Kandydatem do kierowania Agencją Wywiadu jest pułkownik Grzegorz Małecki, a Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego profesor Piotr Pogonowski - dowiedział się portal tvn24.pl. To ich nazwiska najprawdopodobniej przedstawi w środę premier Beata Szydło sejmowej "speckomisji" z prośbą o opinię.
Profesor Pogonowski to bliski współpracownik Mariusza Kamińskiego od czasów, gdy razem tworzyli Centralne Biuro Antykorupcyjne. Później starał się nawet o mandat poselski z list PiS w wyborach 2011 roku, ale bez powodzenia. Kolejne stopnie naukowe zdobywał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, a tytuł doktora habilitowanego obronił na podstawie rozprawy "Zakaz reformationis in peius w postępowaniu cywilnym".
- Dobry prawnik, ale teoretyk pracy służb specjalnych - ocenia go jeden z naszych rozmówców. Pogonowski, jeśli otrzyma nominację, zastąpi na fotelu szefa ABW odchodzącego na emeryturę generała Dariusza Łuczaka. Ten nie chciał odejść wcześniej, przed przyjściem nowego ministra koordynatora.
Przekazanie pałeczki w sztafecie
- Chciał, by to było jak przekazanie pałeczki w sztafecie. Zbyt wiele ważnych dla państwa dzieje się spraw, by obrażać się - tak kilka dni temu tłumaczył nam bliski współpracownik Łuczaka.
A jako szef ABW miał powody, by się "obrażać". Od wielu miesięcy jego formacja jest poddawana ostrej krytyce przez polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Zmiana w wywiadzie
Podobnie krytykowano generała Macieja Hunię, który kieruje Agencją Wywiadu. On również nie miał złudzeń, że pozostanie na swoim stanowisku. Początkowo nawet chciał złożyć z datą 12 listopada raport o dymisję, emeryturę. Później jednak zmienił zdanie, gdy politycy PiS zaczęli mówić w mediach, iż to oznacza, że generałowie nie mają honoru.
Jego fotel ma zająć pułkownik Grzegorz Małecki. Jako bodaj jedyny wśród nowych szefów służb ma fachowe przygotowanie zawodowe - służył w ABW i AW. Blisko współpracował ze Zbigniewem Wassermanem. ministrem koordynatorem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Również jako jedyny związany z zapleczem PiS, od kilku miesięcy przedstawiał pomysły na całościową reformę służb specjalnych.
Aby premier mogła zakończyć procedurę powołania nowych szefów służb wystarczy, by opinię przedstawiła sejmowa komisja służb specjalnych, a także Kancelaria Prezydenta.
Autor: Robert Zieliński, Maciej Duda - dziennikarze śledczy portalu tvn24.pl / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Materiały wyborcze, tvn24