Rosyjski myśliwiec Su-30 rozbił się w w czwartek w Karelii na północnym zachodzie Rosji. Zginęło dwóch członków załogi - poinformowały w czwartek agencje prasowe, powołując się na Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej.
Gubernator Karelii Artur Parfienczikow oznajmił na Telegramie, że do katastrofy doszło w zalesionym terenie i nikt nie został poszkodowany na ziemi. Poinformował, że trwa śledztwo mające wyjaśnić przyczyny katastrofy. Resort obrony dodał, że samolot wykonywał lot szkoleniowy bez wyposażenia bojowego.
Według kanału Shot na Telegramie myśliwiec rozbił się w lesie pod Pietrozawodskiem w pobliżu miejscowego lotniska.
Autorka/Autor: fil/kg
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA