Coraz więcej gimnazjalistów ma poważne problemy z otyłością i nadwagą. Grozi to co piątemu dziecku. Takie wnioski wyciągają autorzy pierwszego w Polsce badania nad otyłością wśród najmłodszych - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Z badań Głównego Inspektoratu Sanitarnego wśród gimnazjalistów wynika, że 6 proc. dzieci ma nadwagę, a 11 proc. jest otyłych. Jako główne przyczyny takiego stanu naukowcy podają kilka faktów. Jedna czwarta nastolatków przyznaje, że podjada w nocy. Tyle samo rezygnuje z pierwszego śniadania. A w ich jadłospisie znajdują się głównie batony, chipsy i kanapki. Kupują je najczęściej w szkolnych sklepikach.
Złe żywienie to nie jedyna przyczyna tycia dzieci. Kolejną jest brak ruchu. Z badań GIS wynika, że dzieci jako jedyną formę aktywności wskazują drogę do szkoły – tak deklaruje 60 proc. – i zajęcia wychowania fizycznego. W dodatku często uczniowie, którzy mają problemy z tuszą, uzyskują zwolnienia lekarskie z lekcji WF. Godziny spędzane przed telewizorem i komputerem również nie wpływają na zdrowie najmłodszych.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Źródło zdjęcia głównego: TVN24