Politycy opozycji komentują wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że dziś rodzi się "dużo za mało dzieci", a jeśli "na przykład utrzyma się taki stan", że kobiety do 25 roku życia piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie. Prezes PiS mówił też o "dawaniu w szyję" przez młode kobiety. "Można z ulgą odetchnąć, nasz kraj jest w dobrych rękach" - napisał lider PO Donald Tusk. Inna przedstawicielka tej partii, Małgorzata Kidawa-Błońska, stwierdziła, że prezes jest "oderwany od rzeczywistości". "Czy jest jeszcze jakaś grupa Polaków, które nie obraził Kaczyński? Poza księżmi oczywyście" - dopytywała Katarzyna Lubnauer.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił w sobotę na spotkaniu w Ełku, że "jeżeli na przykład utrzyma się taki stan, że do 25 roku życia dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie". - Bo pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przeciętnie przez 20 lat. Jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa - zaznaczył. Prezes PiS powiedział, że w latach 80., jeszcze w podziemiu pracował z "najlepszym specjalistą od alkoholizmu w Polsce". Ten opisując swoje doświadczenia z pracy jako ordynator na oddziale dla alkoholików mówił, że udało mu się wyleczyć z alkoholizmu "1/3 mężczyzn i żadnej kobiety".
- Więc radzę z tym uważać, także młodym kobietom - dodał. Zaznaczył jednak, że nie jest zwolennikiem "bardzo wczesnego macierzyństwa", bo "kobieta musi dojrzeć do tego, aby być matką". - Ale jak do 25 roku życia daje w szyję to, trochę żartuję, ale nie jest to dobry prognostyk w tych sprawach - ocenił.
Tusk: można z ulgą odetchnąć, nasz kraj jest w dobrych rękach
Do wypowiedzi prezesa PiS odnoszą się w mediach społecznościowych przedstawiciele opozycji.
"Kaczyński stwierdził dziś, że Polki za mało rodzą, bo za dużo piją. Dodał, że chce być bufetem. I że władza w Polsce jest dziś ciepła i prężna. Można z ulgą odetchnąć, nasz kraj jest w dobrych rękach" - napisał lider PO Donald Tusk.
"Kiedyś Kaczyński powiedział o młodych, że siedzą przed komputerem, oglądają pornografię i piją piwo. Dziś o młodych Polkach, że nie rodzą dzieci, bo piją alkohol. Prezes tak postrzega ludzi i świat. Jest niezmiennie, od lat, oderwany od rzeczywistości" - skomentowała inna przedstawicielka tej partii, wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska.
"Czy jest jeszcze jakaś grupa Polaków, której nie obraził Kaczyński? Poza księżmi oczywiście" - dopytywała z kolei Katarzyna Lubnauer, również przedstawicielka klubu KO.
"Dzieci nie będzie, bo Polki 'dają w szyję', twierdzi prezes Kaczyński. Owszem, dzieci będzie mniej. Bo szliście na pasku deweloperki, więc mieszkanie to luksus. Bo płace realne spadają. Bo kobiety boją się ciąży pod lex Przyłębska. Kto tego nie widzi, nie powinien rządzić Polską" - napisał Adrian Zandberg, jeden z liderów Lewicy.
"Młode dziewczyny w opinii PiS "dają w szyję" a faceci w PiS to klub abstynenta, przepraszam? Co to są za gadki? Ktoś w partii władzy zareaguje na te dyrdymały?" - napisał Paweł Kowal, reprezentujący klub KO.
"I to wszystko, co ma PiS do powiedzenia o polskiej rodzinie A. D. 2022? Dziewczyny nie rodzą, bo piją? Nic nie rozumiecie. Nic" - dodał w kolejnym wpisie.
Źródło: tvn24.pl