Ruch na przejściach granicznych z Białorusią został częściowo przywrócony

Otwarto przejście graniczne z Białorusią
Tusk: otwieramy przejścia graniczne z Białorusią
Źródło: TVN24
W nocy ze środy na czwartek został częściowo przywrócony ruch graniczny z Białorusią. Dotyczy zarówno transportu samochodowego, jak i pociągów towarowych. W ocenie MSWiA utrzymanie ograniczeń na pozostałych przejściach granicznych determinowane jest "utrzymującymi się wciąż zagrożeniami hybrydowymi ze strony Białorusi i Rosji".

Zgodnie z rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych i administracji przywrócenie ruchu dotyczy przejść kolejowych i drogowych zamkniętych wcześniej w związku z manewrami rosyjsko-białoruskimi "Zapad-2025". Obowiązuje na obu kierunkach - wyjazdu z Polski na Białoruś i wjazdu do naszego kraju.

Samochody osobowe wracają na przejście Terespol-Brześć, a pojazdy ciężarowe na przejście Kukuryki-Kozłowicze. Otwarte zostały też trzy kolejowe przejścia graniczne dla ruchu towarowego: Kuźnica Białostocka-Grodno, Siemianówka-Swisłocz, Terespol-Brześć. Oznacza to, że w sumie otwartych będzie pięć przejść granicznych z Białorusią - trzy kolejowe i dwa drogowe.

W ocenie MSWiA utrzymanie ograniczeń na pozostałych przejściach granicznych determinowane jest "utrzymującymi się wciąż zagrożeniami hybrydowymi ze strony Białorusi i Rosji i związanymi z tym wyzwaniami dla bezpieczeństwa państwa, a także z utrzymującą się presją migracyjną na granicy polsko-białoruskiej".

Przejście kolejowe z Białorusią
Przejście kolejowe z Białorusią
Źródło: Straż Graniczna

Kolejki samochodów do przejść z Białorusią

- Przejścia graniczne zostały otwarte zgodnie z planem o północy. Ruch przebiega płynnie i spokojnie - powiedział rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś. Poinformował, że do przejścia dla samochodów osobowych w Terespolu w kolejce na wyjazd z Polski czeka około 100 aut. Są to głównie samochody na rejestracjach białoruskich.

Po stronie białoruskiej - według informacji tamtejszych służb - w kolejce elektronicznej zgłoszonych jest ponad trzy tysiące samochodów osobowych, które chcą wjechać do Polski. Jak podkreślił Deruś, ile faktycznie aut stoi obecnie w kolejce do granicy po stronie białoruskiej, nie wiadomo. - Nie mamy możliwości, żeby to zweryfikować - zaznaczył.

Otwarto przejście graniczne z Białorusią
Otwarto przejście graniczne z Białorusią
Źródło: Wojtek Jargiło/PAP/EPA

Natomiast do przejścia w Koroszczynie na odprawę i wyjazd z Polski czeka około 400 samochodów ciężarowych. Tutaj kolejka ustawiała się od godzin porannych w środę, już przed południem czekało ponad 200 tirów.

Deruś powiedział, że te 400 tirów funkcjonariusze celno-skarbowi są w stanie obsłużyć w ciągu jednej 12-godzinnej zmiany i jeśli nie będzie dojeżdżać dużo kolejnych samochodów, to ta kolejka może być rozładowana. - W najbliższych godzinach okaże się, czy ten ruch będzie wzmożony, czy nie - zaznaczył.

Jak dodał, służby celno-skarbowe pracują w zwiększonych obsadach - o pięciu funkcjonariuszy więcej pracuje w oddziale celnym w Koroszczynie i o czterech funkcjonariuszy więcej w Terespolu.

Tusk: środek zapobiegawczy spełnił swoje zadanie

Częściowe przywrócenie ruchu na przejściach granicznych z Białorusią zapowiedział we wtorek premier Donald Tusk. Podkreślił, że manewry "Zapad-2025" zakończyły się, więc zmniejszyły się zagrożenia związane z agresywną postawą wschodnich sąsiadów Polski.

- Biorąc pod uwagę oczywiście także interesy gospodarcze polskich przewoźników, także PKP Cargo, uznaliśmy, że ten środek zapobiegawczy spełnił swoje zadanie - wyjaśnił.

Premier dodał, że narzędzie, jakim jest możliwość zamknięcia przejść granicznych, pozostaje cały czas w rękach rządu. - Jeśli będzie taka potrzeba, jeśli wzrośnie napięcie lub agresywne zachowanie naszych sąsiadów, to nie będziemy się wahać i podejmiemy ponownie decyzję o zamknięciu przejść - podkreślił.

Granica zamknięta z uwagi na manewry Zapad-2025

Na skutki długotrwałego zamknięcia wszystkich przejść granicznych wskazywało między innymi PKP Cargo. Zastępca dyrektora biura zarządu, promocji i relacji inwestorskich w spółce Julita Sołtysiak oceniła, że jeśli zamknięcie granicy okazałoby się długotrwałe, miałoby to negatywny wpływ na realizację przewozów Nowym Jedwabnym Szlakiem, czyli połączeniem kolejowym zapewniającym transport towarów z Chin.

Przedstawiciele rządu wielokrotnie pytani byli, kiedy granica zostanie ponownie otwarta. Szef MSWiA Marcin Kierwiński, między innymi podczas konferencji w Lubaniu, podkreślał, że nastąpi to, gdy będzie stuprocentowa pewność, że Polsce nie grozi żadne niebezpieczeństwo i prowokacje.

Granica polsko-białoruska została zamknięta o północy z czwartku na piątek (11/12 września) na mocy rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji z uwagi na organizowane 12-16 września rosyjsko-białoruskie manewry wojskowe "Zapad -2025".

W ciągu dróg krajowych istnieje łącznie sześć przejść granicznych z Białorusią. Cztery z nich (na DK63 w Sławatyczach, DK66 w Połowcach, DK65 w Bobrownikach i DK19 w Kuźnicy) pozostają zamknięte. Przejście w Połowcach zamknięto jeszcze w pandemii COVID-19, przejście w Kuźnicy nie działa od listopada 2021 roku.

Zamknięto je, gdy wcześniej doszło tam do ataku ze strony białoruskiej z wykorzystaniem migrantów. Przejście w Bobrownikach zamknięto w lutym 2023 roku, gdy białoruski sąd wydał wyrok na działacza Związku Polaków na Białorusi, dziennikarza Andrzeja Poczobuta.

OGLĄDAJ: Rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojenne. "Dużą niespodzianką była obecność amerykańskich wojskowych"
pc

Rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojenne. "Dużą niespodzianką była obecność amerykańskich wojskowych"

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: