Wbrew swoim wcześniejszym zapowiedziom Ludwik Dorn przystąpił do klubu Solidarnej Polski. Jak dowiedziała się TVN24, złożył już deklarację członkostwa.
Po tym, jak kilka lat temu Dorn został wyrzucony z PiS, przed wyborami znów związał się ze swoją macierzystą partią, z którą, jak mówił, "sympatyzował i współpracował". W końcu w październikowych wyborach dostał się do Sejmu z list PiS, ale nie wszedł do klubu partii.
Jednak o możliwości przejścia Dorna do "ziobrystów" mówiło się już od jakiegoś czasu. Pod koniec listopada w TVN24 Dorn zaprzeczył, jakoby wstępował do klubu SP. Zaznaczył jednak, że chce z nimi współpracować, chociaż nie wyklucza również kiedyś współpracy z PiS. - Zarówno "kaczyści", jak i "ziobryści" to są dla mnie dwa odłamy ludu PiS-owskiego. A ja nadal pozostaję przyjacielem ludu PiS-owskiego w jego wszystkich postaciach i odłamach - mówił wtedy. Dodał, że gdy jeszcze wszyscy byli w PiS, miał dobre stosunki ze Zbigniewem Ziobrą, ale niedobre - z Jackiem Kurskim.
Źródło: tvn24