Media: Saudyjczycy będą mieli większą swobodę w sprzedaży udziałów w Rafinerii Gdańskiej. Orlen odpowiada

Źródło:
Business Insider
Godusławski: Komisja Europejska dostała zobowiązanie ze strony Polski, że te dwie klauzule wypadają
Godusławski: Komisja Europejska dostała zobowiązanie ze strony Polski, że te dwie klauzule wypadająTVN24
wideo 2/5
Godusławski: Komisja Europejska dostała zobowiązanie ze strony Polski, że te dwie klauzule wypadająTVN24

Z umowy Orlenu z Saudi Aramco dotyczącej sprzedaży udziałów w Rafinerii Gdańskiej usunięto dwie klauzule, co prowadzi do tego, że saudyjska spółka "uzyska znacznie większą swobodę w dysponowaniu swoimi udziałami w nabywanych aktywach" - pisze w piątek Business Insider. Takiej zmiany - podaje portal - domagała się Komisja Europejska. Orlen w oświadczeniu napisał, że "zarówno umowy z partnerami przy przejęciu Grupy Lotos, ale także przepisy prawa polskiego, w pełni zabezpieczają przed dalszym niekontrolowanym zbyciem aktywów".

Business Insider dotarł do dokumentów dotyczących sprzedaży Saudi Aramco 30 procent udziałów w Rafinerii Gdańskiej przez Orlen. Taka transakcja to jeden z warunków przeprowadzenia fuzji Orlenu z Lotosem postawionych przez Komisję Europejską.

Z dokumentów, do których dotarł portal, wynika, że Saudi Aramco po sfinalizowaniu zakupu "uzyska znacznie większą swobodę, niż pierwotnie planowano w dysponowaniu swoimi udziałami w nabywanych aktywach".

Jak podaje Business Insider, Bruksela zażądała wykreślenia z umowy dwóch klauzul. Pierwsza - tak zwany lock-up period - mówiła o tym, że Saudi Aramco przez 3 lata nie może zbywać zakupionych udziałów. Druga - right of first offer - miała zapewniać Orlenowi prawo pierwokupu w sytuacji, gdy Saudi Aramco chciałoby sprzedać swoje udziały.

"Zniknięcie obu klauzul powoduje, że Saudyjczycy nie muszą czekać trzy lata z decyzją o ewentualnym zbyciu swoich udziałów w Rafinerii Gdańskiej czy innych aktywów Lotosu, które przejmą i nie muszą ich w pierwszej kolejności oferować polskiej stronie" - wyjaśnia portal.

Rafineria Lotosulotos.pl

Według informatorów, na których powołuje się Business Insider, prawnicy z polskiej strony "przygotowali analizę i propozycje, które znalazły się w aneksach do umów i zastąpiły klauzule lock-up period oraz prawa pierwszej oferty", co ma być zgodne z warunkami postawionymi przez KE.

Jak czytamy, "z nowych postanowień dotyczących ograniczeń w zbywaniu aktywów, wynika, że Aramco będzie mogło sprzedać swoje udziały na rzecz inwestorów z 'uznanym doświadczeniem branżowym' w przemyśle rafineryjnym".

Business Insider zaznacza jednak, że "Orlen, jeśli nie spodobałby mu się nabywca wybrany przez Saudyjczyków, będzie mógł wskazać tak zwanego alternatywnego nabywcę, który będzie musiał zapłacić - określoną przez ekspertów - cenę rynkową za udziały". "Jeśli w ciągu sześciu miesięcy nie znajdzie się alternatywny nabywca, wówczas Aramco może wrócić do swojego pierwotnego nabywcy i w ciągu kolejnych sześciu miesięcy sprzedać mu udziały" - dodaje portal.

Orlen: przepisy w pełni zabezpieczają nas przed dalszym, niekontrolowanym zbyciem aktywów

Biuro prasowe Orlenu w odpowiedzi na pytania Business Insider przekonywało, że "wszystkie decyzje związane z realizowanymi procesami M&A (fuzje i przejęcia - red.), w tym przejęciem Grupy Lotos, podejmowane są zgodnie z obowiązującym w spółce ładem korporacyjnym i w zgodzie z przepisami prawa krajowego oraz międzynarodowego".

"Tak jak wielokrotnie informowaliśmy, zarówno umowy z naszymi partnerami do realizacji środków zaradczych przy przejęciu Grupy Lotos, ale także przepisy prawa polskiego, w pełni zabezpieczają nas przed dalszym, niekontrolowanym zbyciem aktywów będących przedmiotem realizowanego procesu i nie może być mowy o realizacji takiego scenariusza" - twierdzi Orlen.

Portal zaznacza, że "spółka kierowana przez Daniela Obajtka nie wskazała, jakie konkretnie zabezpieczenia przed sprzedażą aktywów ma na myśli". W piątkowym wpisie w mediach społecznościowych Orlen zwrócił jednak uwagę na ustawę o kontroli niektórych inwestycji.

Wskazuje na to także Ministerstwo Aktywów Państwowych. Resort odpowiedział BI, że "w kontekście ewentualnego zbycia udziałów (...) mają zastosowanie mechanizmy kontroli wynikające z ustawy z dnia 24 lipca 2015 roku o kontroli niektórych inwestycji".

Te przepisy - wyjaśnia Business Insider - wprowadzają kontrolę bezpośrednich inwestycji zagranicznych w Polsce. W ustawie jest zapis, "zgodnie z którym prezes UOKiK może zablokować określone transakcje, jeśli inwestor jest spoza OECD lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego (UE plus Norwegia, Liechtenstein i Islandia)". Przepisy obowiązują do 25 lipca 2025 roku.

"De facto tracimy kontrolę nad rafinerią"

Bartłomiej Godusławski, zastępca redaktora naczelnego Business Insider Polska, był w piątek gościem TVN24.

- Orlen, co jest oczywiste w takich umowach, chciał się zabezpieczyć przed tym, że inwestor, którego wpuszcza się do tak istotnych, strategicznych aktywów, nie będzie mógł z nimi robić, co będzie chciał. Do pierwotnej umowy wprowadzono dwie klauzule, które są często spotykane w dużych, biznesowych transakcjach fuzji i przejęć: trzyletni zakaz sprzedaży udziałów w tej spółce i prawo pierwokupu przez Orlen - tłumaczył.

25 maja tego roku - kontynuował - "Komisja Europejska dostała zobowiązanie ze strony Polski, że te dwie klauzule wypadają". - To nie znaczy oczywiście, że w umowie nie ma innych klauzul zabezpieczających. Orlen to podkreśla. Prawnicy powiedzą, że te klauzule są i jest okej, a ktoś inny powie, że mają niższą rangę niż te, które miały być pierwotnie wpisane - mówił Godusławski.

Godusławski: Komisja Europejska dostała zobowiązanie ze strony Polski, że te dwie klauzule wypadają
Godusławski: Komisja Europejska dostała zobowiązanie ze strony Polski, że te dwie klauzule wypadająTVN24

Łukasz Frątczak z "Superwizjera", który zajmował się sprawą fuzji Orlenu i Lotosu, powiedział, że już w pierwszym reportażu na ten temat "powiedzieliśmy wprost, że jeżeli byłoby tak, że Orlen mógłby odkupić te udziały od Saudyjczyków, to całe te warunki (Komisji Europejskiej - red.) byłyby bez sensu".

- Było oczywiste, że Orlen nie będzie miał prawa pierwokupu, nie będzie mógł odkupić udziałów w Lotosie. Co gorsze, nie ma żadnego innego podmiotu w Polsce, którego byłoby stać na odkupienie tych udziałów. My de facto tracimy kontrolę nad rafinerią - wskazywał dziennikarz.

Frątczak: co gorsze, nie ma żadnego innego podmiotu w Polsce, którego byłoby stać na odkupienie tych udziałów
Frątczak: co gorsze, nie ma żadnego innego podmiotu w Polsce, którego byłoby stać na odkupienie tych udziałówTVN24

ZOBACZ REPORTAŻ "CZARNO NA BIAŁYM": (NIE)BEZPIECZNA FUZJA

Autorka/Autor:ads/dap

Źródło: Business Insider

Źródło zdjęcia głównego: lotos.pl

Pozostałe wiadomości

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Nie jest to kandydat obywatelski. Miałam deja vu, cały czas widziałam w nim Andrzeja Dudę - mówiła w TVN24 o kandydacie PiS na prezydenta politolożka dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene. Socjolog dr hab. Wojciech Rafałowski ocenił, że "w pewnym momencie zapomnimy w trakcie tej kampanii, że to jest kandydat obywatelski".

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

"Jest taki zamysł, żeby poudawać, że będzie to kandydat wszystkich Polaków"

Źródło:
TVN24

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Po kilku zimnych dniach teraz czeka nas raptowny wzrost temperatury. Co w pogodzie czeka nas do końca listopada i jak zacznie się grudzień? Czy wróci mróz? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Pogoda na 16 dni: nagłe i duże ocieplenie

Źródło:
tvnmeteo.pl

- Mieszkam w stumetrowym domu, samotnie wychowuję dwoje dzieci. Dom podzielony jest na pół. Rodzice mają osobne liczniki. Oni płacą około dwieście złotych za prąd, a ja - mając fotowoltaikę - dwadzieścia tysięcy złotych - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Agnieszka z Rudy Kozielskiej. - Jeden z największych rachunków, o którym mam wiedzę wyniósł 80 tysięcy złotych, a mówimy o zwykłych domach - komentuje Izabela Dąbrowska-Antoniak, koordynator do spraw negocjacji przy prezesie Urzędu Regulacji Energetyki.

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

"Mamy zwykły dom, piekarnik, lodówkę i czajnik, a dostajemy w tyłek"

Źródło:
tvn24.pl

Szefowa sztabu generalnego kanadyjskiej armii generał Jennie Carignan skrytykowała publicznie kandydata na sekretarza obrony USA Pete'a Hegsetha, wysuniętego przez prezydenta elekta USA Donalda Trumpa. Ten jest zdania, że kobiety i mężczyźni nie powinni razem służyć w jednostkach frontowych.

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

"Po 39 latach służby nie mogę w to uwierzyć". Ostry komentarz pierwszej żołnierz Kanady

Źródło:
PAP

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl