Tusk do Kaczyńskiego: wyjdź ze swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz wymienić się argumentami

Źródło:
TVN24, PAP
Tusk do Kaczyńskiego: wyjdź ze swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz wymienić się argumentami
Tusk do Kaczyńskiego: wyjdź ze swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz wymienić się argumentami
wideo 2/6
Tusk do Kaczyńskiego: wyjdź ze swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz wymienić się argumentami

Dzisiaj władza, kiedy używa słowa "suwerenność", to myśli o tym, jak panować nad człowiekiem - powiedział w poniedziałek na Długim Targu w Gdańsku pełniący obowiązki przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Zwrócił się do prezesa Prawa i Sprawiedliwości: - Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz na udeptanej ziemi wymienić się argumentami.

Donald Tusk w Gdańsku mówił, że "uderza go łatwość przekształcania, nie zawsze zauważalnego, wartości podstawowych słów". - Suwerenność to była wielkość narodu, który składał się z wolnych ludzi, to była niezależność od obcych potęg. To było przekonanie, że nasze miejsce jest w kulturze Zachodu, że Europa jest naszym domem tak jak Polska jest naszą ojczyzną – wymieniał.

OGLĄDAJ CAŁE WYSTĄPIENIE DONALDA TUSKA W GDAŃSKU W TVN24 GO >>>

- Dzisiaj władza, kiedy używa słowa "suwerenność", to myśli o tym, jak panować nad człowiekiem. Dzisiaj władza uważa, że suwerenność to jest tak naprawdę odebranie suwerenności ludzi po to, żeby ich kontrolować tak w stu procentach, żeby zabrać, co się da, i niewiele oddać – ocenił Tusk.

"Co takiego stoi w gardle PiS-owi?"

- Dlaczego Jarosław Kaczyński i PiS tak bardzo nalegają na to, aby Polska odsuwała się od Europy, aby wyrzekła się świeżo zdobytych najwyższych standardów demokratycznych? Tego, co Polacy przez ostatnich 30 lat budowali? – pytał.

- Dlaczego dzisiaj władzy przeszkadzają niezależne sądy, dlaczego dzisiaj władzy przeszkadzają traktaty europejskie, które przecież gwarantują to, o co się modliliśmy, o co walczyliśmy przez tyle lat? Co takiego stoi w gardle PiS-owi? - dodał. - Może dlatego, że ta ich suwerenność to jest próba zbudowania pełnej niezależności od wartości. Oni chcą być suwerenni wobec polskich sądów, żeby nie odpowiadać prawnie przed złem, łajdactwem, jakie uprawiają na co dzień w Polsce. To jest prawdziwy powód, dla którego splugawili to słowo "suwerenność" – mówił lider PO.

- Dlaczego chcą oddalić się od Europy? Dlaczego chcą zdławić wolne media? Jutro znowu będą starali się skutecznie zaatakować TVN. Dlaczego to robią? Bo wolne media są po to, żeby patrzeć na ręce. Bo sądy są po to, żeby neutralnie, sprawiedliwie osądzić nie tylko obywateli, ale też władzę, kiedy czyni zło. Oni tak rozumieją suwerenność: panowanie nad ludźmi – dodał.

Tusk: dzisiaj władza, kiedy używa słowa "suwerenność", to myśli o tym, jak panować nad człowiekiem
Tusk: dzisiaj władza, kiedy używa słowa "suwerenność", to myśli o tym, jak panować nad człowiekiemTVN24

Tusk o porządku bliźniaczo podobnym do tego, który wprowadza Putin w Rosji

Tusk ocenił, że PiS wprowadza w Polsce "porządek bliźniaczo podobny do tego, który wprowadza Putin w Rosji". - Na czym polega ten ruski ład, ten rosyjski porządek? Na tym, żeby z demokracji zrobić fasadę demokracji, żeby zdławić wolne słowo. Żeby móc kraść bez żadnej kontroli i opamiętania, żeby zaatakować tkankę społeczną, organizacje pozarządowe (...). Żeby zniszczyć opozycję, jak nie słowem, to trucizną, przemocą, opresją, żeby aparat władzy, instytucje władzy od sądów, przez policję, po urzędy służyły panowaniu tej władzy nad człowiekiem - mówił lider PO.

Tusk dodał, że codziennie w przestrzeni publicznej widać jest "pogardę, jaką władza ma do obywateli". Ocenił, że władza PiS "dzieli naród na mniejszości i skonfliktowane grupy". Jego zdaniem tak się dzieje, gdyż PiS ma "wschodnie, rosyjskie poglądy na politykę i relacje pomiędzy władzą a obywatelem". Dodał, "jest też drugi powód, dużo poważniejszy, by zacząć bić na alarm". Według lidera PO jest to przykład amerykański - ingerencja Rosji w wybory prezydenckie w USA w okresie, gdy prezydentem został Donald Trump. Mówił też o oddziaływaniu Rosji wtedy, gdy "decydowały się losy brexitu".

- Nie chce mi się wierzyć, żeby Rosja nie wiedziała, gdzie leży Polska - powiedział. - Może jest poważniejszy powód, dla którego Jarosław Kaczyński podpisuje umowę o najbliższej politycznej współpracy z najbliższymi sojusznikami Putina w Europie. Otwórzcie szerzej oczy, to nie są żarty - ostrzegł.

Tusk ocenił, że pod rządami PiS Polskę cechuje "kompletna pasywność w odniesieniu do wschodnich sąsiadów". - Odwróciliśmy się plecami do Ukrainy, walka o wolność na Białorusi, tortury, setki uwiezionych, dziesiątki zabitych, to dla premiera Mateusza Morawieckiego polityczne złoto w jego PR-ze. To są bardzo niepokojące sygnały o tym, że dziś w Polsce rządzą ludzie, którzy obrali kierunek na wschód - zaznaczył lider PO.

Donald TuskTVN24

"Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz"

Tusk, mówiąc o Jarosławie Kaczyńskim podkreślił, że nie ma w Polsce lepszego fachowca od dzielenia, naznaczania ludzi, od dzielenia narodu polskiego na zwalczające się mniejszości, na kłócące się grupy i rodziny. - To udało mu się mistrzowsko w ciągu tych sześciu lat - powiedział o prezesie PiS.

Dodał, że istotą demokracji nie jest "napuszczanie ludzi na siebie, tylko rolą liderów jest chronić ludzi przed konfliktem i brać na siebie konfrontację".

- Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz na udeptanej ziemi wymienić się argumentami, zostaw ludzi w świętym spokoju, daj im normalnie ze sobą rozmawiać. Chcesz konfrontacji, chcesz naprawdę poważnego starcia na argumenty, chcesz poważnej rozmowy o Polsce, jestem do dyspozycji wszędzie, gdzie chcesz. Wyjdź z tej jaskini, nie bój się, nie wstydź się - wzywał Tusk prezesa PiS.

"Władza PiS-owska coraz bardziej panuje nad ludźmi, ale nie panuje nad problemami"

Tusk ocenił, że władza PiS charakteryzuje się kompletną niezdolnością rozwiązywania problemów. - Tak jest w państwach autokratycznych, na przykład w Rosji czy na Białorusi, tak zaczyna być w Polsce. Władza PiS-owska chce panować i coraz bardziej panuje nad ludźmi, ale nie panuje nad problemami, nie jest w stanie rozwiązać żadnego poważnego problemu – ocenił.

Lider PO odniósł się również do sytuacji polskich pływaków. W wyniku nieprawidłowości formalnych w zgłoszeniach do olimpijskiego startu w Tokio nie mogą wystartować: Jan Hołub, Aleksandra Polańska, Dominika Kossakowska, Alicja Tchórz, Bartosz Piszczorowicz i Mateusz Chowaniec. W sobotę podano oficjalną informację o usunięciu ich z ekipy Biało-Czerwonych, a w niedzielę cała szóstka zameldowała się w Warszawie. - Ci młodzi ludzie zostali z powrotem wysłani do domu, bo pan wicepremier, minister (Piotr) Gliński od kultury, dziedzictwa i teraz sportu, tak jak kulturę rozkładał na łopatki od kilku lat, tak ostatnio zajął się sportem i nie potrafił nawet nad tym zapanować – ocenił Tusk.

Jak dodał, "ta sytuacja to przerażająca metafora naszego losu". - Wszyscy Polacy są gotowi ciężko pracować. Od trzydziestu lat budujemy naszą niepodległą ojczyznę, naprawdę ze świetnymi rezultatami. Ale przyjdzie zła władza i może zmarnować to kompletnie bez sensu, nie tylko przez nieudolność, ale tak naprawdę dlatego, że mają pogardę do naszych wysiłków, bo myślą tylko o sobie - podkreślił.

"To jest kwintesencja PiS-owskiej władzy"

Lider PO odniósł się również do polityki energetycznej. - Politycy PiS mówią - wbrew trendom światowym - że będą stawiali na energetykę węglową. Zabrali się za ochronę energetyki węglowej, zbudowali dwie wieże betonowe w Ostrołęce, gdzie miała być elektrownia na węgiel, wydali kupę miliardów złotych i następnie je rozebrali, co też kosztowało parę milionów złotych. Wczoraj dowiadujemy się, że w Turowie zbudowali kolejny blok na węgiel brunatny i już go zepsuli, zanim zaczął pracować. To jest kwintesencja PiS-owskiej władzy - ocenił Tusk.

Zauważył, że politycy PiS obiecywali budowę miliona elektrycznych samochodów. - Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że fabryka, która miała zbudować te samochody, teraz dopiero powstaje. Ale żeby powstała, to wymyślili, że wpierw wytną 240 hektarów lasu, mimo że wokół jest wiele miejsca, gdzie taką fabrykę można by postawić - mówił lider PO.

Tusk odniósł się także do programu szczepień. - Mieli zaszczepić Polaków najlepiej w Europie. Dzisiaj widzimy, jak wygląda ta akcja. Wiemy, kto włożył dużo wysiłku w to, aby ta nieufność do szczepień, które ratują życie nasze i innych, była tak duża, jak chyba nigdzie w Europie. Minister (Michał) Dworczyk miał zasłynąć, przejść do historii, jako ten odpowiedzialny za szczepienia. Na pewno przejdzie do historii, ale chyba z innego powodu - ocenił.

"Nikt tak bardzo nie przyczynił się do upadku Kościoła w Polsce jak rządy PiS przez sześć lat"

- Głoszą wszem i wobec, że są katolikami. Nikt tak bardzo nie przyczynił się do upadku Kościoła w Polsce jak rządy PiS przez sześć lat. Komuniści czterdzieści lat nie dali rady. Nie było religii w szkole, a w mojej szkole tylko jedno dziecko nie chodziło na religię. Im wystarczyło sześć lat, aby młodzi Polacy powiedzieli, że z taką partią polityczną, w jaką oni zamienili Kościół, nie chcą mieć nic wspólnego – powiedział pełniący obowiązki przewodniczący PO.

- Też to nam ukradli. Nie tylko prawdę, nie tylko nasze marzenia o tym, żeby Polska stała się pełnoprawnym, silnym członkiem wspólnoty zachodniej, ale ukradli też wierzącym to, co dla wierzącego tak ważne, czyli autentyczny, prawdziwy Kościół. Upodlili instytucję, która chroniła polską niepodległość, też naszą moralność i solidarność. Dzisiaj zrobili z tego przybudówkę swojej władzy, swojej partii. Tego też nigdy im nie zapomnimy - zapewnił były premier.

Tusk o relacjach polsko-amerykańskich i wyzwaniach na przyszłość

Lider PO krytykował postawę Prawa i Sprawiedliwości w stosunku do USA. - Mówili, że są najbardziej proamerykańscy, że są tacy pronatowscy i że PiS-owski rząd zapewni najlepsze możliwe relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Już nie chcę mówić, bo to aż przykro było patrzeć, ale to, co też nam w oczach zostanie z tych świetnych relacji polsko-amerykańskich, to ciężki wysiłek naszego prezydenta (Andrzeja Dudy - red.), by zrobić sobie fotkę (z Joe Bidenem - red.) między toaletą a windą - mówił Tusk. - Tak wyglądają dzisiaj relacje ze Stanami Zjednoczonymi - dodał.

Tusk podkreślał, że przed Polską, Europą i światem stoją poważne wyzwania dotyczące przyszłości i pytał, jak obecnie rządzący poradzą sobie z nimi, skoro nie radzą sobie z "najbardziej elementarnymi sprawami". - Te wyzwania przyszłości to już przez nikogo niekwestionowana katastrofa klimatyczna. Mamy codziennie tego dowody - zbliża się naprawdę poważne zagrożenie, nie tylko w Polsce, na całym świecie. To jest szerzej - katastrofa ekologiczna. Każdy, kto mieszka tutaj w Gdańsku wie, jak umiera Bałtyk, wie, ile trzeba zrobić, ile trzeba pieniędzy, kompetencji, ale też takiej koncentracji, ochoty, żeby chcieć to robić, żeby uratować nasze jeziora, rzeki i nasz Bałtyk - mówił polityk PO.

Jak zauważył, przed nami także kolejna fala pandemii. - Wiecie, co się dzieje w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, zaczyna we Francji i te pandemie będą się powtarzać. Co do tego naukowcy też nie mają wątpliwości. To jest wyzwanie, które wymaga nieporównywalnie większych kompetencji, niż te, które rząd dzisiaj prezentuje - podkreślał były szef Rady Europejskiej.

Kolejne wyzwanie - według niego - to cyberzagrożenia. - Już nie mówię o tych filmikach z tym nieszczęsnym ministrem Dworczykiem, tylko o poważnych cyberzagrożeniach. Tu nie tylko Rosja straszy cały świat taką agresją cybernetyczną, ale też na horyzoncie są takie potęgi, jak Chiny, które wyprzedziły już nawet Amerykę i są gotowe też użyć tej właściwie broni przeciwko Zachodowi i tych intencji przecież nie kryje - zauważył Tusk.

"Potrzebna zmiana, która uruchomi pokłady energii Polaków"

Lider Platformy Obywatelskiej podkreślał, że dziś jest potrzebna taka zmiana, która "uruchomi pokłady energii Polaków". Zwracał uwagę, że "sztuczną inteligencję można wykorzystać przeciwko człowiekowi i dla człowieka". Można, jak mówił, "uruchomić program Pegasus w każdym domu" albo można "usprawnić komunikację miejską" za pomocą sztucznej inteligencji.

- My będziemy potrzebowali takiej zmiany, która uruchomi te wielkie pokłady energii, talentów, myśli Polaków do tego, aby te wynalazki służyły ludziom - podkreślił.

Zwracał uwagę, że w wielu krajach w związku z rozwojem technologii rozważa się na przykład skrócenie tygodnia pracy. - A u nas minister (edukacji i nauki Przemysław) Czarnek, odpowiedzialny za przygotowanie młodzieży do tej przyszłości, dyskutuje o cnotach niewieścich i karach cielesnych - powiedział Tusk, wzbudzając aplauz zebranych. Jak zaznaczył, o tym, co trzeba w Polsce zrobić, mógłby "mówić godzinami".

Donald Tusk w GdańskuTVN24

"Tylko ludzie mający do siebie zaufanie są w stanie sprostać tym wyzwaniom"

Nawiązał do ostatnich powodzi w Polsce. - Władza PiS-owska, jeśli chodzi o wały przeciwpowodziowe, zrobiła tych wałów nie dwa razy mniej, niż za moich rządów, tylko 11 razy mniej - mówił Tusk. - Zablokowali wszystkie, de facto, inwestycje, jeśli chodzi o infrastrukturę wodną. Można jeździć sobie później i z zatroskaną miną patrzeć na to, jak zalało kolejne domy. Ale zadaniem premiera jest nie tylko być tam, gdzie się dzieje nieszczęście, ale i zapobiec temu nieszczęściu - dodał.

Według niego należałoby "natychmiast zatrzymać wyrąb lasów wysokogórskich". Dodał, że potrzebne jest "odblokowanie takich projektów jak tereny zalewowe, by każda powódź nie zalewała miasteczek i wsi".

- Musimy odbudować natychmiast dobre relacje z Ameryką, naszą pozycję w Unii Europejskiej i dobre relacje z naszymi sąsiadami, takimi jak Ukraina, jak państwa bałtyckie - powiedział były premier. - Dzisiaj PiS odwrócił się plecami od Białorusinów i Ukraińców, a bez powrotu do mądrej polityki wschodniej nasze osamotnienie będzie coraz większe - dodał lider PO. Zdaniem Tuska "prawdopodobnie prawdziwym powodem, dla którego im, ludziom u władzy, wszystko wylatuje z rąk jest to, że nie potrafią wzbudzić elementarnego zaufania do swoich działań także między sobą".

Apelował, że "nie możemy być podzieleni". - Tylko naród zjednoczony, tylko ludzie mający do siebie zaufanie są w stanie sprostać tym wyzwaniom. Tylko ludzie mający zaufanie do władzy i vice versa mogą sprostać tym wyzwaniom - podkreślił lider PO.

Tusk: nie spodziewałem się, że będę bronić 500 plus dla każdego przed PiS

- Jeśli ja widzę najwyższego PiS-owskiego urzędnika w państwie, panią marszałek (Sejmu Elżbietę) Witek - bo prezydent Duda jest bezpartyjny - która podzieliła naród na tych, którzy mają prawo brać 500 plus i nie mają prawa brać 500 plus, to jest to bardzo rosyjskie myślenie. Władza da temu, kto jest posłuszny. A kto władzy nie lubi, temu nic nie damy. Ja się nie spodziewałem, że jak przyjadę do Polski, jednym z pierwszych moich zadań będzie obrona 500 plus dla każdego przed panią marszałek Witek i PiS - mówił lider PO.

Tusk: jesteśmy Polakami po to, żeby dzielić się między sobą dobrem i solidarnością

Donald Tusk na początku wystąpienia podkreślił, ze Gdańsk to nie tylko jego rodzinne miasto - jego przodków i wnuków, ale to miasto, to także pamięć o jednym z wielkich gdańszczan, "którzy przyłożyli swoje serce, swoje ręce, swoją ciężką robotę do tego", że Gdańsk wygląda tak pięknie. - Myślę tu o prezydencie Pawle Adamowiczu. Dokładnie w tym miejscu mówiłem do was, razem z innymi przyjaciółmi Pawła, w dzień jego śmierci, że nigdy nie zapomnimy tego, co chciał nam przekazać - tego, że Gdańsk był, jest i pozostanie miastem Solidarności, że jesteśmy wszyscy w życiu publicznym po to, żeby dzielić się dobrem, tak jak każdy potrafi najlepiej - mówił Tusk.

Zaapelował też, by pamiętając o ostatnich słowach Pawła Adamowicza, jako o najważniejszym, pierwszym przykazaniu: "Jesteśmy Polakami po to, żeby dzielić się między sobą dobrem i solidarnością".

Nawiązując do dziedzictwa Solidarności, lider Platformy przypomniał, że w 1980 roku Polacy - stoczniowcy i pracownicy innych zakładów - powiedzieli ówczesnej władzy, że nie zgadzają się na zło, jakie panuje w Polsce. - Że nie opuszczą rąk, nie spuszczą głowy w dół, nie dadzą się upokorzyć - ani tamtej władzy, ani tamtemu kłamstwu. A warto pamiętać, że wtedy była jedna telewizja, jedna partia u władzy, okrutna milicja i ZOMO, które stało wtedy tam, gdzie dzisiaj... - mówił Tusk.

"PiS" - dopowiedział tłum.

- Dziękuję za podpowiedź - powiedział lider PO.

Przekonywał, że w 1980 roku stoczniowcy, prości robotnicy nie mieli wątpliwości, gdzie jest prawda, a gdzie kłamstwo. - Nie mieli wątpliwości, że to, czego chcą, to są takie fundamentalne, polskie, gdańskie wartości, że władza powinna być elementarnie przyzwoita, że uczciwość w życiu publicznym to nie jest coś, co władza może dać z łaski raz na jakiś czas, tylko elementarny obowiązek każdego rządzącego - podkreślił lider Platformy.

Tusk: z Gdańska także dzisiaj może pójść przesłanie

- Jeśli patrzę dzisiaj na to, co się dzieje w Polsce, i patrzę, co władza PiS chce zrobić, myślę o tamtych ludziach - mówił. Jak dodał, wtedy kontekst był dużo trudniejszy. - Na plecach mieliśmy potęgę ZSRR - powiedział. Poza tym, dodał, nikt nie myślał o zjednoczonej Europie, a o suwerenności mówiło się szeptem. - A jednak ludzie podnieśli głowy i nie załamali rąk - podkreślił Tusk.

- Z Gdańska także dzisiaj może pójść takie przesłanie: nie ma takiej sytuacji, która usprawiedliwiałaby kogokolwiek z nas z takiego opuszczenia rąk, z braku wiary - powiedział. - Przyjechałem do was po to, że nie tracimy wiary, że te fundamentalne polskie wartości mogą znowu wrócić do naszego codziennego życia - dodał.

Jak mówił, te fundamentalne wartości oznaczają, że "Polska to tolerancja" i "Polska to kraj bez stosów". - To myśmy nauczyli Europę prawdziwego znaczenia słowa solidarność. Dzisiaj Europa ma wpisane w swój kod, w swoje traktaty polskie wartości. Nigdy Europa nie była tak polska jak jest dzisiaj i nigdy Polska nie była tak europejska jak jest dzisiaj. Może do dzisiaj - zaznaczył lider PO.

Autorka/Autor:js

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

IMGW przestrzega przed zagrożeniami pogodowymi. Nadchodzące dni przyniosą nam powrót silnego wiatru, a miejscami będą snuły się gęste mgły. Sprawdź, gdzie będzie niebezpiecznie.

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Prognoza zagrożeń IMGW. Na horyzoncie mgła i silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl