Dla mnie strategicznym partnerem są nie tylko Stany Zjednoczone. Dla mnie strategicznym partnerem w polityce zagranicznej Polski jest także Izrael - mówił Jarosław Gowin, wicepremier i minister nauki, komentując spór o nowelizację ustawy o IPN. Gość "Jeden na jeden" w TVN24, odnosząc się do reakcji amerykańskiej dyplomacji i napięcia w stosunkach Polska-USA stwierdził, że "to nie jest nic więcej, niż rysa".
Portal onet.pl powołując się na tajną notatkę MSZ podał, że Amerykanie wprowadzili "szczególne sankcje" wobec polskich władz. Do czasu przyjęcia zmian w ustawie o IPN prezydent ani wiceprezydent USA mają się nie spotykać z prezydentem i premierem Polski.
Według portalu ultimatum zostało sformułowane przez wysokiej rangi oficjeli amerykańskich na spotkaniu z polskimi dyplomatami. Kluczową postacią na tym spotkaniu miał być Wess Mitchell, jeden z najbliższych współpracowników szefa dyplomacji USA. Istnienie ultimatum potwierdza notatka polskiej ambasady w Waszyngtonie z 20 lutego - pisze onet.pl. Amerykanie mieli też wspominać na spotkaniu o blokadzie finansowania wspólnych projektów wojskowych. (http://www.tvn24.pl)
Według portalu ultimatum zostało sformułowane przez wysokiej rangi oficjeli amerykańskich na spotkaniu z polskimi dyplomatami. Kluczową postacią podczas tej rozmowy miał być Wess Mitchell, jeden z najbliższych współpracowników szefa dyplomacji USA. Amerykanin miał też wspominać podczas spotkania o istniejącym zagrożeniu dla przyszłego finansowania wspólnych projektów wojskowych.
Do tej informacji odniosła się we wtorek rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert.
- Doniesienia zakładające jakiekolwiek zawieszenie współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa lub dialogu na wysokim szczeblu - wszystko to - jest po prostu fałszem - podkreśliła Nauert.
"Jest trwałe oczekiwanie strony amerykańskiej"
Wicepremier Jarosław Gowin był pytany w "Jeden na jeden" o stan stosunków między Polską a USA.
- Uważam, że te stosunki są bardzo dobre. To nie jest dobra mina do złej gry. Intensywność relacji z ekipą obecnego prezydenta (USA - red.) jest bardzo duża - odparł Gowin. Wiceminister przypomniał też ostatnie wizyty w Polsce Donalda Trumpa i sekretarza stanu Rexa Tillersona (obie odbyły się przed nowelizacją ustawy o IPN - red.).
- Mówię to nie po to, żeby bagatelizować rysę, która się pojawiła na tych stosunkach. To jest trwałe oczekiwani strony amerykańskiej, że rozwiążemy problem nowelizacji ustawy o IPN. Mam świadomość. Wiem, że ten problem musi być rozwiązany - zaznaczył minister nauki.
"To muszą być decyzje suwerennego polskiego rządu"
Dopytywany ocenił też, że "konsultowanie" zmian w nowelizacji ustawy o IPN z amerykańskim Departamentem Stanu i Izraelem byłoby "czymś nieakceptowalnym".
- Na końcu muszą być suwerenne decyzje suwerennego polskiego rządu. Czym innym jest wsłuchiwanie się w opinie na temat ustawy ze strony naszych strategicznych partnerów. Dla mnie strategicznym partnerem są nie tylko Stany Zjednoczone. Dla mnie strategicznym partnerem w polityce zagranicznej Polski jest także Izrael - oświadczył Gowin.
Wicepremier odnosząc się do ewentualnych zmian w zapisach ustawy o IPN powiedział, że "to nie jest Pismo Święte". - Ja myślę o reinterpretacji, ewentualnej korekcie pod wypływem orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - wyjaśnił Gowin.
Gość "Jeden na jeden" odniósł się również do słów premiera Mateusza Morawieckiego, które wypowiedział podczas lutowej konferencji bezpieczeństwa w Monachium.
Szef rządu, odpowiadając na pytanie jednego z dziennikarzy o nowelę ustawy o IPN mówił: - Jest to niezmiernie ważne, aby zrozumieć, że oczywiście nie będzie to karane, nie będzie to postrzegane jako działalność przestępcza, jeśli ktoś powie, że byli polscy sprawcy (ang. perpetrators - red.). Tak jak byli żydowscy sprawcy, tak jak byli rosyjscy sprawcy, czy ukraińscy - nie tylko niemieccy.
W Izraelu odebrano wypowiedź Morawieckiego jako stwierdzenie, że wśród sprawców Holokaustu byli także Żydzi, co wywołało ostrą reakcję.
- Premierowi Morawieckiemu przypisano intencje, które są kompletnie sprzeczne z jego oglądem stosunków polsko-izraelskich. Uważam, że tę sprawę trzeba potraktować jako zamkniętą - skomentował Gowin.
Wicepremier powiedział, że jeśli chodzi o politykę historyczną, wszyscy powinni popierać działania rządu. - W sprawie zarzutów o zbiorową odpowiedzialność Polaków za Holokaust wszyscy powinniśmy stać murem za panem premierem Morawieckim - mówił Gowin.
Autor: PTD//plw / Źródło: tvn24,PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24