Gersdorf: rząd nie może się odwołać od zabezpieczenia TSUE

[object Object]
Małgorzata Gersdorf była gościem "Kropki nad i"tvn24
wideo 2/35

Postanowienie Trybunału Sprawiedliwości jest sformułowane do wszystkich organów i musi być wykonane - powiedziała w "Kropce nad i" w TVN24 Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, odnosząc się do do postanowienia TSUE w sprawie tzw. środków tymczasowych. - Rząd nie może się odwołać od postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Odwołuje się do kogoś wyższego, a już nie ma nikogo wyższego - dodała.

- Ponieważ postanowienie Trybunału Sprawiedliwości jest sformułowane do Polski, uznaję, że jest sformułowane do wszystkich organów. Jednym z tych organów jest Sąd Najwyższy i musi wykonać to postanowienie - powiedziała w "Kropce nad i" w TVN24 Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf.

Odniosła się w ten sposób do decyzji Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który zdecydował w piątek o zastosowaniu tzw. środków tymczasowych i zawieszeniu stosowania przepisów ustawy o Sądzie Najwyższym dotyczących przechodzenia sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia w stan spoczynku. Przepisy ustawy o Sądzie Najwyższych w tym zakresie odnoszą się też do sędziów NSA. TSUE przychylił się w pełni do wniosku Komisji Europejskiej w tej sprawie.

W związku z tym pierwsza prezes Małgorzata Gersdorf zaapelowała do sędziów Sądu Najwyższego przeniesionych w stan spoczynku o "stawienie się w Sądzie Najwyższym w celu podjęcia służby sędziowskiej". W poniedziałek rano kilku sędziów - w tym Gersdorf - przyjechało do pracy.

- W postanowieniu (TSUE - red.) jest zawarta taka teza, w drugim punkcie, że jest konieczność jak najszybszego wykonania tego zabezpieczenia i stworzenia sędziom warunków, jakie mieli przed 3 kwietnia. Stąd moja decyzja - tłumaczyła w "Kropce nad i" profesor Gersdorf.

"Rząd nie może się odwołać"

Pytana, czy rząd może się odwołać od tej decyzji Trybunału Sprawiedliwości UE, odparła: - Z tego co mi wiadomo, rząd nie może się odwołać, ale to jest zabezpieczenie i w związku z tym ono może być zmienione i to w tym postanowieniu jest wyraźnie napisane.

- Odwołać się nie można, bo odwołuje się do kogoś wyższego, a już nie ma nikogo wyższego - dodała.

"Nie ma żadnych podtekstów politycznych"

Na uwagę, że prezydent Andrzej Duda powiedział, że był zaskoczony tym postanowieniem, które zostało wydane w piątek na kilka godzin przed ciszą wyborczą i czuje w tym podtekst polityczny, odpowiedziała: - To jest zabezpieczenie Trybunału w Luksemburgu, nie w Polsce, także żadnych podtekstów politycznych być nie może.

Bo - jak zaznaczyła - "kampanii politycznej nie prowadzi sąd w Luksemburgu". - Chciałam powiedzieć, bo były takie słowa, że szybko bardzo. Nie tak szybko, bo dwa tygodnie trwało zastanawianie się nad tym, czy będzie to zabezpieczenie, czy nie. W sprawie Puszczy Białowieskiej przez tydzień zostało wydane. To było w takim trybie normalnym - powiedziała Gersdorf.

Pytana o słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że rząd będzie się odwoływać od postanowienia TSUE, odparła: - Nie wiem do kogo. Nie chcę tutaj kpić.

- Pan Kaczyński chyba nie bardzo zna prawo europejskie i może się troszeczkę mylić - dodała.

"To nieporozumienie, żeby TK mógł o tym decydować"
"To nieporozumienie, żeby TK mógł o tym decydować"tvn24

"To nieporozumienie, żeby TK mógł o tym decydować"

Profesor Gersdorf w "Kropce nad i" odniosła się również do wniosku ministra sprawiedliwości do Trybunału Konstytucyjnego. Ziobro wniósł do Trybunału Konstytucyjnego o uznanie za niekonstytucyjną regulacji prawa europejskiego w zakresie dopuszczalności występowania przez polskie sądy z pytaniami do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawach dotyczących sądownictwa. Chodzi o ocenę konstytucyjności treści normatywnych zawartych w art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu UE, który dotyczy procedury pytań prejudycjalnych.

Jest to rozszerzenie poprzedniego wniosku prokuratora generalnego do TK z sierpnia tego roku. Wówczas Ziobro skierował do TK wniosek dotyczący przepisów na podstawie, których Sąd Najwyższy na początku sierpnia zawiesił niektóre zapisy nowej ustawy o SN. Jak poinformował rzecznik prasowy TK, sprawa jest obecnie na etapie postępowania merytorycznego i na razie nie został wyznaczony termin rozpoznania przez Trybunał wniosku prokuratora generalnego.

- To jest jakieś nieporozumienie dla mnie, żeby w ogóle Trybunał Konstytucyjny mógł o tym decydować - oceniła Gersdorf.

Jak przypomniała, kwestia zgodności traktatu lizbońskiego z konstytucją już była oceniana przez Trybunał Konstytucyjny w 2006 roku. - To jest sprawa osądzona, czyli nie ma możliwości powrotu, chyba żeby się zastosowało inne kryteria, inne podstawy zaskarżenia - mówiła.

- Ja to oceniam negatywnie jako chęć zastopowania działalności sądów, polegającej na stawianiu pytań prejudycjalnych co do zgodności z prawem unijnym rozwiązań przyjętych przez polski parlament. Chodzi tutaj o zasadę praworządności obowiązującej w Unii Europejskiej. To nie chodzi o organizację sądów, tylko chodzi o to, żeby nasze przepisy były praworządne w rozumieniu prawa Unii Europejskiej - tłumaczyła profesor.

"Najczarniejszy scenariusz to pierwszy krok do wystąpienia Polski z Unii"

Pytana, co by się stało gdyby Trybunał Konstytucyjny orzekł, że te przepisy są niezgodne z polską konstytucją, odparła: - Najczarniejszy scenariusz to jest pierwszy krok do wystąpienia Polski z Unii. Tak mi się wydaje. Jeżeli mówimy, że ten traktat nam nie odpowiada, nie jest zgodny z konstytucją, mimo że go negocjowaliśmy i podpisaliśmy, to znaczy, że się z nim nie zgadzamy.

- To jest taki czarny scenariusz, a inne, to ja już nie mam wyobraźni, co będzie dalej - dodała.

"Brakuje nam pomieszczeń i standard pracy dla nowych izb będzie niedogodny"

Profesor Gersdorf w "Kropce nad i" przyznała także, że "źle się dzieje organizacyjnie" w Sądzie Najwyższym.

- Brakuje nam pomieszczeń i standard pracy dla nowych izb będzie bardzo niedogodny. Oni (sędziowie - red.) będą musieli pracować po dwóch w jednym pokoju - powiedziała.

- Izba dyscyplinarna ma sprawy i musi się z tym ogarnąć, natomiast izba kontroli nadzwyczajnej (i spraw publicznych - red.) ma sprawy, ale nie ma prezesa, wiec jak nie ma prezesa, to nie ma z kim rozmawiać o sprawach przyziemnych, jak sekretariat - dodała pierwsza prezes Sądu Najwyższego.

W Sądzie Najwyższym powołano dwie nowe izby: izbę dyscyplinarną oraz izbę kontroli nadzwyczajnej i spraw publicznych.

Jak zaznaczyła Gersdorf, postanowienie TSUE nie dotyczy tych dwóch nowych izb. - To są izby, które powstały teraz, a postanowienie dotyczy tych "starych" sędziów, którzy ukończyli 65 lat - mówiła.

Pytana o sędziów, których powołał prezydent do izby cywilnej, odpowiedziała, iż "na razie nie ma jeszcze takiej sytuacji, że zostali powołani na miejsce tych albo innych". Przyznała jednak, że w izbie tej "rzeczywiście może być tych sędziów zbyt dużo".

Dopytywana, czy nowi sędziowie będą orzekać, wyjaśniła, że decyzja w tej sprawie należy do kierującego izbą cywilną Dariusza Zawistowskiego.

- Na razie ne ma tego problemu, bo wszystkie sprawy są rozdysponowane na dwa miesiące, więc wokandy są pełne. Nie ma dla nich spraw do osądzenia - tłumaczyła.

"Trójpodział władzy jest głęboko zachwiany"

Dopytywana, czy według niej rząd dostosuje się do zabezpieczeń TSUE, odparła: - To jest orzeczenie najwyższego sądu w Europie i myślę, że rząd się dostosuje. Ja musiałam się się zastosować i prezes NSA też się zastosował.

Jak dodała profesor, w Polsce "trójpodział władzy jest głęboko zachwiany". - Mamy agresywną napaść na sądy. Zmiany w sądach mogły być wprowadzone, ale 80 procent społeczeństwa nie chciało wymiany sędziów, tylko chciało zmiany w procedurze, w szybkości postępowania. Ta cała tak zwana dobra zmiana w sądownictwie polega na tym, że sprawy toczą się dużo dłużej, a w Sądzie Najwyższym to jest już absolutnie załamanie w szybkości postępowania, w którym byliśmy znakomici, Sąd Najwyższy jest teraz zdruzgotany w tym zakresie - mówiła.

"Nie mieści mi się w głowie, żeby głowa państwa tak mówiła o sędziach"

Pierwsza prezes była także pytana o słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który we wtorek w Berlinie stwierdził, że był "zszokowany", gdy dowiedział się, że w Sądzie Najwyższym zasiadają obecnie sędziowie, którzy byli "członkami komunistycznego aparatu represji, że są sędziowie, którzy w latach stanu wojennego skazywali opozycjonistów na kary więzienia".

- Takie słowa pan prezydent już był uprzejmy wypowiadać - zauważyła Gersdorf. - Nie mieści mi się w głowie, żeby głowa państwa tak mówiła o sędziach, ponieważ to, o czym mówi to są przypadki dwóch kolegów, którzy byli zmuszeni zasiadać w sądzie wojskowym w stanie wojennym. Takie było prawo, wzięto ich do tego z sali sądowej i orzekali, jak najłagodniej mogli - mówiła.

- Profesor Strzembosz (Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego w latach 1990-1998 - red.) przyjął ich do pracy, wiedząc o tym wszystkim, bo taka była sytuacja - tłumaczyła. - Pan prezydent Duda był wtedy małym chłopaczkiem, to nie mógł o tym wiedzieć. Na pewno się nie zhańbili i nie wytoczono im żadnych procesów. Nie można mówić, że to są oprawcy komunistyczni. To przekracza wszelkie dopuszczalne słowa, jakie powinien wypowiadać prezydent, o kimkolwiek - dodała.

W Berlinie Andrzej Duda mówił także o potrzebie zmiany pokoleniowej. - Nie mówię, że ci ludzie (sędziowie - red.) powinni być skazani, czy powinni podlegać represjom. Nie, ale powinni odejść z wymiaru sprawiedliwości, powinni nie móc orzekać, powinni przejść na coś, co w Polsce nazywane jest stanem spoczynku, a co w gruncie rzeczy jest emeryturą. I temu między innymi służy ta reforma – stwierdził.

- Rozumiem, że głównym celem jest dobra zmiana polegająca na odmłodzeniu kadry sędziowskiej i zastąpieniu starych sędziów, którzy są wytrawnymi sędziami, młodymi sędziami, bardziej spolegliwymi. Tak sądzę, ale może się mylę, może ich krzywdzę - skomentowała w "Kropce nad i" jego słowa Gersdorf. - Chciałabym przypomnieć państwu i panu prezydentowi, że to jest dyskryminacja ze względu na wiek. I to jest karane. W Polsce, i w Unii Europejskiej. Nie można dyskryminować ze względu na wiek - podkreśliła.

"Nie mieści mi się w głowie, żeby głowa państwa tak mówiła o sędziach"
"Nie mieści mi się w głowie, żeby głowa państwa tak mówiła o sędziach"tvn24

"To jest obowiązek sędziego"

W jednej z dziewięciu uchwał przyjętych w połowie października przez sędziów krakowskiej apelacji wyrażono dezaprobatę wobec powołania przez prezydenta sędziów Sądu Najwyższego, pomimo zabezpieczeń zastosowanych wobec tej procedury przez Naczelny Sąd Administracyjny.

"Działanie Prezydenta RP, podejmowane wbrew Konstytucji RP, destabilizuje sytuację prawną i obniża zaufanie do sądów oraz wydawanych przez nie orzeczeń. Ponadto czyni realnym problem odpowiedzialności Prezydenta przed Trybunałem Stanu" - wskazano.

- Nie tylko w Krakowie sędziowie podjęli takie dość ostre uchwały - zwróciła uwagę Gersdorf. - I to jest bardzo duża odwaga sędziów, ponieważ teraz grozi się postępowaniami dyscyplinarnymi, mówiąc, że jeżeli ktoś występuje w obronie prawa, konstytucji, to prowadzi działalność polityczną, A to jest nieprawda. To jest obowiązek sędziego - zaznaczyła.

Jak podkreśliła, ona sama "nie stała się politykiem". - Nigdy nie miałam takiego temperamentu politycznego. Zawsze chciałam być prawnikiem i nim jestem. I jestem wierna przysiędze, którą składałam - mówiła. - Ja nie mam wyboru, muszę bronić konstytucji - dodała.

CAŁY PROGRAM "KROPKA NAD I"

Autor: kb//kg / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Amerykanie głosują we wtorek w wyborach prezydenckich, w których do rywalizacji stanęli Kamala Harris i Donald Trump. Pierwsze wyniki powinny zacząć spływać tuż po zamknięciu lokali wyborczych w Indianie i Kentucky, czyli około północy w Polsce. Te dwa stany to już 19 głosów elektorskich. Godzinę później lokale zostaną zamknięte w pierwszym z "wahających się" i kluczowych stanów, czyli w Georgii. Od godziny 23 na antenie TVN24 i w TVN24 GO program "Czas decyzji. Ameryka wybiera". Wydarzenia z USA relacjonujemy również w tvn24.pl.

Wybory w USA. Wyniki z Indiany i Kentucky na początek. Stawką 19 głosów elektorskich

Wybory w USA. Wyniki z Indiany i Kentucky na początek. Stawką 19 głosów elektorskich

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Kamala Harris zaapelowała do Amerykanów o udział w wyborach prezydenckich. - Zachęcam wszystkich do wyjścia z domu - powiedziała w wywiadzie dla stacji radiowej z Georgii. To jeden z wahających się i kluczowych dla wyniku wyborów stanów.

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Kamala Harris zabrała głos w dniu wyborów. Mówi o "punkcie zwrotnym"

Źródło:
PAP

Andrzej Morozowski rozmawiał w "Tak jest" w TVN24 ze swoimi gośćmi na temat wyborów w Stanach Zjednoczonych. Profesor Roman Kuźniar, politolog, przyznał, że "nie da się absolutnie powiedzieć, kto ma większe szanse na zwycięstwo". Wybory z Pensylwanii relacjonowała reporterka Katrzyna Kolenda-Zaleska.

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Takiej sytuacji nie było "nigdy w historii", kluczowy stan "podzielony pół na pół"

Źródło:
TVN24

Policja zatrzymała przy Kapitolu mężczyznę, który miał pochodnię i rakietnicę. "Śmierdział benzyną" - podały służby. W Georgii tymczasowo wstrzymano głosowanie w związku z groźbami zamachów bombowych pochodzącymi z rosyjskich domen. Podobne groźby odnotowano też w innych stanach.

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Chciał wejść do Kapitolu z pochodnią i rakietnicą. "Śmierdział benzyną"

Źródło:
PAP, Reuters

Trwa głosowanie w wyborach prezydenckich w USA. Języczkiem u wagi może okazać się Pensylwania, w której do zdobycia jest 19 głosów elektorskich. Sondażowe różnice między Kamalą Harris a Donaldem Trumpem mieściły się tu w granicach błędu statystycznego. Według modelu statystycznego analityka Nate'a Silvera, kandydat, który wygra Pensylwanię, ma 98 procent szans na zwycięstwo w wyborach.

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Oni mogą zdecydować, kto zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Republikański kandydat na prezydenta USA Donald Trump zagłosował w jednym z lokali w miejscowości West Palm Beach na Florydzie. - Mamy cudowny kraj, ale jest to kraj, który ma kłopoty, duże kłopoty. Na wiele różnych sposobów. Musimy to wszystko ogarnąć - mówił później w rozmowie z dziennikarzami. Wieczorem w centrum kongresowym niedaleko swojej posiadłości w tym stanie Trump organizuje wieczór wyborczy.

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Donald Trump zagłosował na Florydzie. "Będę pierwszym, który to przyzna"

Źródło:
tvn24.pl

Grupa Mulliez, do której należy sieć sklepów wielkopowierzchniowych Auchan, przedstawiła we wtorek przedstawicielom pracowników proponowany plan zwolnień, który obejmuje łącznie 2389 miejsc pracy we Francji. Spółka uzasadniła swoje plany problemami finansowymi - poinformowała agencja AFP.

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Auchan przedstawił plan likwidacji prawie 2400 miejsc pracy

Źródło:
PAP

W dotkniętej przez powodzie miejscowości Paiporta, która położona jest w prowincji Walencja, pojawiło się cmentarzysko zniszczonych samochodów. Jeden z mieszkańców powiedział, że codziennie przybywa pokrytych błotem aut.

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Cmentarzysko samochodów. "Wszystko straciliśmy"

Źródło:
Reuters

IMGW ostrzega przed gęstymi mgłami, które mogą ograniczać widzialność. Alarmy obowiązują w 16 województwach. Sprawdź, gdzie aura będzie groźna.

Prawie cała Polską objęta ostrzeżeniami

Prawie cała Polską objęta ostrzeżeniami

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, co oznacza, że kumulacja rośnie - do 400 milionów złotych. W Polsce odnotowano jedną wygraną czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 5 listopada 2024 roku.

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Potężna kumulacja w Eurojackpot

Źródło:
tvn24.pl

- Demokratyczna administracja byłaby dla Europy i dla świata, jak sądzę, o niebo lepsza - oceniła w "Faktach po Faktach" w TVN24 doktor Patrycja Sasnal, amerykanistka. Wraz z innymi gośćmi programu komentowała wyścig po fotel prezydenta USA i towarzyszącą mu kampanię. Jak stwierdził Maciej Czarnecki z "Gazety Wyborczej", "smutne jest trochę to, że o ile jest wielka mobilizacja, to głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś, przeciwko temu drugiemu obozowi".

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Co napędza wyborców obu obozów? "Głosuje się przede wszystkim przeciwko komuś"

Źródło:
TVN24

- Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać. Uważam, że każdy prezydent Stanów Zjednoczonych, ktokolwiek by nim nie był, musi szanować Polskę i jej pozycję w Europie - powiedział w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Schetyna, były minister spraw zagranicznych i były marszałek Sejmu. Gość "Kropki nad i" mówił też o potencjalnym kandydacie KO w wyborach prezydenckich.

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Schetyna: Tak już nigdy nie będzie. Polska ma miejsce w polityce światowej i to dzisiaj słychać

Źródło:
TVN24

W czternastu stanach USA wyborcy nie muszą okazywać dokumentu tożsamości w lokalu wyborczym. Brak tego wymogu jest wykorzystywany do podważania rzetelności procesu wyborczego w Stanach Zjednoczonych. Autorzy dezinformacji uderzają głównie w Kalifornię, gdzie szansę na wygraną ma Kamala Harris. Tłumaczymy, jak wygląda tam weryfikacja wyborców.

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

"Paranoja wyborów" w Kalifornii? Nie, tam wyborców weryfikują inaczej

Źródło:
Konkret24
Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Diagnoza, recepta i lekarstwo. Doktor Trump chce drugiej operacji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przygotowało projekt rozporządzenia, z którego wynika, że 11 listopada w Warszawie miałby obowiązywać zakaz noszenia broni. Tego dnia w stolicy zaplanowane są uroczystości z okazji obchodów Święta Niepodległości.

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Zakaz noszenia broni w Warszawie 11 listopada. Jest projekt rozporządzenia

Źródło:
PAP

Główny Inspektor Farmaceutyczny (GIF) wycofał z obrotu na terenie całego kraju dwie serie leku o nazwie Hydroxyzinum Hasco. Nie spełnia on wymagań jakościowych. GIF nadał decyzji rygor natychmiastowej wykonalności.

Dwie serie leku na receptę wycofane z obrotu

Dwie serie leku na receptę wycofane z obrotu

Źródło:
tvn24.pl

Północne regiony Indii od tygodni zmagają się z ekstremalnym smogiem. W stolicy kraju - Nowym Delhi - poziom zanieczyszczenia kilkukrotnie przekracza dopuszczalne normy. Z powodu skali problemu rozważany jest scenariusz wywołania sztucznego deszczu w celu poprawy jakości powietrza.

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

"Najbliższe 10 dni będzie kluczowych". Chcą wywołać sztuczny deszcz

Źródło:
Reuters

Policjanci z miasta Overland w amerykańskim stanie Missouri przeprowadzili nietypową interwencję w salonie piękności. Pomogli wydostać się zamkniętemu w łazience młodemu jeleniowi. Zwierzę wywołało spore zamieszanie.

Jeleń przemknął przez salon piękności

Jeleń przemknął przez salon piękności

Źródło:
UPI

Recepty na bezpłatne leki dla dzieci i seniorów będą mogli wystawić wszyscy uprawnieni lekarze niezależnie od kontraktu z NFZ - zakłada projekt nowelizacji ustawy, który we wtorek przyjął rząd. Ponadto - zgodnie z regulacją - farmaceuci będą mogli wystawiać refundowane recepty na szczepionki.

Zmiany w wystawianiu recept. Zielone światło z rządu

Zmiany w wystawianiu recept. Zielone światło z rządu

Źródło:
PAP

Policjanci z siedleckiej drogówki zauważyli mężczyznę, który szedł boso wzdłuż drogi krajowej numer dwa. 46-latek był skrajnie wychłodzony. Temperatura jego ciała spadła do 28 stopni Celsjusza, co zagrażało jego zdrowiu.

Szedł boso wzdłuż drogi, był zdezorientowany i wychłodzony

Szedł boso wzdłuż drogi, był zdezorientowany i wychłodzony

Źródło:
PAP

Na jednej z grup facebookowych mieszkańców Bemowa pojawiło się nagranie, na którym widać, jak podczas spaceru kobieta bije dziecko w wózku. Sprawą zajmuje się policja, która zdążyła już zidentyfikować rodzinę dziecka i zapukać do jej drzwi.

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko w wózku bite na ulicy. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poznańscy policjanci poszukiwali dwóch osób, które mogą mieć związek z pożarem, do którego doszło na molo na Jeziorze Strzeszyńskim. Wizerunki nastolatków uchwyciły kamery monitoringu. Funkcjonariusze apelowali o pomoc w ich identyfikacji. Już po kilku godzinach się to udało.

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Spłonęło molo na Jeziorze Strzeszyńskim, straty oszacowano na milion. Ustalili tożsamość poszukiwanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, KMP Poznań

72-letni ksiądz prałat Lech Lachowicz ze Szczytna, który został brutalnie zaatakowany w minioną niedzielę na plebanii, jest w stanie krytycznym. Zatrzymany 27-latek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. "Zadał on proboszczowi kilka uderzeń metalowym toporkiem w głowę. Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na szybkie udzielenie pomocy" - opisano w zarzucie. Jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, 27-latek przyznał się, że napadł księdza w celach rabunkowych.

"Zadał proboszczowi kilka ciosów toporkiem w głowę". 27-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa

"Zadał proboszczowi kilka ciosów toporkiem w głowę". 27-latek z zarzutem usiłowania zabójstwa

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl/PAP

Umorzono śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu (woj. dolnośląskie) w sprawie pozbawienia wolności Izabeli P. Postępowanie zostało umorzone ze względu na "brak ustawowych znamion czynu zabronionego". Kobieta zaginęła 9 sierpnia 2024 roku na autostradzie A4.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Umorzono śledztwo w sprawie Izabeli P.

Źródło:
tvn24.pl, gov.pl

W gdańskim Nowym Porcie, ale nie tylko, słychać było we wtorek rano wybuchy. Jak się później okazało, to była akcja Centralnego Biura Śledczego Policji związana z przestępczością narkotykową.

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Uzbrojeni funkcjonariusze i wybuchy w Gdańsku. "Dynamiczna akcja" CBŚP

Źródło:
TVN24, PAP
Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Adwokaci mieli pomagać "gangowi trucicieli". Wciąż są w zawodzie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

"Czy kobieta może być prezydentem USA? A czy kobieta może być prezydentem Polski? Zobaczymy" - mówiła Beata Szydło na nagraniu opublikowanym we wtorek na platformie X. - Jest pewne, że w Polsce pewnego dnia kobieta zostanie prezydentem - skomentował prezes PiS Jarosław Kaczyński. Odniósł się też do pytania, czy Szydło była brana pod uwagę przez PiS.

Beata Szydło na prezydenta? Kaczyński komentuje

Beata Szydło na prezydenta? Kaczyński komentuje

Źródło:
TVN24

- To pytanie pojawia się cały czas: czy jestem gotów do tego, żeby startować w wyborach prezydenckich? No więc jestem gotów i nie odpuszczę - powiedział we wtorek prezydent Warszawy i wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski. Zastrzegł, że kandydata, który stanie do wyścigu, musi zatwierdzić najpierw Koalicja Obywatelska.

Rafał Trzaskowski "jest gotów" i "nie odpuści"

Rafał Trzaskowski "jest gotów" i "nie odpuści"

Źródło:
TVN24

Europejska Akademia Filmowa ogłosiła listę nominowanych do tegorocznych Europejskich Nagród Filmowych. Trzy nominacje trafiły do filmu polsko-szwedzkiego twórcy Magnusa von Horna "Dziewczyna z igłą", a polska produkcja "W zawieszeniu" Ukrainki Aliny Maksimenko znalazła się wśród nominowanych w kategorii Europejski Film oraz Europejski Film Dokumentalny.

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Europejskie Nagrody Filmowe 2024. Polskie akcenty na liście nominowanych

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 w październiku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,83 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Uroczystą premierę najnowszej odsłony "Listów do M." można podsumować jednym hasłem: niemożliwe nie istnieje, bo przecież nierealne wydawało się, aby szósta część popularnej serii bardziej podobała się widzom niż wszystkie poprzednie. Recenzje po pokazie okazały się jednak wyjątkowo entuzjastyczne.

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Plejada gwiazd na premierze świątecznego hitu

Źródło:
TVN24