Poseł PiS Artur Górski, którego słowa o „czarnoskórym kryptokomuniście” Baracku Obamie wywołały burzę, przeprasza. - Jest mi przykro, że moja wypowiedź została uznana za kompromitację Sejmu. Kilka sformułowań może budzić wątpliwości, ale nie były one rasistowskie – broni się.
W swoim oświadczeniu poseł PiS nie przeprasza jednak prezydenta-elekta USA i przy okazji oskarża media o manipulację. A dopytywany, czy żałuje kontrowersyjnego wystąpienia odparł, że "może żałować" niektórych sformułowań. - Chodzi o fragment, w którym cytowałem posła Stanisława Piętę, ten o końcu cywilizacji białego człowieka. To było nierozważne, a poza tym w zasadzie nie żałuję - stwierdził polityk PiS.
"Przepraszam za zamieszanie medialne"
- Pragnę przeprosić Sejm RP za zamieszanie medialne, wywołane moim oświadczeniem. Faktycznie, kilka słów i sformułowań może budzić wątpliwości, niemniej - moim zdaniem - nie można uznać ich za rasistowskie - napisał Górski do marszałka Sejmu.
Jednocześnie Górski podkreślił, że nie miał zamiaru nikogo obrazić, ani nie miał intencji, które są mu przypisywane. - Bardzo źle się stało i tego żałuję, iż moje oświadczenie zostało źle odebrane przez amerykańskiego ambasadora, nasze MSZ i Kancelarię Prezydenta RP. Mam nadzieję, że polska polityka zagraniczna i interes Polski na świecie nie ucierpią z tego powodu - napisał.
"Media zmanipulowały moje słowa"
Zaznaczył jednak, że jego wypowiedź została przez media "zmanipulowana". - Pominięto istotę oświadczenia, w którym prezentowałem poglądy prezydenta-elekta Baracka Obamy, a skoncentrowano się na kilku wyjętych z kontekstu sformułowaniach, które - co przyznaję - nie zawsze były szczęśliwie użyte – broni się poseł.
Górski w środowym oświadczeniu w Sejmie mówił, że "głową największego na świecie mocarstwa został kumpel lewackiego terrorysty Williama Ayersa, polityk uważany przez republikańską prawicę za czarnoskórego kryptokomunistę". - Al-Kaida już zaciera ręce z radości, że nowy prezydent wybiera pokój, a nie wojnę; w kwestiach polityki zagranicznej Obama jest pacyfistą i - jak określili go republikanie - naiwnym mięczakiem - stwierdził. Według niego "Obama to nadchodząca katastrofa” i „koniec cywilizacji białego człowieka".
"Poseł Górski popełnił harakiri"
Niewykluczone, że na przeprosinach się nie skończy. PiS ostro odcina się od słów Górskiego. - W żaden sposób pan poseł Górski swoimi wypowiedziami nie reprezentował naszej partii. Oceniam ją krytycznie, sprawa musi być zbadana przez rzecznika dyscyplinarnego – zapowiedział szef klubu Przemysław Gosiewski.
A Tadeusz Iwiński z SLD przewiduje, że konsekwencje mogą być poważniejsze. - Poseł Górski popełnił harakiri, z tym, że zazwyczaj harakiri dotyka jednej osoby, a tutaj rzutuje na PiS. To skandal, który zaszkodzi nam wszystkim – dodał.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24