Bilety lotnicze wyprzedane, miejsca w hotelach wszystkie zarezerwowane, a chętnych do wyjazdu na uroczystość beatyfikacji Jana Pawła II wciąż wielu. Wielu też próbuje na tych wyjazdach zarobić. Hotelarze wietrzą interes, więc w hotelu prześpi się ten, kto więcej zapłaci, a nie ten, kto wcześniej zarezerwował. Przewiduje się, że 1 maja w Rzymie pojawi się co najmniej 100 tysięcy pielgrzymów.
Ewa Korbut decyzję o wyjeździe do Rzymu podjęła tego samego dnia, w którym ogłoszono datę beatyfikacji. - Nie mogłoby mnie tam zabraknąć - mówi.
Franciszkanin ojciec Jan Maciejowski chętnych na wyjazd na uroczystości beatyfikacyjne ma więcej niż miejsc w autokarze. - Opowiadam moim parafianom: będziecie mogli powiedzieć swoim dzieciom, wnukom, byłem na beatyfikacji, to jest wielkie przeżycie - mówi.
Ceny hoteli wyższe o 100 procent
Na tym zainteresowaniu wielu próbuje zarobić. Ksiądz Paweł Ptasznik, były sekretarz Jana Pawła II, a dziś koordynator uroczystości, przyznaje, że ceny hoteli w Rzymie majowy weekend, poszły w górę nawet o 100 procent. - Hotelarze zwietrzyli interes i nawet tym, którzy mieli zarezerwowane pokoje w tym terminie, odmawia się prawa pobytu, bo są tacy, którzy zapłacą więcej - przyznaje ks. Ptasznik.
Widać to w biurach pielgrzymkowych. Za przejazd autokarem, tam i z powrotem, bez noclegu trzeba zapłacić 600 złotych, z noclegiem - ponad półtora tysiąca. Linie lotnicze też podniosły ceny biletów.
Im później, tym drożej
Dlatego do Rzymu najlepiej nie jechać na własną rękę. Zorganizowane grupy mogą próbować negocjować wyśrubowane ceny. Ci, którzy jeszcze przeglądają katalogi powinni pamiętać, że im później się zdecydują, tym będzie drożej.
Trzeba też dokładnie sprawdzić program pielgrzymki. I nie liczyć na zbyt wiele. - Zwiedzania Rzymu, bazyliki, muzeum nie oferujemy. Bo w tych dniach będzie to po prostu nierealne - przyznaje Jolanta Potempa, dyrektor duszpasterstwa pielgrzymkowego Archidiecezji Katowickiej.
Apel organizatorów
W sumie organizatorzy spodziewają się prawie dwóch milionów pielgrzymów z całego świata. Na plac św. Piotra i prowadząca do niego aleję może wejść tylko 150 tysięcy osób. Dla reszty, podobnie jak na pogrzebie Jana Pawła II, zostaną wystawione telebimy na kilku rzymskich placach.
Organizatorzy w specjalnym liście proszą biura biura turystyczne i przewodników grup pielgrzymkowych o zgłaszanie przyjazdów. Najwłaściwszym adresem jest Biuro Informacji przy kościele polskim św. Stanisława w Rzymie.
Źródło: Fakty TVN