- Myślałem, że Hanna Gronkiewicz-Waltz przejdzie do historii jako "królowa śmieci", ale po tym, co się stało wczoraj pracuje na kolejny przydomek - powiedział w programie "Jeden na jeden" w TVN24 rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Adam Hofman. Jego zdaniem Warszawa zasługuje na lepszego prezydenta.
Z projektem zorganizowania referendum za odwołaniem Hanny Gronkiewicz-Waltz z funkcji prezydenta stolicy wystąpił burzmistrz Ursynowa Piotr Guział i Warszawska Wspólnota Samorządowa. Na początku czerwca do akcji zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum dołączyło SLD.
Wenecja nad Wisłą
- Nadchodzi najwyższy czas, żeby PiS włączył się w walkę o referendum za odwołaniem pani prezydent - stwierdził Hofman, mówiąc, że stolica Polski potrzebuje władz, które bez problemu poradzą sobie "z takimi wydarzeniami jak silniejsze opady deszczu".
Rzecznik PiS opisywał niedzielną nawałnicę nad Warszawą, która doprowadziła m.in. do zalania fragmentu Trasy Toruńskiej i zagroziła wielu kierowcom: - To nie była powódź, że wylała rzeka, nie była monsunowa trzydniowa ulewa, a rzęsisty deszcz.
I dodał: - Warszawa miała się stać jak Paryż czy Rzym, a nie Wenecja.
Hofman uznał, że "jeżeli będzie szansa, by odwołać Hannę Gronkiewicz-Waltz to trzeba będzie to zrobić".
Hofman: Wybory uczciwe, gdy odejdzie Tusk
Hofman mówił też, że Prawo i Sprawiedliwość zgodzi się na wcześniejsze wybory parlamentarne, pod warunkiem ustąpienia przed nimi Donalda Tuska i przekazania pałeczki prof. Glińskiemu, który do czasu wyborów sterowałby "rządem technicznym".
Poseł stwierdził, że "tylko wtedy da to gwarancję zrobienia bilansu rządów Donalda Tuska" oraz tego, że "wybory zostaną przeprowadzone uczciwie".
Zdaniem Hofmana w kolejnej batalii o władzę w kraju PiS będzie walczył mając przeciwko sobie "trójkę PSL-PO-SLD". - Czeka nas ciężka walka - zakończył.
Autor: adso / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24