Danuta Wałęsa skontrolowana przez funkcjonariusza. SOP: przeprosiliśmy

Danuta Wałęsa
Danuta Wałęsa została skontrolowana przez funkcjonariusza. SOP przeprasza
Źródło: TVN24
Danuta Wałęsa, żona Lecha Wałęsy, została skontrolowana przed wejściem na teren obchodów 45. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w Gdańsku. Służba Ochrony Państwa wydała w tej sprawie oświadczenie, w którym poinformowano, że "funkcjonariusze rozmawiali z byłą Pierwszą Damą i przeprosili za zaistniałą sytuację".

45 lat temu rozpoczął się początek polskiej drogi do wolności. W niedzielę zamiast wspólnego świętowania odbyły się dwie odrębne uroczystości obchodów rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

Prezydent Karol Nawrocki pojawił się na obchodach zorganizowanych przez obecną Solidarność. Dziennikarze TVN24 nie zostali wpuszczeni na tę uroczystość. Otwarte dla wszystkich uroczystości zorganizowało miasto Gdańsk wspólnie z Europejskim Centrum Solidarności - obecni na niej byli przedstawiciele rządu. Jednak plac Solidarności, w związku z obecnością prezydenta, był otoczony barierkami.

Na obchodach nie było Lecha Wałęsy, który przebywa obecnie w USA, pojawiła się natomiast jego żona Danuta Wałęsa. Poseł KO Piotr Adamowicz opublikował zdjęcie, na którym widać, jak Danuta Wałęsa jest kontrolowana przez funkcjonariusza SOP. "Prezydent Nawrocki przyjeżdża do Gdańska na obchody Sierpnia '80, a SOP kontroluje Panią Danutę Wałęsę. Smutne…" - skomentował.

Oświadczenie SOP. Były przeprosiny

W poniedziałek SOP opublikował na platformie X oświadczenie. Służba podkreśliła, że odpowiada "za zapewnienie bezpieczeństwa najważniejszym osobom w państwie, a jednym z zadań jest przeprowadzanie kontroli pirotechnicznych".

"Za organizację wejścia uczestników na teren wydarzenia odpowiadają organizatorzy, jednak w chwili zdarzenia przedstawiciel organizatora nie był obecny. Funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa, kierując się obowiązującymi procedurami bezpieczeństwa, przeprowadził kontrolę pirotechniczną wobec Pani Danuty" - napisano.

Jak dodano, "funkcjonariusze rozmawiali z byłą Pierwszą Damą i przeprosili za zaistniałą sytuację". Miała ona "wykazać zrozumienie dla podjętych działań i podkreślić, że nie żywi z tego powodu urazy".

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: