Gdzie Nawrocki mógłby spotkać się z Zełenskim? Wicepremier Ukrainy odpowiada

FPF
Taras Kaczka o możliwym spotkaniu Nawrocki-Zełenski: potrzebujemy kontaktów na najwyższym poziomie
Źródło: TVN24
Potrzebujemy kontaktów na najwyższym poziomie - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 wicepremier Ukrainy Taras Kaczka w kontekście możliwego spotkania prezydentów Polski Karola Nawrockiego i Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Karol Nawrocki w trakcie swojej wrześniowej wizyty w Stanach Zjednoczonych zadeklarował, że "spotkanie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim jest możliwe". Jednak od początku prezydentury Nawrockiego nie doszło do jego spotkania z ukraińskim odpowiednikiem.

O to, czy potrzebne jest spotkanie Nawrocki-Zełenski, w "Faktach po Faktach" w TVN24 pytany był wiceszef ukraińskiego rządu Taras Kaczka. - Potrzebujemy kontaktów na najwyższym poziomie, na poziomie prezydentów, premierów - oświadczył.

Dopytywany o to, gdzie Nawrocki z Zełenskim mogliby się spotkać, Kaczka wymienił Kijów i Warszawę, ale stwierdził, że "gdziekolwiek". Uzupełnił też, że prezydenci "w końcu ustalą" datę ich pierwszego spotkania.

Mówiąc o stosunkach polsko-ukraińskich, gość TVN24 zwrócił uwagę, że rozpoczęły się ekshumacje Polaków w Ukrainie. W jego ocenie jest to dowód na to, że Ukraińcy w stosunku do Polaków nie kierują się ideologią. - Historia pozostaje tematem, który jest (pełen - red.) ciężkich tematów - stwierdził Taras Kaczka.

"Zawsze jest czas" na debatę o przeszłości

- Rzeź wołyńska to jest naprawdę tragiczny temat, który musimy omawiać - ocenił Taras Kaczka. Jego zdaniem debata w tej sprawie musi odbywać się "na poziomie rządowym, na poziomie historyków".

Podkreślił, że na dyskusję w sprawie rzezi wołyńskiej "zawsze jest czas". - Najcięższe pytania muszą być omawiane tu i teraz. Nikt nie przekłada tego na przyszłość - uzupełnił.

Prowadzący program Piotr Marciniak dopytywał ukraińskiego wicepremiera, czy dla niego Stepan Bandera, dowódca odłamu Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów OUN-B, to bohater bez skazy. - Dla mnie Bandera to jest postać historyczna, która ma swoje minusy, plusy. Rzeczywiście wizerunek tej postaci jest różny w Polsce i Ukrainie, ale nie jest osobą, która tworzy jakąś ideologiczną (perspektywę - red.) w społeczeństwie ukraińskim - odpowiedział.

"Ważne, że podtrzymujemy dialog"

Wicepremier Ukrainy podkreślił, że rozumie "jaka jest skala pomocy Polski i Polaków" dla jego kraju. Dodał, że odczuwa wdzięczność oraz wskazał, że liczba Ukraińców w społeczeństwie polskim "nie może być niewidoczna, niekomentowana".

Jak mówił, ma świadomość tego, że w sytuacji, w której w Polsce mieszkają miliony Ukraińców, to "nie wszyscy będą mieli idealny wizerunek". - Więc dla mnie to jest (ważne - red.), że podtrzymujemy dialog, współpracę - uzupełnił gość TVN24.

Wicepremier o tym, "czego jeszcze brakuje w stosunkach między Ukrainą a Polską"

Ukraiński wicepremier mówił, że przybył do Warszawy przy okazji konferencji "ReBuild Ukraine", która odbywa się w czwartek i piątek w stolicy. Kaczka relacjonował, że na konferencji obecni są przedstawiciele spółek zajmujących się budową infrastruktury i liczne delegacje rządów państw.

Gość TVN24 zwrócił uwagę, że przed zbliżającą się zimą Rosja chce doprowadzić do zniszczenia systemu energetycznego Ukrainy. - To się odbywa na skalę naprawdę barbarzyńską, bo teraz stosowane są rakiety balistyczne dziesiątkami. Ostatni raz to było więcej niż 40 rakiet balistycznych - podkreślił.

Przekazał, że uczestniczył już w podpisaniu kilku umów na "wielkie projekty w dziedzinie energetyki" i spotkał się z ministrem finansów i gospodarki Andrzejem Domańskim oraz wicepremierem i ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim.

Wicepremier Ukrainy Taras Kaczka o wizycie w Warszawie na konferencji "ReBuild Ukraine"
Źródło: TVN24

Kaczka poinformował, że nie rozmawiał z przedstawicielami polskiego rządu o nałożonym na niektóre ukraińskie produkty embargu, ale "to nie jest priorytetem". - Teraz priorytetem jest współpraca i myślę, że to, czego jeszcze brakuje w stosunkach między Ukrainą a Polską, to są właśnie wielkie projekty infrastrukturalne. Bardzo chcemy zaangażowania polskich spółek, ze wsparciem polskiego rządu, w budowę dróg, kolei, obiektów energetycznych w Ukrainie teraz, kiedy trwa wojna, a również po wojnie - mówił.

- Temat artykułów rolnych również był omawiany i powiedziałem wprost, że obie strony - Polska i Ukraina - wyciągnęły wnioski z tej historii - relacjonował Taras Kaczka. Podziękował też za wsparcie gospodarcze udzielone jego państwu od początku pełnej rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku.

OGLĄDAJ: Myrcha: Obajtek i Morawiecki potrafili się stawić w prokuraturze. Ziobro nie
pc

Myrcha: Obajtek i Morawiecki potrafili się stawić w prokuraturze. Ziobro nie

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: