W odpowiedzi na słowa Jamesa Comeya o roli Polaków w Holokauście szefowie najważniejszych polskich placówek edukacyjnych i muzealnych zaprosili dyrektora FBI do naszego kraju. "Dzięki temu będzie Pan mógł w przyszłości uniknąć błędów mających bardzo negatywne reperkusje w przyjaznych relacjach między naszymi państwami i narodami" - napisali w liście.
W Polsce nie ustaje burza po słowach dyrektora FBI Jamesa Comeya, który w czasie wystąpienia w Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie wspomniał o o "mordercach i ich wspólnikach z Niemiec, Polski i Węgier oraz wielu innych miejsc". Przemówienie przedrukował dziennik "Washington Post".
Szef MSZ Grzegorz Schetyna mówił, że liczy na przeprosiny za niefortunną wypowiedź. FBI nie wydało dotąd komunikatu w tej sprawie.
Szefowie pięciu najważniejszych polskich placówek edukacyjnych i muzealnych przedstawili propozycję - zaprosili Jamesa Comeya do Polski na "syntetyczną wizytę studyjną, która pozwoli w pełniejszy sposób nie tylko poznać, ale i zrozumieć meandry historii okupowanej Europy".
"Jesteśmy głęboko zaniepokojeni słowami, które padły z Pańskich ust w Muzeum Holokaustu. W trosce o lepsze zrozumienie polskiej, żydowskiej i światowej historii XX wieku pragniemy zaprosić Pana do odwiedzin w Polsce" - napisali w zaadresowanym do dyrektora FBI: Łukasz Kamiński, prezes Instytutu Pamięci Narodowej; Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Państwowego Muzeum i Miejsca Pamięci Auschwitz-Birkenau; Robert Kostro , dyrektor Muzeum Historii Polski; Paweł Machcewicz, dyrektor Muzeum II Wojny Światowej; Jan Ołdakowski , dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego; Dariusz Stola , dyrektor Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
Więcej wiedzy i wrażliwości
Sygnatariusze przypominają, że Polacy, "ze szczególnym uwzględnieniem obywateli narodowości żydowskiej, wycierpieli w czasie drugiej wojny światowej szczególnie wiele".
"Wszyscy zdajemy sobie sprawę z ogromnych zróżnicowań w zachowaniu poszczególnych jednostek ludzkich w czasie zawieruchy wojennej i Zagłady, jednakże to Polska jako pierwsza potrafiła sprzeciwić się złu absolutnemu ucieleśnianemu przez III Rzeszę kierowaną przez Adolfa Hitlera" - dodają autorzy listu i przypominają, że to właśnie w Polsce za ukrywanie osób narodowości żydowskiej groziła kara śmierci, a mimo to najwięcej "Sprawiedliwych wśród narodów świata" pochodzi z naszego kraju.
"Panie Dyrektorze, bardzo wysoko oceniamy Pańską deklarację, że każdy funkcjonariusz FBI będzie miał obowiązek odwiedzenia Muzeum Holokaustu. Ze swojej strony zapraszamy ich również do wizyt w Polsce, w przekonaniu, że doświadczenie terroru niemieckiego w Europie Środkowej jest ważne i amerykańska wiedza i wrażliwość powinna zostać pod tym względem poszerzona. Będzie nam miło gościć ich w naszych placówkach" - czytamy w liście.
Autor: kg / Źródło: tvn24.pl