Były rzecznik SLD Tomasz Kalita wystosował apel do rządzących o legalizację medycznej marihuany. - Mogłaby pomóc chorym na wiele schorzeń, ale stan prawny w Polsce jest nieuregulowany - mówił we "Wstajesz i wiesz" Janusz Michalak z czasopisma "Menedżer Zdrowia".
- Skala problemu jest duża. W Polsce mamy co roku 140 tys. osób, które zachorowują na nowotwór - powiedział Michalak. Jak mówił, wiele osób choruje na cukrzycę, stwardnienie rozsiane, padaczkę lekooporną, którym marihuana mogłaby przynieść ulgę. - Tym wszystkim ludziom można by pomóc w dolegliwościach bólowych - zaznaczył.
Michalak został zapytany, jaka jest obecnie sytuacja prawna, jeżeli chodzi o medyczną marihuanę w Polsce.
- Każdy sobie radzi, jak może. (Pacjenci - red.) leczą się też innymi środkami przeciwbólowymi - powiedział. - Nie istnieje sama marihuana, większości (pacjentów - red.) zwykłe środki przeciwbólowe pomagają - zaznaczył.
- W sytuacji, kiedy ta marihuana jest potrzebna, to sobie sprowadzają z Czech czy innych krajów. W jakiś sposób próbują to po cichu załatwić, oczywiście wiedząc cały czas, że grożą im sankcje prawne - powiedział. - Stan prawny jest tak naprawdę w Polsce nieuregulowany jeszcze - tłumaczył.
Apel do polityków
W całej sprawie dostępu do leczniczej marihuany pojawił się nowy głos. Chodzi o polityka Tomasza Kalitę, który walczy z glejakiem wielkopostaciowym, czyli złośliwym nowotworem mózgu. Były rzecznik SLD przeszedł operację wycięcia guza, a także chemio- i radioterapię. Polityk chciałby jednak także móc korzystać z niekonwencjonalnych metod – jedną z nich jest olej z marihuany. Dlatego zaapelował do rządzących, aby zmienić prawo i ułatwić dostęp do leczniczych substancji na bazie konopi i medycznej marihuany.
Autor: mw/kk / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock