Pytania dotyczące przetargu na flagi narodowe. CIR zapewnia, że wszystko było zgodnie z przepisami

Źródło:
TVN24
Sołtys wsi Obory o otrzymaniu flagii od premiera: to była wielka niespodzianka
Sołtys wsi Obory o otrzymaniu flagii od premiera: to była wielka niespodzianka
TVN24
Sołtys wsi Obory o otrzymaniu flagii od premiera: to była wielka niespodziankaTVN24

Kancelaria premiera zorganizowała przetarg na zakup ponad 40 tysięcy flag państwowych, które mają być rozsyłane do sołectw w całej Polsce z okazji święta Wojska Polskiego. Zakup wyceniono na pięć milionów złotych. Wokół sprawy pojawiło się wiele kontrowersji, dotyczących między innymi tego, że KPRM wybrała droższą ofertę od spółki, która została zarejestrowana niecały miesiąc przed ogłoszeniem przetargu. Jej właścicielem jest prezes firmy produkującej odzież patriotyczną. Do sytuacji odniosło się w oświadczeniu Centrum Informacyjne Rządu. Twierdzi, że druga z ofert została odrzucona, bo "wykonawca nie złożył podpisu elektronicznego", a więc była ona "niezgodna z przepisami ustawy".

Szczegółowe informacje dotyczące zakupu są dostępne na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Przetarg został ogłoszony 20 maja. KPRM napisało, że "przedmiotem zamówienia jest dostawa flag w dedykowanym opakowaniu do punktów adresowych na terenie Polski i do siedziby Zamawiającego". Chodziło o dostarczenie ponad 40 tysięcy flag do sołectw w całej Polsce. Termin na składanie ofert upłynął 1 czerwca. Flagi mają trafić do sołectw najpóźniej do 12 sierpnia, na kilka dni przed 15 sierpnia, a więc świętem Wojska Polskiego i 102. rocznicą bitwy warszawskiej 1920 roku.

W przetargu wzięły udział dwie firmy. Zwycięską okazała się ta, której nazwa w Krajowym Rejestrze Sądowym widnieje jako "SELTET Paweł Szopa spółka komandytowo-akcyjna". Cenę usługi wyceniono na pięć milionów złotych. Druga oferta opiewała na kwotę niecałych 4 milionów 700 tysięcy złotych, czyli ponad 300 tysięcy taniej niż późniejszy zwycięzca.

"Wykonawca nie podlega wykluczeniu z udziału w postępowaniu, jego oferta spełnia wymagania postawione przez Zamawiającego w SWZ (specyfikacja warunków zamówienia - przyp. red.) i uzyskała największą łączną ilość punktów w kryteriach określonych w SWZ - zgodnie z art. 239 ust 1 ustawy z dnia 11 września 2019 r. Prawo zamówień publicznych (Dz. U. z 2021 r. poz. 1129, z późn. zm.), Zamawiający wybiera najkorzystniejszą ofertę na podstawie kryteriów oceny ofert określonych w dokumentach zamówienia" - napisano w uzasadnieniu dostępnym na stronie KPRM.

Jednak w internecie zaczęły pojawiać się kontrowersje dotyczące tego wyboru i okoliczności z nim związanych.

Cena i wygląd flagi

Jeden z internautów zauważył, że Paweł Szopa - który widnieje jako właściciel zwycięskiej w przetargu firmy - jest też związany z firmą Red is Bad zajmującą się sprzedażą odzieży patriotycznej. W mediach społecznościowych przedstawia się jako prezes i współzałożyciel tejże firmy.

Jeden z internautów zauważył, że flagi, na które przetarg ogłosiła KPRM, są bardzo podobne do flag, które oferuje w swoim sklepie internetowym "Red is Bad". Napisał, że "zamawiający w wymogach przetargowych życzy sobie wykonania flag z identycznego materiału z jakiego szyte są flagi pod marką (rodzaj materiału, gramatura, połyskliwość, odporność na zaciąganie)". Tutaj pojawia się kwestia ceny. Cena flagi w sprzedaży detalicznej wynosi 70 złotych. Tej, która jest sprzedawana w przetargu, około 100 złotych.

Paweł Szopa, odnosząc się do sprawy w mediach społecznościowych, napisał, że flaga na stronie "Red is Bad" to "zupełnie inny produkt" niż ten, który był w przetargu, który wygrał. Wskazał tu na "inne wymiary, dedykowane wielorazowe pudełko służące do ekspozycji flagi, hot stamping, list, wysyłka etc.". Rzeczywiście, flaga wytworzona na zlecenie KPRM jest mniejsza niż ta, którą można kupić w sklepie.

Po lewej flaga, jaka trafiła do jednego z sołectw. Po prawej, kupiona w sklepie "Red is Bad"TVN24

Dawid Rydzek, reporter magazynu "Polska i Świat" zapytał Centrum Informacyjne Rządu, jak to się stało, że cena podobnych produktów - jakościowo tych samych, ale większych - w sprzedaży detalicznej jest niższa. Jak wyliczył, cena detaliczna flagi to 70 złotych, a wraz z przesyłką kurierską - 84 złotych. Według przetargu cena hurtowa flagi - z innym opakowaniem i listem, ale mniejszej - to 100 złotych. Skąd różnica? CIR odpowiedziało w wiadomości mailowej: "Szacunkowa wartość zamówienia została ustalona na podstawie analizy ofert różnych wykonawców zawartych na stronach internetowych. Analizowano ceny flag, dedykowanych opakowań oraz koszty wysyłki paczek za zwrotnym potwierdzeniem odbioru". I dalej: "Wszystkie te kwoty składały się na szacunek całego zamówienia. Dodatkowo komisja przetargowa ustalając szacunek wzięła pod uwagę koszty poprzednich zamówień na dostawy flag do KPRM".

KPRM nie wskazało "minimalnych poziomów zdolności"

Internauta zwrócił też uwagę na to, że zamawiający "nie wymaga żadnego wcześniejszego doświadczenia od potencjalnych wykonawców". Na stronach KPRM nie wskazano "minimalnych poziomów zdolności", dotyczących oceny wykonawcy.

W celu oceny zdolności Wykonawcy do należytego wykonania zamówienia Zamawiający wymaga od Wykonawców wykazania spełnienia następujących warunków udziału w postępowaniu: 1.1  W zakresie zdolności do występowania w obrocie gospodarczym: w odniesieniu do tego warunku Zamawiający nie określa minimalnych poziomów zdolności, 1.2  W zakresie uprawnień do prowadzenia określonej działalności gospodarczej lub zawodowej, o ile wynika to z odrębnych przepisów: w odniesieniu do tego warunku Zamawiający nie określa minimalnych poziomów zdolności, 1.3  W zakresie sytuacji ekonomicznej lub finansowej: w odniesieniu do tego warunku Zamawiający nie określa minimalnych poziomów zdolności, 1.4  w zakresie zdolności technicznej i zawodowej: w odniesieniu do tego warunku Zamawiający nie określa minimalnych poziomów zdolności. 

Rejestracja spółki na krótko przed ogłoszeniem przetargu

Kolejną budzącą pytania kwestią jest data zarejestrowania spółki, która zwyciężyła w przetargu. W Krajowym Rejestrze Sądowym widnieje informacja, że wspomniana wcześniej "SELTET Paweł Szopa spółka komandytowo-akcyjna" została wpisana do Rejestru Przedsiębiorców 27 kwietnia, czyli na nieco mniej niż miesiąc przed ogłoszeniem przetargu przez KPRM.

To również spotkało się z reakcją ze strony Pawła Szopy. "Cały czas się rozwijam, a ten robi zarzut że po tylu latach z jednoosobowej działalności gospodarczej przeszedłem na spółkę komandytowo-akcyjną? Serio?" (pisownia oryginalna - red.) - napisał w mediach społecznościowych, odnosząc się do internauty opisującego sprawę.

"Wielka niespodzianka"

Reporter TVN24 rozmawiał z sołtys Obór, Alicją Welenc.

- Przyszła do mnie flaga, przepiękna, bardzo dobrej jakości, trochę mała, ale jest super. Nada się, na przykład na Święto Flagi czy wiele innych świąt państwowych - mówiła.

Kobieta podkreśliła, że w żaden sposób nie zabiegała o dostarczenie jej flagi. - To była wielka niespodzianka, przyjechała kurierem, to było wielkie zaskoczenie - przyznała.

Sołtys mówiła, że flaga przyjechała "pięknie zapakowana", a w pudełku znalazł się też list do sołtysów od premiera Mateusza Morawieckiego.

Tak zapakowane flagi mają trafić do sołtysów w całej PolsceTVN24

CIR: całe postępowanie zostało przeprowadzone zgodnie z przepisami

Centrum Informacyjne Rządu odniosło się do sprawy w czwartkowym oświadczeniu.

"Ostatnie doniesienia medialne dotyczące przetargu na zakup flag, przeprowadzonego przez Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, zawierają szereg niedomówień i aluzji. Całe postępowanie zostało przeprowadzone zgodnie z przepisami Prawa Zamówień Publicznych. W ogłoszonym przetargu wystartowały dwie firmy. Jedna z nich nie dopełniła formalności. Kancelaria Premiera wybrała ofertę, która została złożona prawidłowo - zgodnie z obowiązującym prawem. Zakupione flagi trafią do wszystkich sołectw w Polsce. Wywieszenie biało-czerwonej flagi to symbol oraz zachęta do aktywnego promowania i wzmacniania patriotycznych postaw naszych rodaków" - czytamy.

CIR tłumaczy, że "flagi zostały zakupione zgodnie z przepisami Prawa Zamówień Publicznych", a "zamawiający może określić termin składania ofert - to minimalnie 15 dni". "Przetarg na zakup flag oraz dostarczenie do sołectw w Polsce został ogłoszony 20 maja. Aby paczki z flagami mogły dotrzeć do sołectw przed 15 sierpnia, konieczne było określenie minimalnego okresu składania ofert. Ze względu na to, że sołectw w Polsce jest blisko 40 tys. niezbędne było sprawne wyłonienie firmy, która zrealizuje zlecenie terminowo" - dodano.

CIR: komisja musiała odrzucić drugą ofertę, bo wykonawca nie złożył podpisu elektronicznego

"Chcemy, aby w polskich wsiach zawisły polskie flagi na cześć wyjątkowego święta - zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej - obchodzonego 15 sierpnia. Zwycięstwo w tej kluczowej bitwie nie byłoby możliwe bez ogromnej mobilizacji mieszkańców polskiej wsi" - napisano w oświadczeniu CIR.

CIR wskazało także, że jeden z dwóch wykonawców, którzy zgłosili się do przetargu, złożył ofertę bez wymaganego podpisu elektronicznego. "Komisja musiała odrzucić ofertę jako niezgodną z przepisami ustawy. Kancelaria Premiera z racji na termin realizacji zamówienia, wybrała ofertę, która została złożona prawidłowo - spełniała wszystkie formalności" - podkreślono.

Autorka/Autor:mjz, Dawid Rydzek/ tam

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Nie ma w Polsce dnia, żeby policja nie zatrzymała kierowcy, który po pijanemu spowodował wypadek i na dodatek nie miał w ogóle uprawnień do kierowania samochodem. Niedawno wprowadziliśmy wprawdzie przepisy, dzięki którym prawo jazdy można stracić bardzo szybko, ale kontroli jest tak mało, że można całymi latami jeździć, mając orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. A gdyby wprowadzić system, który fizycznie uniemożliwiałby odpalenie silnika człowiekowi pijanemu albo pozbawionemu uprawnień?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Plaga piratów drogowych z zakazem jazdy. A gdyby technologią im tę jazdę uniemożliwić?

Źródło:
tvn24.pl

Żołnierze armii północnokoreańskiej otrzymują rosyjski sprzęt - rządowe Centrum Komunikacji Strategicznej i Bezpieczeństwa Informacyjnego Ukrainy opublikowało nagranie, które ma potwierdzać doniesienia, że na poligonach w Rosji szkolą się północnokoreańscy wojskowi, którzy zostaną wkrótce skierowani do walk przeciwko siłom ukraińskim.  

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Rosyjska armia rozdaje sprzęt północnokoreańskim żołnierzom. Ukraińcy publikują nagranie

Źródło:
tvn24.pl, The War Zone

Ciało wypadło z karawanu na ulicę w Stalowej Woli (Podkarpackie). Jak informuje właścicielka zakładu pogrzebowego, doszło do awarii zaczepu tylnej klapy w pojeździe. Sprawę wyjaśnia policja.

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Z karawanu na ulicę wypadło ciało. "Doszło do awarii technicznej"

Źródło:
TVN24, stalowemiasto.pl

W miejscowości Borkowo (Pomorskie) doszło do karambolu na remontowanym odcinku drogi S7. W wyniku zderzenia 21 pojazdów zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych. Wśród poszkodowanych są dzieci. Zatrzymano 37-letniego kierowcę ciężarówki. Jak informuje policja, mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu, był trzeźwy. Zabezpieczono też krew do dalszych badań oraz tachograf i telefon kierowcy. W niedzielę zostanie on doprowadzony do prokuratury. Droga w miejscu wypadku była zablokowana przez ponad 10 godzin. Od godziny 9.30 pasy w obu kierunkach są już przejezdne.

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Karambol 21 aut pod Gdańskiem. Cztery osoby zginęły, kilkanaście rannych. Dzieci wśród poszkodowanych

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Ministerstwo obrony Rumunii po raz kolejny poinformowało o "małym obiekcie powietrznym", który wleciał w przestrzeń tego kraju w regionie Morza Czarnego. Z rumuńskich baz poderwano cztery myśliwce. To drugi taki incydent w ciągu tygodnia.

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

"Mały obiekt powietrzny" w pobliżu Morza Czarnego. Natowskie samoloty poderwane

Źródło:
PAP, News.ro

Mysłowiccy policjanci zatrzymali 46-latka, który podawał się za swojego 31-letniego kolegę. Mężczyzna nie miał przy sobie żadnego dokumentu tożsamości, więc pojechali z nim do mieszkania, a tam "żona" rozpoznała w nim kolegę swojego męża. 46-latek był poszukiwany.

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Podał się za swojego kolegę, zabrali go do "żony"

Źródło:
tvn24.pl, Policja Śląska

Mamy pięciu kontrahentów, którzy dają nam towar na kreskę, z wydłużonym terminem płatności. Co oznacza, że długów jest na pół miliona złotych. Zastanawiam się, czy nie sprzedać mieszkania, które kupiłam za młodu, aby to wszystko pospłacać - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl pani Barbara z warszawskiego tymczasowego miasteczka Marywilska 44. W październiku rusza konkurencyjny obiekt, Modlińska 6D, w którym kupcy mogą sprzedawać swoje towary. - Kopara mi opadła – mówi Andrzej, który urządził już tam swoje stoisko.

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

"Została nam tylko jedna sukienka". Wracamy do kupców z Marywilskiej 44

Źródło:
tvn24.pl

32-letni Piotr B. odpowie za zabicie swoich rodziców. Do zbrodni doszło w lutym w domu przy ulicy Wapiennej w Sosnowcu. Ofiary miały liczne rany cięte i kłute zadane nożem. B. po zbrodni uciekł do Warszawy. Tam na pętli autobusowej podszedł do kierowcy autobusu miejskiego i oznajmił mu, iż dopuścił się zabójstwa.

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Zabił rodziców i uciekł. O tym, co zrobił, powiedział kierowcy autobusu

Źródło:
PAP

Argentyński dziennik "La Nacion" informuje, że dwie kobiety, które jako ostatnie były w pokoju hotelowym z brytyjskim muzykiem Liamem Payne'em przed jego śmiercią, zostały przesłuchane przez śledczych.

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Media: śledczy przesłuchali prostytutki, które jako ostatnie były w pokoju z Payne'em

Źródło:
PAP
Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Radzą "zakuć biurokrację w kajdanki". Ostatnio skorzystał z 64 proc. ich pomysłów

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Południowokoreańska agencja Yonhap donosi, że Korea Północna zaprzestaje używania kalendarza dżucze, czyli systemu liczenia lat od narodzin Kim Ir Sena, założyciela kraju. Ma to być kolejny krok w celu wzmocnienia kultu Kim Dzong Una poprzez zerwanie ze spuścizną poprzedników.

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Media: Pjongjang odchodzi od kalendarza dżucze

Źródło:
PAP

Republikański kandydat na prezydenta Donald Trump zapowiedział, że nałożyłby dodatkowe cła na Chiny, gdyby "wkroczyły na Tajwan" - poinformował Reuters, powołując się na nowojorski dziennik "Wall Street Journal". Tymczasem Barack Obama na wiecu w Tucson zadrwił z republikańskiego kandydata mówiąc, że specjalne wydanie Biblii sprzedawane przez Trumpa jest "wyprodukowane w Chinach".

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Obama wytyka Trumpowi robienie biznesu na "Bibliach z Chin"

Źródło:
PAP, CNN

Na terenie Pokrowska ustawiane są zapory przeciwczołgowe - poinformowały władze miejskie. Mieszkańcy wzywani są do wyjazdu ze względu na zbliżające się do miasta wojska rosyjskie. W Pokrowsku jest około 12 tysięcy cywili.

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

W Pokrowsku ustawiają zapory przeciwczołgowe, wzywają mieszkańców do wyjazdu

Źródło:
PAP

Niemcy uważają, że nie mają innego wyjścia niż zamknięcie granic. My mówimy, że jeżeli wy to wprowadzicie, to wprowadzą też inni. I to jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii - powiedział w "Jeden na Jeden" wiceminister spraw zagranicznych Marek Prawda. Dodał, że "Unię trzeba chronić w ten sposób, żeby zmienić prawo azylowe, żeby dostosować reformy migracyjną do nowych zjawisk".

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

"To jest początek końca Schengen. A koniec Schengen to jest w pewnej perspektywie koniec Unii"

Źródło:
TVN24

Agencja bezpieczeństwa drogowego podała, że ponownie zbada system Full Self-Driving (FSD) Tesli. Amerykańska agencja rządowa bierze pod lupę firmę Elona Muska po informacjach o wypadkach, do których doszło w warunkach słabej widoczności, w tym jednym, w którym zginął pieszy.

Agencja bezpieczeństwa drogowego bierze pod lupę Teslę po raportach o wypadkach     

Agencja bezpieczeństwa drogowego bierze pod lupę Teslę po raportach o wypadkach     

Źródło:
PAP, Reuters, BBC

W ataku na furgon więzienny w Kolumbii zginęły trzy osoby, w tym Manuel Octavio Bermudez Estrada, skazany za zgwałcenie i zamordowanie co najmniej 30 dzieci – podało w piątek radio RCN.

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Skazany gwałciciel i morderca dzieci zginął w zasadzce na furgon więzienny

Źródło:
PAP

Włoski rząd krytykuje postanowienie sądu w Rzymie, który nie utrzymał w mocy decyzji o umieszczeniu 12 migrantów z Bangladeszu i Egiptu w nowych ośrodkach przejściowych w Albanii. Mają oni w sobotę zostać przewiezieni do Włoch. To pierwsza grupa migrantów, która trafiła do Albanii prosto z łodzi na morzu. Na poniedziałek premier Giorgia Meloni zwołała posiedzenie rządu w sprawie migracji.

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Włoski sąd nie zgodził się na pobyt migrantów w Albanii. Meloni: znajdę rozwiązanie tego problemu

Źródło:
PAP

W nocy z soboty na niedzielę tunel Południowej Obwodnicy Warszawy zostanie zamknięty. Powodem są ćwiczenia służb ratunkowych. Będzie to symulacja upadku masowego.

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Dziś w nocy zamkną tunel Południowej Obwodnicy Warszawy

Źródło:
PAP

Po alkotubkach i alkolodach pojawia się pytanie o czekoladki z alkoholem. Chodzi o zapowiedź Ministerstwa Zdrowia dotyczącą zakazu sprzedaży procentów w postaci innej niż płynna. – Przy takim zapisie cukierki czy praliny z alkoholem powinny polec – mówi Krzysztof Brzózka, były dyrektor Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Sam resort wyjaśnia, że prace nad szczegółowymi rozwiązaniami jeszcze trwają.

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Rząd szykuje zakaz. Takie słodycze mogą "polec"

Źródło:
tvn24.pl

Jest zawiadomienie do prokuratury dotyczące posła PiS, wcześniej przedstawiciela Suwerennej Polski Dariusza Mateckiego w związku z jego zatrudnieniem w Lasach Państwowych. Jak poinformowało TOK FM, leśnicy będą domagać się, aby poseł zwrócił ponad 320 tysięcy złotych. Poseł odniósł się do tego w mediach społecznościowych.

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Podobno widzieli go pięć razy, miał zarobić 320 tysięcy. Zawiadomienie do prokuratury i odpowiedź posła

Źródło:
TOK FM, tvn24.pl

Sąd Apelacyjny w Białymstoku zdecydował, że uchwała nieistniejącej już Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego o zawieszeniu sędziego Pawła Juszczyszyna, wydana przez organ sprzeczny z konstytucją, musi być usunięta z bazy orzeczeń. Sprawa toczyła się z powództwa sędziego przeciwko Skarbowi Państwa - Sądowi Najwyższemu. Wyrok jest prawomocny.

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Prawomocny wyrok w sprawie dotyczącej sędziego Juszczyszyna

Źródło:
PAP

Olsztyńscy policjanci zajmują się sprawą oszustwa, którego ofiarą padła 100-latka. Kobieta była pewna, że rozmawia ze swoim wnuczkiem. Mężczyzna powiedział, że spowodował wypadek i potrzebuje pieniędzy na "kaucję".

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

100-latka została oszukana "na wnuczka". Straciła 50 tysięcy złotych

Źródło:
tvn24.pl, KMP Olsztyn

Na Florydzie rośnie liczba przypadków zakażenia mięsożerną bakterią Vibrio vulnificus. Nagły skok zachorowań związany jest z przejściem dwóch huraganów, Helene i Milton, oraz przyniesionymi przez nie opadami. Patogen ten może powodować martwicę tkanek, a w niektórych przypadkach zakażenie prowadzi do śmierci.

Wzrost zakażeń mięsożerną bakterią. Winne są huragany

Wzrost zakażeń mięsożerną bakterią. Winne są huragany

Źródło:
CNN, Florida Department of Health, tvnmeteo.pl

Jaka pogoda będzie we Wszystkich Świętych? O tym, co widać w prognozach na drugą połowę października i początek listopada, pisze synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.

Pogoda na Wszystkich Świętych. "Dzisiejsze prognozy są jak kubeł zimnej wody"

Pogoda na Wszystkich Świętych. "Dzisiejsze prognozy są jak kubeł zimnej wody"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Zestresowane pszczoły przewoził w suche miejsce, uratował przed powodzią 20 pszczelich rodzin, o czym pisaliśmy w tvn24.pl. Łukasz Waryas z województwa lubuskiego otrzymał właśnie nagrodę Pszczelarza Roku 2024 przyznawaną przez Akademię Pszczelarstwa i Zrównoważonego Rozwoju. - To dla mnie zaszczyt, że doceniono ponad 11 lat mojej pracy - mówi Waryas.

Ratował pasiekę przed powodzią. Bohater reportażu tvn24.pl został Pszczelarzem Roku

Ratował pasiekę przed powodzią. Bohater reportażu tvn24.pl został Pszczelarzem Roku

Źródło:
tvn24.pl

"Strefa interesów" w reżyserii Jonathana Glazera to wstrząsające studium zła. Nagrodzony dwoma Oscarami film ukazuje prywatne życie Rudolfa Hössa, komendanta obozu Auschwitz, i jego rodziny w idyllicznej scenerii domu i ogrodu na obrzeżach obozu koncentracyjnego. Jak zauważa krytyk Michał Walkiewicz, "to opowieść o prywatnym raju w środku cudzego piekła". Od dziś film można oglądać na platformie Max.

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

"Opowieść o raju w środku piekła". Nagrodzony Oscarami film od dziś na Max

Źródło:
tvn24.pl

Podczas Europejskiego Forum Nowych Idei w Sopocie ogłoszono wyniki pierwszej edycji Kotler Awards w Europie. Honorowa nagrodę przyznano byłemu prezydentowi Lechowi Wałęsie. Wyróżniono również Fundację TVN za kampanię "Podaruj Misia" - przekazano w informacji prasowej.

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Nagroda Kotlera dla Fundacji TVN za kampanię "Podaruj Misia"

Źródło:
tvn24.pl

Zmiana czasu na zimowy ma miejsce w ostatni weekend października - w nocy z soboty na niedzielę (z 26 na 27 października) przestawimy wskazówki z godziny 3.00 na 2.00. Dzięki temu będziemy mogli pospać godzinę dłużej.

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Zbliża się zmiana czasu. Kiedy przestawiamy zegarki?

Źródło:
tvn24.pl, PAP