Tusk do Kaczyńskiego: wyjdź ze swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz wymienić się argumentami

Źródło:
TVN24, PAP
Tusk do Kaczyńskiego: wyjdź ze swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz wymienić się argumentami
Tusk do Kaczyńskiego: wyjdź ze swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz wymienić się argumentami
wideo 2/6
Tusk do Kaczyńskiego: wyjdź ze swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz wymienić się argumentami

Dzisiaj władza, kiedy używa słowa "suwerenność", to myśli o tym, jak panować nad człowiekiem - powiedział w poniedziałek na Długim Targu w Gdańsku pełniący obowiązki przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Zwrócił się do prezesa Prawa i Sprawiedliwości: - Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz na udeptanej ziemi wymienić się argumentami.

Donald Tusk w Gdańsku mówił, że "uderza go łatwość przekształcania, nie zawsze zauważalnego, wartości podstawowych słów". - Suwerenność to była wielkość narodu, który składał się z wolnych ludzi, to była niezależność od obcych potęg. To było przekonanie, że nasze miejsce jest w kulturze Zachodu, że Europa jest naszym domem tak jak Polska jest naszą ojczyzną – wymieniał.

OGLĄDAJ CAŁE WYSTĄPIENIE DONALDA TUSKA W GDAŃSKU W TVN24 GO >>>

- Dzisiaj władza, kiedy używa słowa "suwerenność", to myśli o tym, jak panować nad człowiekiem. Dzisiaj władza uważa, że suwerenność to jest tak naprawdę odebranie suwerenności ludzi po to, żeby ich kontrolować tak w stu procentach, żeby zabrać, co się da, i niewiele oddać – ocenił Tusk.

"Co takiego stoi w gardle PiS-owi?"

- Dlaczego Jarosław Kaczyński i PiS tak bardzo nalegają na to, aby Polska odsuwała się od Europy, aby wyrzekła się świeżo zdobytych najwyższych standardów demokratycznych? Tego, co Polacy przez ostatnich 30 lat budowali? – pytał.

- Dlaczego dzisiaj władzy przeszkadzają niezależne sądy, dlaczego dzisiaj władzy przeszkadzają traktaty europejskie, które przecież gwarantują to, o co się modliliśmy, o co walczyliśmy przez tyle lat? Co takiego stoi w gardle PiS-owi? - dodał. - Może dlatego, że ta ich suwerenność to jest próba zbudowania pełnej niezależności od wartości. Oni chcą być suwerenni wobec polskich sądów, żeby nie odpowiadać prawnie przed złem, łajdactwem, jakie uprawiają na co dzień w Polsce. To jest prawdziwy powód, dla którego splugawili to słowo "suwerenność" – mówił lider PO.

- Dlaczego chcą oddalić się od Europy? Dlaczego chcą zdławić wolne media? Jutro znowu będą starali się skutecznie zaatakować TVN. Dlaczego to robią? Bo wolne media są po to, żeby patrzeć na ręce. Bo sądy są po to, żeby neutralnie, sprawiedliwie osądzić nie tylko obywateli, ale też władzę, kiedy czyni zło. Oni tak rozumieją suwerenność: panowanie nad ludźmi – dodał.

Tusk: dzisiaj władza, kiedy używa słowa "suwerenność", to myśli o tym, jak panować nad człowiekiem
Tusk: dzisiaj władza, kiedy używa słowa "suwerenność", to myśli o tym, jak panować nad człowiekiemTVN24

Tusk o porządku bliźniaczo podobnym do tego, który wprowadza Putin w Rosji

Tusk ocenił, że PiS wprowadza w Polsce "porządek bliźniaczo podobny do tego, który wprowadza Putin w Rosji". - Na czym polega ten ruski ład, ten rosyjski porządek? Na tym, żeby z demokracji zrobić fasadę demokracji, żeby zdławić wolne słowo. Żeby móc kraść bez żadnej kontroli i opamiętania, żeby zaatakować tkankę społeczną, organizacje pozarządowe (...). Żeby zniszczyć opozycję, jak nie słowem, to trucizną, przemocą, opresją, żeby aparat władzy, instytucje władzy od sądów, przez policję, po urzędy służyły panowaniu tej władzy nad człowiekiem - mówił lider PO.

Tusk dodał, że codziennie w przestrzeni publicznej widać jest "pogardę, jaką władza ma do obywateli". Ocenił, że władza PiS "dzieli naród na mniejszości i skonfliktowane grupy". Jego zdaniem tak się dzieje, gdyż PiS ma "wschodnie, rosyjskie poglądy na politykę i relacje pomiędzy władzą a obywatelem". Dodał, "jest też drugi powód, dużo poważniejszy, by zacząć bić na alarm". Według lidera PO jest to przykład amerykański - ingerencja Rosji w wybory prezydenckie w USA w okresie, gdy prezydentem został Donald Trump. Mówił też o oddziaływaniu Rosji wtedy, gdy "decydowały się losy brexitu".

- Nie chce mi się wierzyć, żeby Rosja nie wiedziała, gdzie leży Polska - powiedział. - Może jest poważniejszy powód, dla którego Jarosław Kaczyński podpisuje umowę o najbliższej politycznej współpracy z najbliższymi sojusznikami Putina w Europie. Otwórzcie szerzej oczy, to nie są żarty - ostrzegł.

Tusk ocenił, że pod rządami PiS Polskę cechuje "kompletna pasywność w odniesieniu do wschodnich sąsiadów". - Odwróciliśmy się plecami do Ukrainy, walka o wolność na Białorusi, tortury, setki uwiezionych, dziesiątki zabitych, to dla premiera Mateusza Morawieckiego polityczne złoto w jego PR-ze. To są bardzo niepokojące sygnały o tym, że dziś w Polsce rządzą ludzie, którzy obrali kierunek na wschód - zaznaczył lider PO.

Donald TuskTVN24

"Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz"

Tusk, mówiąc o Jarosławie Kaczyńskim podkreślił, że nie ma w Polsce lepszego fachowca od dzielenia, naznaczania ludzi, od dzielenia narodu polskiego na zwalczające się mniejszości, na kłócące się grupy i rodziny. - To udało mu się mistrzowsko w ciągu tych sześciu lat - powiedział o prezesie PiS.

Dodał, że istotą demokracji nie jest "napuszczanie ludzi na siebie, tylko rolą liderów jest chronić ludzi przed konfliktem i brać na siebie konfrontację".

- Panie Kaczyński, wyjdź z tej swojej jaskini, stań ze mną twarzą w twarz na udeptanej ziemi wymienić się argumentami, zostaw ludzi w świętym spokoju, daj im normalnie ze sobą rozmawiać. Chcesz konfrontacji, chcesz naprawdę poważnego starcia na argumenty, chcesz poważnej rozmowy o Polsce, jestem do dyspozycji wszędzie, gdzie chcesz. Wyjdź z tej jaskini, nie bój się, nie wstydź się - wzywał Tusk prezesa PiS.

"Władza PiS-owska coraz bardziej panuje nad ludźmi, ale nie panuje nad problemami"

Tusk ocenił, że władza PiS charakteryzuje się kompletną niezdolnością rozwiązywania problemów. - Tak jest w państwach autokratycznych, na przykład w Rosji czy na Białorusi, tak zaczyna być w Polsce. Władza PiS-owska chce panować i coraz bardziej panuje nad ludźmi, ale nie panuje nad problemami, nie jest w stanie rozwiązać żadnego poważnego problemu – ocenił.

Lider PO odniósł się również do sytuacji polskich pływaków. W wyniku nieprawidłowości formalnych w zgłoszeniach do olimpijskiego startu w Tokio nie mogą wystartować: Jan Hołub, Aleksandra Polańska, Dominika Kossakowska, Alicja Tchórz, Bartosz Piszczorowicz i Mateusz Chowaniec. W sobotę podano oficjalną informację o usunięciu ich z ekipy Biało-Czerwonych, a w niedzielę cała szóstka zameldowała się w Warszawie. - Ci młodzi ludzie zostali z powrotem wysłani do domu, bo pan wicepremier, minister (Piotr) Gliński od kultury, dziedzictwa i teraz sportu, tak jak kulturę rozkładał na łopatki od kilku lat, tak ostatnio zajął się sportem i nie potrafił nawet nad tym zapanować – ocenił Tusk.

Jak dodał, "ta sytuacja to przerażająca metafora naszego losu". - Wszyscy Polacy są gotowi ciężko pracować. Od trzydziestu lat budujemy naszą niepodległą ojczyznę, naprawdę ze świetnymi rezultatami. Ale przyjdzie zła władza i może zmarnować to kompletnie bez sensu, nie tylko przez nieudolność, ale tak naprawdę dlatego, że mają pogardę do naszych wysiłków, bo myślą tylko o sobie - podkreślił.

"To jest kwintesencja PiS-owskiej władzy"

Lider PO odniósł się również do polityki energetycznej. - Politycy PiS mówią - wbrew trendom światowym - że będą stawiali na energetykę węglową. Zabrali się za ochronę energetyki węglowej, zbudowali dwie wieże betonowe w Ostrołęce, gdzie miała być elektrownia na węgiel, wydali kupę miliardów złotych i następnie je rozebrali, co też kosztowało parę milionów złotych. Wczoraj dowiadujemy się, że w Turowie zbudowali kolejny blok na węgiel brunatny i już go zepsuli, zanim zaczął pracować. To jest kwintesencja PiS-owskiej władzy - ocenił Tusk.

Zauważył, że politycy PiS obiecywali budowę miliona elektrycznych samochodów. - Kilka dni temu dowiedzieliśmy się, że fabryka, która miała zbudować te samochody, teraz dopiero powstaje. Ale żeby powstała, to wymyślili, że wpierw wytną 240 hektarów lasu, mimo że wokół jest wiele miejsca, gdzie taką fabrykę można by postawić - mówił lider PO.

Tusk odniósł się także do programu szczepień. - Mieli zaszczepić Polaków najlepiej w Europie. Dzisiaj widzimy, jak wygląda ta akcja. Wiemy, kto włożył dużo wysiłku w to, aby ta nieufność do szczepień, które ratują życie nasze i innych, była tak duża, jak chyba nigdzie w Europie. Minister (Michał) Dworczyk miał zasłynąć, przejść do historii, jako ten odpowiedzialny za szczepienia. Na pewno przejdzie do historii, ale chyba z innego powodu - ocenił.

"Nikt tak bardzo nie przyczynił się do upadku Kościoła w Polsce jak rządy PiS przez sześć lat"

- Głoszą wszem i wobec, że są katolikami. Nikt tak bardzo nie przyczynił się do upadku Kościoła w Polsce jak rządy PiS przez sześć lat. Komuniści czterdzieści lat nie dali rady. Nie było religii w szkole, a w mojej szkole tylko jedno dziecko nie chodziło na religię. Im wystarczyło sześć lat, aby młodzi Polacy powiedzieli, że z taką partią polityczną, w jaką oni zamienili Kościół, nie chcą mieć nic wspólnego – powiedział pełniący obowiązki przewodniczący PO.

- Też to nam ukradli. Nie tylko prawdę, nie tylko nasze marzenia o tym, żeby Polska stała się pełnoprawnym, silnym członkiem wspólnoty zachodniej, ale ukradli też wierzącym to, co dla wierzącego tak ważne, czyli autentyczny, prawdziwy Kościół. Upodlili instytucję, która chroniła polską niepodległość, też naszą moralność i solidarność. Dzisiaj zrobili z tego przybudówkę swojej władzy, swojej partii. Tego też nigdy im nie zapomnimy - zapewnił były premier.

Tusk o relacjach polsko-amerykańskich i wyzwaniach na przyszłość

Lider PO krytykował postawę Prawa i Sprawiedliwości w stosunku do USA. - Mówili, że są najbardziej proamerykańscy, że są tacy pronatowscy i że PiS-owski rząd zapewni najlepsze możliwe relacje ze Stanami Zjednoczonymi. Już nie chcę mówić, bo to aż przykro było patrzeć, ale to, co też nam w oczach zostanie z tych świetnych relacji polsko-amerykańskich, to ciężki wysiłek naszego prezydenta (Andrzeja Dudy - red.), by zrobić sobie fotkę (z Joe Bidenem - red.) między toaletą a windą - mówił Tusk. - Tak wyglądają dzisiaj relacje ze Stanami Zjednoczonymi - dodał.

Tusk podkreślał, że przed Polską, Europą i światem stoją poważne wyzwania dotyczące przyszłości i pytał, jak obecnie rządzący poradzą sobie z nimi, skoro nie radzą sobie z "najbardziej elementarnymi sprawami". - Te wyzwania przyszłości to już przez nikogo niekwestionowana katastrofa klimatyczna. Mamy codziennie tego dowody - zbliża się naprawdę poważne zagrożenie, nie tylko w Polsce, na całym świecie. To jest szerzej - katastrofa ekologiczna. Każdy, kto mieszka tutaj w Gdańsku wie, jak umiera Bałtyk, wie, ile trzeba zrobić, ile trzeba pieniędzy, kompetencji, ale też takiej koncentracji, ochoty, żeby chcieć to robić, żeby uratować nasze jeziora, rzeki i nasz Bałtyk - mówił polityk PO.

Jak zauważył, przed nami także kolejna fala pandemii. - Wiecie, co się dzieje w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, zaczyna we Francji i te pandemie będą się powtarzać. Co do tego naukowcy też nie mają wątpliwości. To jest wyzwanie, które wymaga nieporównywalnie większych kompetencji, niż te, które rząd dzisiaj prezentuje - podkreślał były szef Rady Europejskiej.

Kolejne wyzwanie - według niego - to cyberzagrożenia. - Już nie mówię o tych filmikach z tym nieszczęsnym ministrem Dworczykiem, tylko o poważnych cyberzagrożeniach. Tu nie tylko Rosja straszy cały świat taką agresją cybernetyczną, ale też na horyzoncie są takie potęgi, jak Chiny, które wyprzedziły już nawet Amerykę i są gotowe też użyć tej właściwie broni przeciwko Zachodowi i tych intencji przecież nie kryje - zauważył Tusk.

"Potrzebna zmiana, która uruchomi pokłady energii Polaków"

Lider Platformy Obywatelskiej podkreślał, że dziś jest potrzebna taka zmiana, która "uruchomi pokłady energii Polaków". Zwracał uwagę, że "sztuczną inteligencję można wykorzystać przeciwko człowiekowi i dla człowieka". Można, jak mówił, "uruchomić program Pegasus w każdym domu" albo można "usprawnić komunikację miejską" za pomocą sztucznej inteligencji.

- My będziemy potrzebowali takiej zmiany, która uruchomi te wielkie pokłady energii, talentów, myśli Polaków do tego, aby te wynalazki służyły ludziom - podkreślił.

Zwracał uwagę, że w wielu krajach w związku z rozwojem technologii rozważa się na przykład skrócenie tygodnia pracy. - A u nas minister (edukacji i nauki Przemysław) Czarnek, odpowiedzialny za przygotowanie młodzieży do tej przyszłości, dyskutuje o cnotach niewieścich i karach cielesnych - powiedział Tusk, wzbudzając aplauz zebranych. Jak zaznaczył, o tym, co trzeba w Polsce zrobić, mógłby "mówić godzinami".

Donald Tusk w GdańskuTVN24

"Tylko ludzie mający do siebie zaufanie są w stanie sprostać tym wyzwaniom"

Nawiązał do ostatnich powodzi w Polsce. - Władza PiS-owska, jeśli chodzi o wały przeciwpowodziowe, zrobiła tych wałów nie dwa razy mniej, niż za moich rządów, tylko 11 razy mniej - mówił Tusk. - Zablokowali wszystkie, de facto, inwestycje, jeśli chodzi o infrastrukturę wodną. Można jeździć sobie później i z zatroskaną miną patrzeć na to, jak zalało kolejne domy. Ale zadaniem premiera jest nie tylko być tam, gdzie się dzieje nieszczęście, ale i zapobiec temu nieszczęściu - dodał.

Według niego należałoby "natychmiast zatrzymać wyrąb lasów wysokogórskich". Dodał, że potrzebne jest "odblokowanie takich projektów jak tereny zalewowe, by każda powódź nie zalewała miasteczek i wsi".

- Musimy odbudować natychmiast dobre relacje z Ameryką, naszą pozycję w Unii Europejskiej i dobre relacje z naszymi sąsiadami, takimi jak Ukraina, jak państwa bałtyckie - powiedział były premier. - Dzisiaj PiS odwrócił się plecami od Białorusinów i Ukraińców, a bez powrotu do mądrej polityki wschodniej nasze osamotnienie będzie coraz większe - dodał lider PO. Zdaniem Tuska "prawdopodobnie prawdziwym powodem, dla którego im, ludziom u władzy, wszystko wylatuje z rąk jest to, że nie potrafią wzbudzić elementarnego zaufania do swoich działań także między sobą".

Apelował, że "nie możemy być podzieleni". - Tylko naród zjednoczony, tylko ludzie mający do siebie zaufanie są w stanie sprostać tym wyzwaniom. Tylko ludzie mający zaufanie do władzy i vice versa mogą sprostać tym wyzwaniom - podkreślił lider PO.

Tusk: nie spodziewałem się, że będę bronić 500 plus dla każdego przed PiS

- Jeśli ja widzę najwyższego PiS-owskiego urzędnika w państwie, panią marszałek (Sejmu Elżbietę) Witek - bo prezydent Duda jest bezpartyjny - która podzieliła naród na tych, którzy mają prawo brać 500 plus i nie mają prawa brać 500 plus, to jest to bardzo rosyjskie myślenie. Władza da temu, kto jest posłuszny. A kto władzy nie lubi, temu nic nie damy. Ja się nie spodziewałem, że jak przyjadę do Polski, jednym z pierwszych moich zadań będzie obrona 500 plus dla każdego przed panią marszałek Witek i PiS - mówił lider PO.

Tusk: jesteśmy Polakami po to, żeby dzielić się między sobą dobrem i solidarnością

Donald Tusk na początku wystąpienia podkreślił, ze Gdańsk to nie tylko jego rodzinne miasto - jego przodków i wnuków, ale to miasto, to także pamięć o jednym z wielkich gdańszczan, "którzy przyłożyli swoje serce, swoje ręce, swoją ciężką robotę do tego", że Gdańsk wygląda tak pięknie. - Myślę tu o prezydencie Pawle Adamowiczu. Dokładnie w tym miejscu mówiłem do was, razem z innymi przyjaciółmi Pawła, w dzień jego śmierci, że nigdy nie zapomnimy tego, co chciał nam przekazać - tego, że Gdańsk był, jest i pozostanie miastem Solidarności, że jesteśmy wszyscy w życiu publicznym po to, żeby dzielić się dobrem, tak jak każdy potrafi najlepiej - mówił Tusk.

Zaapelował też, by pamiętając o ostatnich słowach Pawła Adamowicza, jako o najważniejszym, pierwszym przykazaniu: "Jesteśmy Polakami po to, żeby dzielić się między sobą dobrem i solidarnością".

Nawiązując do dziedzictwa Solidarności, lider Platformy przypomniał, że w 1980 roku Polacy - stoczniowcy i pracownicy innych zakładów - powiedzieli ówczesnej władzy, że nie zgadzają się na zło, jakie panuje w Polsce. - Że nie opuszczą rąk, nie spuszczą głowy w dół, nie dadzą się upokorzyć - ani tamtej władzy, ani tamtemu kłamstwu. A warto pamiętać, że wtedy była jedna telewizja, jedna partia u władzy, okrutna milicja i ZOMO, które stało wtedy tam, gdzie dzisiaj... - mówił Tusk.

"PiS" - dopowiedział tłum.

- Dziękuję za podpowiedź - powiedział lider PO.

Przekonywał, że w 1980 roku stoczniowcy, prości robotnicy nie mieli wątpliwości, gdzie jest prawda, a gdzie kłamstwo. - Nie mieli wątpliwości, że to, czego chcą, to są takie fundamentalne, polskie, gdańskie wartości, że władza powinna być elementarnie przyzwoita, że uczciwość w życiu publicznym to nie jest coś, co władza może dać z łaski raz na jakiś czas, tylko elementarny obowiązek każdego rządzącego - podkreślił lider Platformy.

Tusk: z Gdańska także dzisiaj może pójść przesłanie

- Jeśli patrzę dzisiaj na to, co się dzieje w Polsce, i patrzę, co władza PiS chce zrobić, myślę o tamtych ludziach - mówił. Jak dodał, wtedy kontekst był dużo trudniejszy. - Na plecach mieliśmy potęgę ZSRR - powiedział. Poza tym, dodał, nikt nie myślał o zjednoczonej Europie, a o suwerenności mówiło się szeptem. - A jednak ludzie podnieśli głowy i nie załamali rąk - podkreślił Tusk.

- Z Gdańska także dzisiaj może pójść takie przesłanie: nie ma takiej sytuacji, która usprawiedliwiałaby kogokolwiek z nas z takiego opuszczenia rąk, z braku wiary - powiedział. - Przyjechałem do was po to, że nie tracimy wiary, że te fundamentalne polskie wartości mogą znowu wrócić do naszego codziennego życia - dodał.

Jak mówił, te fundamentalne wartości oznaczają, że "Polska to tolerancja" i "Polska to kraj bez stosów". - To myśmy nauczyli Europę prawdziwego znaczenia słowa solidarność. Dzisiaj Europa ma wpisane w swój kod, w swoje traktaty polskie wartości. Nigdy Europa nie była tak polska jak jest dzisiaj i nigdy Polska nie była tak europejska jak jest dzisiaj. Może do dzisiaj - zaznaczył lider PO.

Autorka/Autor:js

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Wracają choroby, o których myśleliśmy, że możemy o nich zapomnieć. I mogliśmy, dopóki wystarczająco wielu z nas się na nie szczepiło. A teraz chorzy na odrę walczą w szpitalach o życie i jest ich z każdym rokiem coraz więcej - proporcjonalnie do tego, jak wiele osób nie chce się szczepić. 

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Kolejne ogniska zakażeń, coraz cięższe przypadki. "Należy się spodziewać wzrostu zachorowań w najbliższych latach"

Źródło:
Fakty TVN

Obserwujemy to. Nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski swoją broń jądrową - powiedział w "Faktach po Faktach" ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. Komentował też ogłoszony w piątek pakiet uzbrojenia USA dla Kijowa. - Pomoc jest w drodze, szybko dotrze do Ukrainy - zapewnił.

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Brzezinski: nie mamy żadnego dowodu na to, że Rosjanie przerzucają dzisiaj w kierunku Polski broń jądrową

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie inwigilacji Pegasusem - potwierdził tvn24.pl rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Jak wyjaśnił, wezwanie nie oznacza, że Suski był podsłuchiwany. - Jest to przedmiotem śledztwa - przekazał. Wcześniej szef resortu sprawiedliwości Adam Bodnar mówił, że prokuratura wysłała listy do 31 osób, które "mają status świadka w postępowaniu".

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Marek Suski dostał wezwanie do prokuratury w sprawie Pegasusa

Źródło:
"Gazeta Wyborcza", tvn24.pl, PAP

Dwa miesiące tylko leżeć. W dodatku za całkiem niezłe wynagrodzenie i dla dobra nauki. Tylko pozornie jest to praca marzeń. Eksperyment, który organizują naukowcy z Niemiec i NASA, będzie dla uczestników wyjątkowo wyczerpujący, natomiast dla nauki będzie wyjątkowo cenny.

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

18 tysięcy euro za dwa miesiące leżenia. Eksperyment naukowców ma zbadać wpływ mikrograwitacji na człowieka

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W jednym z portów w Szczecinie mamy do czynienia z sytuacją, gdzie jeden z wiceministrów miał zagwarantowaną pracę zdalną za kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie - mówił w "#BezKitu" wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka (KO), pytany o wyniki audytów po rządach PiS. Jak dodał, osoba ta "w czasie prawie trzech lat nie pobrała sprzętu, na którym powinna pracować". - To kosztowało spółkę Skarbu Państwa ponad pół miliona złotych - przekazał.

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Marchewka: Wiceminister z pracą zdalną, prawie trzy lata nikt nie widział go w pracy. Spółka straciła pół miliona złotych

Źródło:
TVN24

Alior Bank ma nowy skład rady nadzorczej. Zmian dokonali w piątek akcjonariusze banku. Z rady nadzorczej odwołano między innymi byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego Ernesta Bejdę.

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Były szef CBA stracił kolejne stanowisko

Źródło:
tvn24.pl

W Szpitalu Żeromskiego w Krakowie kamery nagrywały nie tylko obraz, ale też dźwięk - dowiedzieli się dziennikarze TVN24. Podsłuch założony był nielegalnie, bo ustawa dopuszcza jedynie monitoring wizyjny. Władze placówki twierdzą, że nagrywanie miało charakter "opcjonalny" w przypadku zastosowania u pacjenta przymusu bezpośredniego i dźwięk nie był rejestrowany "w sposób stały". Nagrania, do których dotarliśmy, sugerują co innego.

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Szpitalne kamery nielegalnie podsłuchiwały personel i pacjentów

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Mam nadzieję, że Władimir Putin nie będzie aż na tyle szalony, żeby poważyć się na cały Sojusz Północnoatlantycki - powiedział w piątek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Jak dodał, aby "go skutecznie odstraszyć, musimy się przygotować".

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Sikorski: mam nadzieję, że Putin nie będzie na tyle szalony, by poważyć się na całe NATO

Źródło:
PAP

Karmelitanki z Zakopanego przenoszą się pod nowy adres. Powodem przeprowadzki jest zmiana charakteru okolicy obecnej klauzury, utrudniająca siostrom kontemplację w samotności i ciszy. Kontrowersje budzą jednak plany budowy apartamentowców i pensjonatu w miejscu dotychczasowego klasztoru. Według medialnych doniesień taki pomysł na te tereny mają same zakonnice. Wniosek w tej sprawie jest w urzędzie. Siostry potwierdzają jedynie, że starają się "korzystnie" sprzedać klasztor.

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Zakonnice sprzedają klasztor. W urzędzie wniosek o pensjonat i apartamentowce

Źródło:
tvn24.pl / Onet

Naczelny Komitet Wykonawczy PSL debatował w piątek nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Listy zostaną zaprezentowane razem z kandydatami Polski 2050 w ramach koalicyjnego komitetu Trzecia Droga. O szczegółach piątkowych ustaleń opowiadali w rozmowach z dziennikarzami czołowi politycy PSL.

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

"Staramy się dać najmocniejsze nazwiska". PSL o kandydaturach do europarlamentu

Źródło:
TVN24

Bon energetyczny i ceny prądu w drugiej połowie 2024 roku, rewizja Krajowego Planu Odbudowy oraz wieloletni plan finansowy państwa. To trzy projekty, którymi już w przyszłym tygodniu może się zająć rząd. Tak wynika z zapowiedzi Macieja Berka, przewodniczącego Stałego Komitetu Rady Ministrów.

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

"Ważne projekty", którymi ma się zająć rząd. Jest zapowiedź

Źródło:
tvn24.pl

Janina Goss jako członkini rady nadzorczej Orlenu w 2023 roku zarobiła 157 tysięcy złotych. Tak wynika ze sprawozdania rocznego płockiego koncernu. Goss to przyjaciółka prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego.

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Podano zarobki przyjaciółki prezesa PiS w Orlenie

Źródło:
tvn24.pl

W mieście Eliniko pod Atenami podczas prac budowlanych znaleziono 314 bomb z czasów drugiej wojny światowej - poinformowały miejscowe władze. Ładunki odkryto na głębokości dwóch metrów, między innymi pod obiektami zbudowanymi przy okazji igrzysk olimpijskich w 2004 roku.

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Lotnisko i miejskie obiekty "na polu minowym". Znaleziono ponad 300 bomb

Źródło:
PAP

Michał Woś zadzwonił i pytał, czy będę dziś na komisji - mówiła przed komisją śledczą ds. Pegasusa główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości Elżbieta Pińciurek. Oświadczyła, że w kierowanym przez nią departamencie nikt nie wiedział, na co zostaną wydane środki z Funduszu Sprawiedliwości. Zeznała też, że osobą odpowiedzialną za weryfikację tego, na co zostały wydane środki z funduszu, jest jego dysponent, czyli minister sprawiedliwości.

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Główna księgowa w Ministerstwie Sprawiedliwości przed komisją śledczą o odpowiedzialnym za pieniądze z Funduszu

Źródło:
PAP, TVN24

Nie nadzorowałem komórki, która zajmowała się gadżetami - powiedział były szef MON Mariusz Błaszczak. Odniósł się do "procederu", o którym poinformował wiceszef resortu. Cezary Tomczyk mówił, że najważniejsi współpracownicy ówczesnego ministra dopuszczali się kradzieży cennych przedmiotów, które miały być oficjalnie wręczane najważniejszym ministrom obcych państw. "Kto zegarkiem wojuje, ten od zegarka ginie" - napisał premier Donald Tusk w mediach społecznościowych.

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Pytanie o prezenty dla współpracowników Błaszczaka. "Nie uwierzy pan, ale nie nadzorowałem tej komórki"

Źródło:
TVN24

PKP Polskie Linie Kolejowe wykazały 937 milionów złotych straty za rok 2023 - poinformowała kolejowa spółka w piątkowym komunikacie. Rok wcześniej spółka miała 173 miliony złotych zysku.

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Potężna strata kolejowej spółki. Prezes "zaskoczony"

Źródło:
PAP

Aby zachować ciągłość wypłaty świadczeń, do końca kwietnia należy złożyć wniosek o 800 plus. Pierwsze wypłaty na kolejny okres rozliczeniowy ruszą w czerwcu.

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Ważny termin dla rodziców. Zostało kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24
W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

W lesie niegdyś ogrodzonym drutem kolczastym stanęły tablice. Ziemia wciąż do nas przemawia

Źródło:
tvn24.pl
Premium

- My, obywatele, składamy się na pensje polityków i potem widzimy, że oni uprawiają ten freak fight przed Sejmem - powiedziała w podcaście "Wybory kobiet" Marianna Schreiber, odnosząc się też do swojego udziału w walkach MMA. Była również pytana m.in. o to, czy miała poczucie, że jej aktywność publiczna jest obciążeniem dla jej męża.

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Marianna Schreiber o "freak fightcie przed Sejmem". "To już chyba lepiej na tym zarabiać, prawda?"

Źródło:
tvn24.pl

Centra krwiodawstwa apelują o oddawanie krwi przed długim majowym weekendem. Im więcej wolnych dni od pracy, tym większe ryzyko, że tego bezcennego lekarstwa może zabraknąć. Już teraz w niektórych regionach Polski zapasy krwi powoli się kończą. Żeby zachęcić do oddawania krwi, w Białymstoku rozdawano sadzonki, a w Poznaniu krew można było oddać na Dworcu Autobusowym.

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Banki krwi apelują przed długim weekendem. "Zapraszamy wszystkich dawców"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Lotnisko Warszawa-Radom przez miniony rok obsłużyło ponad 130 tysięcy pasażerów. Jak poinformowała rzeczniczka Polskich Portów Lotniczych Anna Dermont, port pracuje nad zwiększeniem oferty i rozwinięciem siatki połączeń lotniczych.

Lotnisko w Radomiu podsumowało rok działalności

Źródło:
PAP

Co najmniej 70 osób zmarło w wyniku powodzi w Kenii. Jak przekazały organy rządowe, żywiołem dotkniętych zostało ponad 131 tysięcy rodzin. W piątek na rzece Kwa Muswii doszło do przerażającego wypadku - wezbrane wody porwały i przewróciły ciężarówkę pełną ludzi.

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Wezbrana rzeka przewróciła ciężarówkę, porwała ludzi

Źródło:
CNN, Citizen TV Kenya

W Szwajcarii trwa wielkie odśnieżanie zamkniętych na okres zimowy alpejskich dróg. W kantonie Gryzonia rozpoczęło się udrażnianie przełęczy San Bernardino. Praca jest niełatwa - operatorzy sprzętu muszą uważać między innymi na schodzące lawiny.

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Rozpoczęło się wielkie sprzątanie alpejskich przełęczy

Źródło:
fm1today.ch

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa na filmowo-sportowym szczycie. Iga Świątek zapytała aktorkę Zendayę o jej rolę w filmie "Challengers". Hollywoodzka gwiazda wcieliła się w nim utalentowaną tenisistkę. Film, za którego dystrybucję w Europie odpowiada Warner Bros. Pictures, od piątku można oglądać w kinach w Polsce.

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Sportowe emocje i uczuciowy trójkąt. "Challengers" wchodzi na ekrany kin

Źródło:
"Fakty po Południu" TVN24

W Polsce rządzący skazani są na megalomanię. Do takiego wniosku doszedłem, słuchając rozmowy Pawła Kowala z Moniką Olejnik. Kowal przekonywająco opowiadał o swoich rozległych kontaktach zagranicznych. Z opowieści tych wynikało, że jego rozmówcy przypisują nam kluczową rolę w rozgrywającym się na teranie Ukrainy konflikcie Rosja-Zachód. Piszę "konflikt Rosja-Zachód" z rozmysłem - nie żebym chciał pomniejszyć dzielność Ukraińców. Chodzi mi tylko o to, byśmy widzieli świat takim, jakim jest. Przychodzą mi te myśli do głowy, bo w tych dniach minęła 110. rocznica urodzin Jana Karskiego, a to on właśnie w czasie drugiej wojny światowej doszedł do przekonania, że Polacy nie chcą widzieć rzeczywistości takiej, jaką ona jest.

Mikromaniak Jan Karski 

Mikromaniak Jan Karski 

Źródło:
tvn24.pl

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W 2023 roku luka VAT ponownie wzrosła do dwucyfrowego poziomu - przekazał na konferencji prasowej minister finansów Andrzej Domański. Jak dodał, szczegółowe dane za ubiegły rok zostaną opublikowane w najbliższych dniach.

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Minister finansów: w ubiegłym roku luka VAT znów osiągnęła dwucyfrowy poziom

Źródło:
PAP

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24