Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.
1 maja 2024 roku przypada 20. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej.
"Pamiętajmy dziś o tych, którzy odważnie i z wyobraźnią zaczęli naszą drogę do Unii. O Lechu Wałęsie i premierach Mazowieckim, Bieleckim i Suchockiej. Wielkie dzięki! Tych, którzy psuli i psują, a dzisiaj przed kamerami stroją dumne miny, nie będę wspominał. Szkoda święta" - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.
Nie doszło do spotkania z prezydentem
W zeszły czwartek prezydent Andrzej Duda zwrócił się do Donalda Tuska z propozycją spotkania z okazji 20. rocznicy wejścia Polski do UE. Poinformował, że chciałby porozmawiać z szefem rządu o priorytetach polskiej prezydencji w Radzie UE oraz programie Nuclear Sharing. We wtorek Kancelaria Prezydenta ponowiła zaproszenie. Szef KPRM Jan Grabiec poinformował Kancelarię Prezydenta we wtorek wieczorem, że premier, ze względów zdrowotnych, nie może być obecny na spotkaniu.
Prezydent nawiązał do tego zaproszenia podczas okolicznościowego przemówienia z okazji 20 lat Polski w Unii Europejskiej. - Chciałem dzisiaj móc stanąć z państwem z panem premierem Donaldem Tuskiem. Zaprosiłem pana premiera, niestety pan premier nie skorzystał z mojego zaproszenia, ale wierzę w to, że naszą politykę dalszego uczestnictwa w Unii Europejskiej będziemy z powodzeniem rozwijali razem - oświadczył w środę.
Orędzie prezydenta. "Interesy", które "nieraz bywają sprzeczne z polskimi"
We wtorek wieczorem prezydent wygłosił orędzie z okazji 20-lecia członkostwa Polski w Unii Europejskiej. - 1 maja 2004 roku to był bardzo dobry dzień dla Polski. Kilka pokoleń marzyło, by powrócić do politycznej wspólnoty zachodniego świata, zjednoczonej Europy - zaznaczył.
Prezydent mówił też, iż "dzisiaj jesteśmy świadkami wielkiego sporu o przyszły kształt Unii Europejskiej". - Pojawiają się niepokojące tendencje do federalizacji. Mówi się o zmianach traktatów, które ograniczą suwerenność państw członkowskich. Nasza obecność w Unii Europejskiej to polska racja stanu, ale opowiadamy się za Europą wolnych narodów, Europą ojczyzn - oświadczył Duda.
- Wiemy, że politycy i urzędnicy unijni bywają czasem trudnym partnerem. Przekonywaliśmy się o tym w ostatnich latach wielokrotnie. Interesy unijnej biurokracji oraz niektórych państw członkowskich nieraz bywają sprzeczne z polskimi. W Unii każdego dnia trwa walka, twarda walka o interesy poszczególnych krajów i trzeba o nie skutecznie zabiegać - kontynuował.
Źródło: tvn24.pl