Zatrzymani w piątek przez CBA dwaj współpracownicy Andrzeja Leppera, Piotr Ryba i Andrzej K. obciążają Andrzeja Leppera - pisze dziennik.pl. Według dziennikarzy mieli zeznać, że Lepper i jego ludzie domagali się miliona złotych łapówki.
- Aresztowani mężczyźni powoływali się na wpływy w Ministerstwie Rolnictwa. Chodzi o korupcję na wielką skalę. W niedzielę sąd nakazał ich aresztowanie - relacjonuje Temistokles Brodowski z CBA.
Jednak według dziennika jeden z aresztowanych, Piotr Ryba, został zatrzymany już kilka dni temu. "Miał być w Chinach razem z delegacją, na czele której stoi minister budownictwa Andrzej Aumiller. Tymczasem od kilku dni siedzi w areszcie. Akcja była utrzymana w tajemnicy."
Według portalu dziennik.pl zatrzymani przez CBA mężczyźni mieli zeznać, że Andrzej Lepper i jego ludzie domagali się miliona zł łapówki. Jak podaje dziennik.pl - informacje pochodzą ze źródeł związanych ze śledztwem. Za łapówkę ludzie Andrzeja Leppera mieli zobowiązać się do zmiany klasyfikacji hektarów ziemi rolniczej na mozliwa do zabudowy - tak, by opłaciło się to jej właścicielowi.
Brodowski dodał, że mężczyźni powoływali się na wpływy w jednym z ministerstw. Indagowany, czy na wpływy w ministerstwie rolnictwa powtarzał, że w "jednym z ministerstw".
Ale to w związku z tą aferą korupcyjną - posadę stracił szef resortu rolnictwa. prezydent wieczorem odwołał go z funkcji wicepremiera i szefa resortu.
Źródło: TVN24, PAP