Na widok radiowozu gwałtownie zawrócił. Ucieczkę zakończył na latarni

Podczas ucieczki mężczyzna rozbił samochód
Dziekanowice (Małopolska)
Źródło: Google Earth

Patrol policji jadący przez Dziekanowice (Małopolska) zauważył bmw, którego kierowca na widok radiowozu gwałtownie zawrócił i próbował się oddalić. Okazało się, że 39-latek już wcześniej stracił prawo jazdy, a jego samochód nie miał aktualnych badań. Co więcej, test narkotykowy wykazał w organizmie kierowcy obecność marihuany. Swoją ucieczkę mężczyzna zakończył, zderzając się z latarnią.

W czwartek policjanci z Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej w Krakowie podczas patrolowania ulic w Dziekanowicach (gm. Zielonki) zauważyli bmw, które na widok oznakowanego radiowozu nagle zawróciło i kontynuowało jazdę w przeciwnym kierunku. Podejrzane zachowanie kierowcy zwróciło uwagę mundurowych, więc postanowili zatrzymać go do kontroli drogowej, wydając w tym celu sygnały świetlne i dźwiękowe.

Czytaj też: Policyjny pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej

Kierowca zakończył ucieczkę, gdy zderzył się z latarnią

Kierujący - jak relacjonują funkcjonariusze - zlekceważył je i rozpoczął ucieczkę. Mundurowi ruszyli w pościg za uciekinierem, jednocześnie informując o zaistniałej sytuacji oficera dyżurnego. Podczas ucieczki kierujący bmw dopuścił się szeregu wykroczeń drogowych, m.in. jechał z nadmierną prędkością, wyprzedzał inne pojazdy w miejscach niedozwolonych, przejechał przez rondo pod prąd oraz wykonywał inne gwałtowne i niebezpieczne manewry na drodze.

Podczas ucieczki mężczyzna rozbił samochód
Podczas ucieczki mężczyzna rozbił samochód
Źródło: Małopolska Policja
Pościg zakończył się na latarni
Pościg zakończył się na latarni
Źródło: Małopolska Policja

Pościg zakończył się, gdy uciekinier na jednym z zakrętów w Dziekanowicach wpadł w poślizg, najechał na krawężnik i uderzył w słup od latarni.

Czytaj też: Policyjny pościg przez trzy dzielnice. Jeździł pod prąd, po chodniku, ignorował światła

Dotychczas 39-latek usłyszał dwa zarzuty: niezatrzymania się do kontroli drogowej oraz kierowania pojazdem pomimo cofniętych do tego uprawnień. Przeprowadzony na miejscu test narkotykowy wykazał w jego organizmie obecność marihuany, więc mężczyzna może też odpowiedzieć za prowadzenie pod wpływem środka odurzającego.

Jak informuje policja, kierowca odpowie także za wykroczenia drogowe, których dopuścił się podczas ucieczki przez patrolem. 39-latkowi grozi do pięciu lat więzienia. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi komisariat policji w Zielonkach.

Czytaj także: