"Wizerunki głowy Mariusza T. (z lat dziecięcych) wmontowane do postaci nieletnich", "małoletni w wyzywających pozach" - portal tvn24.pl dotarł do notatki dyrektora rzeszowskiego więzienia na temat tego, co znaleziono w celi T.
Major Robert Kogut, dyrektor więzienia w Rzeszowie tak opisał znalezione zdjęcia w notatce służbowej, której treść poznał dziennikarz portalu tvn24.pl : "Na niektórych zdjęciach-fotomontażach znajdują się prawdopodobnie wizerunki głowy M. Trynkiewicza (z lat dziecięcych) wmontowane do postaci nieletnich, na innych małoletni znajdują się w wyzywających pozach, na niektórych zdjęciach są również częściowo roznegliżowani"
Skąd te rysunki?
- Pojawia się pytanie, jak to się stało, że one znalazły się w jego celi - mówił mec. Marcin Lewandowski, pełnomocnik Mariusza T.
Mjr Kogut tak w notatce opisuje znalezisko: "Podczas tych kontroli, przeprowadzonych przez funkcjonariuszy działu ochrony, znaleziono w celi, w rzeczach osobistych należących do M. T(...), dwojakiego rodzaju materiały: wykonane przez niego rysunki oraz fotomontaże zdjęć, które wstępnie zostały zakwalifikowane jako mogące zawierać treści pornograficzne z udziałem małoletnich. Funkcjonariusze uczestniczący w przeszukaniu cel sporządzili protokoły z kontroli pomieszczeń". Prokuratura nie zakwalifikowała później tych materiałów w ten sam sposób i nie zdecydowała się na postawienie zarzutów.
Podrzucone zdjęcia?
Odpowiedzią na wątpliwości pełnomocnika T. może być inny fragment notatki. Okazuje się, że w rzeszowskim więzieniu zachowały się nagrania z monitorowanej celi T. od 3 stycznia.
Dyrektor zakładu karnego napisał: "Dodatkowo informuję, że obraz w celi, w której przebywał Mariusz T. podlega stałemu monitoringowi oraz nagrywaniu. Podczas przeszukania celi nie była stosowana dodatkowa kamera. W systemie monitoringu znajdują się ciągłe zapisy od dnia 3-01-2014 r. Każda próba ewentualnej manipulacji w system monitoringu byłaby udokumentowana".
Czyje to zęby?
W zawiadomieniu dyrektora do prokuratury była też mowa o odnalezieniu "ludzkich szczątków (zębów)". Mec. Lewandowski stwierdził we wtorek, że to zęby Mariusza T., które mu wypadły.
"Ponadto w rzeczach M. Trynkiewicza ujawniono szczątki wyglądem przypominające kości-zęby (na tym etapie nie da się precyzyjnie określić, czy są to szczątki ludzkie czy zwierzęce, prawdopodobnie są to zęby). Ujawnione przedmioty zostały dołączone do wniosków kierowanych do sądu oraz do prokuratury" - napisał mjr Kogut.
"Stała procedura"
Dyrektor w notatce stwierdził także, że "Kontrole cel są stałą procedurą realizowaną wobec wszystkich pozbawionych wolności. Taki charakter miały też kontrole przeprowadzone w dniach 8 i 10 lutego br. w celi 204, w której osadzony jest Mariusz T."
Autor: Maciej Duda (m.duda2@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24