Władimir Putin może użyć gazowego szantażu wobec naszego kraju - mówił Adam Hofman w "Kropce nad i" w TVN24 o energetycznej zależności Polski wobec Rosji. Jak dodał, na przykładzie gazoportu (w Świnoujściu - red.) "widać infantylność, która prowadzi do bezbronności".
Rzecznik PiS wytykał premierowi Donaldowi Tuskowi, że kilka lat temu doprowadził do resetu stosunków z Rosją. - Z punktu widzenia Polski [korzystne] było wzmacnianie polskiego bezpieczeństwa nie przez infantylne zaufanie, że Władimir Putin to jest człowiek, który przestrzega umów międzynarodowych, który przestrzega porządku świata, do którego przyzwyczaił nas - Zachód - mówił Hofman o polityce Polski sprzed kilku lat.
- Ta polityka, jakby ją nie nazwać, poniosła spektakularną porażkę. I to w momencie kryzysu i próby - stwierdził.
Rosyjski szantaż?
Hofman zauważył również, że w Polsce nadal nie powstał gazoport w Świnoujściu, który gotowy miał być już w 2011 roku.
Stwierdził, że gdyby takowy gazoport istniał, Putin nie mógłby użyć "szantażu gazowego" wobec naszego kraju. Zdaniem polityka, prezydent Rosji może teraz tak uczynić.
- Takie rzeczy są domniemane i zawsze możliwe - oświadczył.
"Żałuję, że Tusk jest cyniczny"
Hofman zaznaczył przy tym, że środowa wizyta kanclerz Angeli Merkel w Polsce pokazuje, że również inwestycja w Unię Europejską, w której "Polska lewaruje swoją pozycję dobrymi relacjami z Niemcami" nic nie dała. - Na przykładzie gazoportu widać infantylność, która prowadzi do bezbronności. Infantylność Donalda Tuska - ocenił.
I później dodał: - Żałuję, że Tusk jest cyniczny. Bo gdyby nie był i gdyby oceniał dobrze świat to dziś gazoport by był.
Tusk jak Kaczyński?
Rzecznik PiS zwrócił również uwagę na ostatnią - jak ocenił - zmianę polityki Tuska wobec Rosji. - Z jednej strony się cieszę, że mówi (Donald Tusk - red.) językiem Jarosława Kaczyńskiego. Z drugiej strony sądzę, że Polacy wolą oryginały od podróbek. Myślę, że prędzej czy później dojdzie do nas taka refleksja, dlaczego przez siedem lat Donald Tusk mówił do nas innym językiem, a teraz mówi innym. To jest refleksja, która jest niezbędna i ona nas czeka - mówił Hofman.
Autor: nsz//kdj / Źródło: tvn24