- Jeżeli szukamy osób, które mają wizerunkowo znacząco poprawić obraz rządu, to jedną z takich osób jest Grzegorz Schetyna - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 były minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. - Schetyna jest cały czas politycznym atutem PO - dodał.
Gowin przypomniał, że to "sam Donald Tusk nazwał Schetynę strategiczną rezerwą PO, czyli człowiekiem na trudne czasy". - Wygląda na to, że te trudne czasy dla nas nadeszły, więc jest rzeczą naturalną, że premier - jak sądzę - rozważa ewentualność powołania Grzegorza Schetyny do rządu - ocenił Gowin.
Dlaczego PO traci?
Według byłego ministra jeśli PO chce wygrać z PiS i rządzić po 2015 roku, "to nie powinna się zajmować PiS-em, tylko gospodarką".
- Mamy pasmo porażek. To nie są jakieś bardzo dotkliwe porażki, ale jednak zauważalne i dające do myślenia. Elbląg, Rybnik, ostatnio Żagań. W Rybniku i Żaganiu były takie sytuacje, że ludzie PO stanęli naprzeciwko siebie w wyborach. To jest sygnał alarmowy. Donald Tusk jest przewodniczącym PO i to do niego należy sformułowanie programu wyjścia z tego impasu - powiedział Gowin.
A komentując spadki PO w sondażach stwierdził: - Problemem dla mnie jest dlaczego tracimy popularność. Czy dlatego, że podejmujemy niezbędne choć trudne reformy, czy też dlatego, że Polacy uważają, że drepczemy w miejscu - ocenił.
Ciepła woda nie wystarczy
Zdaniem Gowina Grzegorz Schetyna nie jest przeciwnikiem premiera Tuska, tylko jego konkurentem. - To zupełnie coś innego. Przeciwnika się zwalcza, a z konkurentem trzeba po prostu wygrać w szlachetnej rywalizacji. Mam nadzieję, że taka szlachetna rywalizacja w PO wiosną przyszłego roku czy na przełomie 2013 i 2014 roku się odbędzie - zaznaczył Jarosław Gowin.
Dodał, że jego zdaniem "polityka ciepłej wody w kranach jest skazana na nieskuteczność w czasach kryzysu gospodarczego i w takim państwie jak Polska". - Nasze państwo nie jest dobrze urządzonym organizmem. Na politykę ciepłej wody w kranach mogą sobie pozwolić Szwajcarzy, Norwegowie czy Niemcy. My ciągle jesteśmy w fazie, kiedy potrzebne są reformy - zastrzegł.
- Schetyna jest cały czas potencjalnym atutem PO, o ile zdecydowalibyśmy się z panem premierem aby wszedł do rządu - podsumował Gowin.
Przyspieszenie
Premier Donald Tusk zapowiedział w środę, że na czwartkowym specjalnym posiedzeniu zarządu PO zaproponuje scenariusz "szybkich działań", które doprowadzą do finału emocje wyborcze wewnątrz partii. - Muszę uporządkować sytuację w Platformie - podkreślił Tusk w rozmowie z dziennikarzami w Brukseli. Według premiera jedną z przyczyn pogarszających się ostatnio notowań PO w sondażach jest sytuacja wewnątrz partii, spowodowana zbliżającymi się wyborami władz Platformy. - Temperatura w Platformie jest gorąca, dlatego muszę uporządkować tę sytuację w Platformie. Jutro (podczas zarządu partii) zaproponuję taki scenariusz szybkich działań, które powinny doprowadzić przede wszystkim do szybkiego finału tych emocji wyborczych wewnątrz Platformy - powiedział Tusk dziennikarzom. Jak podkreślił, dopiero po uporządkowaniu sytuacji w PO będzie gotowy także do innych działań, m.in. do zapowiadanego objazdu po Polsce. Premier dodał jednocześnie, że z objazdem poczeka do momentu zatwierdzenia nowego budżetu UE na lata 2014-2020.
Autor: mn/tr/k / Źródło: tvn24.pl, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24