Komisja Europejska postawiła trzy warunki, których wypełnienie przez Polskę umożliwi wypłatę środków z Funduszu Odbudowy - mówił w TVN24 profesor Adam Bodnar. Jego zdaniem jednak "oczekiwania unijne są za małe", bo nie dotyczą Krajowej Rady Sądownictwa. - A to jest źródło wszystkich problemów - rak, który toczy nasz wymiar sprawiedliwości - stwierdził.
Polska nadal nie otrzymała środków z unijnego Funduszu Odbudowy. Komisja Europejska wciąż czeka na dostosowanie polskiego sądownictwa do norm traktatowych, zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości UE.
Bodnar: KRS to jest źródło wszystkich problemów
- Praworządność jest zasadą naczelną, która musi być respektowana - podkreślił w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 profesor Adam Bodnar, były rzecznik praw obywatelskich.
Jak mówił, "Komisja Europejska jest w pewnym sensie związana tym, co wcześniej zapowiedziała, przedkładając trzy warunki". - Pierwszy to likwidacja Izby Dyscyplinarnej w Sądzie Najwyższym, drugi to przywrócenie sędziów, trzeci to zakaz karania sędziów za zadawanie pytań prejudycjalnych. Jeśli te trzy warunki zostaną wypełnione, zostanie przyjęta ustawa i zobaczymy z powrotem przy biurkach tych sędziów, którzy zostali odsunięci od orzekania, to jest moment, kiedy Komisja zgodnie ze swoimi rekomendacjami powinna odblokować fundusze z Funduszu Odbudowy - wyjaśniał Bodnar.
Ale - jego zdaniem - "oczekiwania unijne są za małe". - Dlaczego uważam je za niewystarczające? Bo cały czas mamy problem z Krajową Radą Sądownictwa. To jest źródło wszystkich problemów - rak, który toczy nasz wymiar sprawiedliwości - wyjaśnił Bodnar. - Izba Dyscyplinarna absolutnie musi być zlikwidowana i musi być też wysłany gest w postaci nowej ustawy o KRS - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24