjanci zatrzymali w tej sprawie dwóch obywateli Rosji w wieku 25 i 30 lat. Obaj usłyszeli już zarzuty i decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani.

Wciągnęli go do auta, wozili po mieście i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Wciągnęli go do auta, wozili po mieście i bili. Musiał podawać kody do wypłacania pieniędzy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Słynna skarbonka z Rynku Głównego w Krakowie wróciła po naprawie na swoje miejsce przy wieży ratuszowej. W październiku jej szybę zniszczył kostką brukową 22-letni wandal, nie udało mu się jednak jej całkowicie rozbić. Mężczyzna tłumaczył, że chciał dostać się do pieniędzy, by nie kraść w sklepach.

Skarbonka wróciła na krakowski Rynek Główny. Wcześniej zniszczył ją wandal

Skarbonka wróciła na krakowski Rynek Główny. Wcześniej zniszczył ją wandal

Źródło:
PAP

Wczoraj wspólnie z Finlandią i Szwecją przechwyciliśmy rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne nad Morzem Bałtyckim - poinformował w środę minister obrony Holandii Ruben Brekelmans.

Nad Bałtykiem "rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne"

Nad Bałtykiem "rosyjskie samoloty wyposażone w pociski hipersoniczne"

Źródło:
PAP, Reuters

58-letni myśliwy zmarł po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź. Zwierzę zostało zastrzelone przez innego mężczyznę. Departament Zasobów Dzikiej Przyrody Wirginii "nie wnosi obecnie żadnych oskarżeń w związku z tym incydentem".

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Myśliwy nie żyje po tym, jak z drzewa spadł na niego niedźwiedź

Źródło:
CBS News

Honda i Nissan prowadzą rozmowy na temat potencjalnej fuzji. Połączenie dwóch japońskich potentatów motoryzacyjnych miałoby być remedium na kryzys, w jakim znalazły się w ostatnim czasie obie firmy - informuje CNN.

Fuzja motoryzacyjnych gigantów? Trwają rozmowy

Fuzja motoryzacyjnych gigantów? Trwają rozmowy

Źródło:
CNN

Winogrona i mleko matki - tak miała wyglądać dieta 3,5-letniej dziewczynki, która od niedzieli przebywa w szpitalu w Zielonej Górze. Lekarze od razu zauważyli, że ważące 8 kilogramów dziecko jest skrajnie niedożywione. Po kilku dniach leczenia widać poprawę w stanie zdrowia dziewczynki - dowiedziała się reporterka TVN24.

Powoli zaczyna jeść, sama pije mleko. Stan 3,5-latki "stopniowo się poprawia"

Powoli zaczyna jeść, sama pije mleko. Stan 3,5-latki "stopniowo się poprawia"

Źródło:
TVN24

Stołeczni strażnicy miejscy zauważyli przy leśnej drodze w Wawrze kraciastą torbę. W pobliżu kręcił się też kierowca. Szybko okazało się, dlaczego tak bardzo się nią interesował.

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Tajemnicza torba porzucona przy leśnej drodze

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Zabił na oświetlonym przejściu dwie seniorki, nie poszedł do więzienia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Żołnierze północnokoreańscy, których armia rosyjska wykorzystuje w wojnie z Ukrainą, zmienili taktykę ataków w obwodzie kurskim - przekazał ukraiński politolog i wojskowy Kyryło Sazonow. Według agencji AP, setki koreańskich żołnierzy walczących z siłami ukraińskimi w przygranicznym regionie zginęło lub zostało rannych.

Żołnierze Kima zmienili taktykę. I stali się "doskonałym celem"

Żołnierze Kima zmienili taktykę. I stali się "doskonałym celem"

Źródło:
Kanał 24, NV, tvn24.pl

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem, który w porywach może osiągać prędkość 80 kilometrów na godzinę. Groźna aura spodziewana jest miejscami na północy i południu kraju. Sprawdź, gdzie należy zachować ostrożność.

Porywy do 80 km/h. Przybyło ostrzeżeń IMGW przed silnym wiatrem

Porywy do 80 km/h. Przybyło ostrzeżeń IMGW przed silnym wiatrem

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) opublikowała przechwycone nagranie, które ma być dowodem, że wojska Korei Północnej walczące z armią ukraińską w obwodzie kurskim ponoszą ciężkie straty. Rozmówczyni - przedstawiona przez SBU jako pielęgniarka szpitala w obwodzie moskiewskim - ujawnia, ilu wojskowych armii Kim Dzong Una zostało rannych w ciągu kilku ostatnich dni. Rosjanka narzeka także, że kontakt z nimi jest bardzo trudny.

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

"120 rannych Koreańczyków w pociągu". Przechwycona rozmowa

Źródło:
NV, Ukraińska Prawda, tvn24.pl

Od stycznia do listopada liczba zagranicznych turystów odwiedzających Japonię sięgnęła niemal 33,38 miliona - poinformowała w środę Narodowa Organizacja Turystyki (JNTO). To więcej niż w całym 2019 roku, czyli przed pandemią COVID-19, kiedy do tego kraju przyjechało 31,88 miliona osób. Boom turystyczny jest napędzany między innymi przez niski kurs jena.

Turystyczny boom. Padł rekord

Turystyczny boom. Padł rekord

Źródło:
PAP