- Wciąż brakuje ustawy chroniącej funkcjonariuszy BOR i ich rodzin - powiedział marszałek sejmu Ludwik Dorn. Jednocześnie zapowiedział, że projekt takiej ustawy już istnieje i ma nadzieję, że nowy Sejm przyjmie go jednogłośnie.
- W tej kadencji Sejmu zostały wprowadzone zabezpieczenia dla funkcjonariuszy policji i straży granicznej, a także ich rodzin. Wciąż jednak brakuje ustawy, która chroniłaby funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu - stwierdził marszałek Ludwik Dorn na zwołanej dzisiaj konferencji prasowej. Dodał, że projekt takiej ustawy był w fazie uzgodnień międzyresortowych i nie spłynął do laski marszałkowskiej tylko ze względu na skrócenie kadencji Sejmu.
- W ramach testamentu legislacyjnego, podejmę działania by ten projekt wpłynął jeszcze do Sejmu tej kadencji, tak by można to przekazać mojemu następcy - zapowiedział Dorn. Wyraził też nadzieję, że pod projektem podpiszą się wszystkie kluby w przyszłym parlamencie i w ciągu dwóch miesięcy wejdzie on w życie z mocą wsteczną. Marszałek tłumaczył, że chodzi np. o finansowanie edukacji dzieci funkcjonariuszy BOR, którzy zginęli.
W dzisiejszym zamachu na polski konwój w Iraku zginął plutonowy BOR Bartosz Orzechowski.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24