Złożę zawiadomienie o przestępstwie. Pozew też będzie. Nadal jednak nie mogę pojąć skali jej bezmyślności - zapowiedziała prokurator Ewa Wrzosek. Jest to odpowiedź na udostępnienie w mediach społecznościowych przez dziennikarkę Dorotę Kanię zdjęcia wniosku o wydanie zezwolenia na wyjazd za granicę, który Wrzosek złożyła pod koniec lat 80. W dokumencie widać dane osobowe obecnej prokurator.
W środę na platformie X dziennikarka Dorota Kania, powiązana z mediami bliskimi Prawu i Sprawiedliwości, udostępniła zdjęcie uzupełnionego wniosku o wydanie zezwolenia o wyjazd za granicę, który Ewa Wrzosek złożyła pod koniec lat 80. Na dokumencie widoczne są między innymi dane, takie jak: imiona rodziców i nazwisko panieńskie matki, ówczesne miejsce zameldowania, data urodzenia czy numer dowodu osobistego.
Wieczorem tego samego dnia do wpisu Doroty Kani odniosła się Wrzosek. "Dorota Kania ujawnia bez jakiejkolwiek anonimizacji wszystkie moje dane osobowe. Bez celu, bez rozumu, bez liczenia się z konsekwencjami. Brak słów" - napisała.
"Bo to, że popełniła przestępstwo - to chyba wie" - dodała.
W kolejnym wpisie Wrzosek zapowiedziała, że w czwartek "złoży zawiadomienie o przestępstwie". "Pozew też będzie. Nadal jednak nie mogę pojąć skali jej bezmyślności" - stwierdziła.
Wrzosek przyznano ochronę
Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracowniczka prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, zmarła w sobotę 15 marca. We wrześniu 1980 roku, a więc tuż po podpisaniu porozumień sierpniowych, Skrzypek podjęła pracę w Urzędzie Rady Ministrów PRL. Przez dziewięć kolejnych lat pracowała tam u boku czterech premierów PRL, kolejno: Józefa Pińkowskiego, Wojciecha Jaruzelskiego, Zbigniewa Messnera i Mieczysława Rakowskiego.
Kilka dni przed przesłuchaniem, w środę 12 marca, była przesłuchiwana w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym spółki Srebrna. Przesłuchanie w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie prowadziła prokurator Ewa Wrzosek. Politycy PiS, w tym lider partii Jarosław Kaczyński, uważają, że jest związek między przesłuchaniem Barbary Skrzypek a jej śmiercią. Według "Gazety Wyborczej" zeznania Skrzypek w prokuraturze były "niewygodne" dla Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS po przesłuchaniu rozmawiał z nią telefonicznie. O tym, że doszło do tej rozmowy, poinformował już po jej śmierci
Prokurator Wrzosek przekazała w środę, że otrzymała ochronę. We wtorek wyjaśniała, że wniosek o zapewnienie jej ochrony wiąże się z niezliczoną liczbą kierowanych wobec niej gróźb karalnych. "I nawoływania do popełnienia przestępstw na moją szkodę, w tym niewyobrażalnej kampanii hejtu i nienawiści, inspirowanej przez osoby publiczne i polityków" - przekazała prokurator. Prokuratura Okręgowa w Warszawie poinformowała, że wnioskowi prokurator Ewy Wrzosek o zapewnienie ochrony nadano bieg, natomiast procedura ta jest niejawna.
Sprawę śmierci Skrzypek od poniedziałku prowadzi Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga pod nadzorem Prokuratury Krajowej. Według wyników sekcji zwłok Skrzypek przyczyną jej zgonu - jak poinformowała we wtorek prokuratura - była "niewydolność krążenia w przebiegu bardzo rozległego zawału tylnej ściany serca"
Dorota Kania przed laty pracowała między innymi we "Wprost", "Gazecie Polskiej" i Telewizji Polskiej. Pełniła funkcję redaktor naczelnej Telewizji Republika. W 2021 roku weszła w skład zarządu spółki Polska Press, której właścicielem pod rządami PiS został PKN Orlen. Do 2024 roku była redaktorką naczelną grupy Polska Press.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Paweł Supernak