Donald Tusk o Partii Republikańskiej: skala arogancji i pazerności przekracza ludzkie wyobrażenia

Źródło:
TVN24, PAP
Tusk o Partii Republikańskiej: skala arogancji i pazerności przekracza ludzkie wyobrażenia
Tusk o Partii Republikańskiej: skala arogancji i pazerności przekracza ludzkie wyobrażeniaTVN24
wideo 2/7
Tusk o Partii Republikańskiej: skala arogancji i pazerności przekracza ludzkie wyobrażeniaTVN24

Donald Tusk odniósł się we wtorek do informacji, że Związek Pracodawców Business & Science Poland to kolejna, obok Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), instytucja obsadzana przez Partię Republikańską. Podczas pobytu w Raciborzu przewodniczący Platformy Obywatelskiej oświadczył, że nie jest tym zaskoczony, "chociaż skala arogancji tej grupy i pazerności przekracza ludzkie wyobrażenia". Komentował też sprawę ewentualnej jednej listy partii opozycyjnych oraz zwrot akcji w sprawie afery hejterskiej.

Donald Tusk odwiedził we wtorek Racibórz w województwie śląskim. Podczas briefingu prasowego lider Platformy Obywatelskiej zapytany został przez dziennikarzy o doniesienia Wirtualnej Polski, że Związek Pracodawców Business & Science Poland to kolejna, obok Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR), instytucja obsadzana przez Partię Republikańską i jej szefa Adama Bielana. WP napisała, że środki na działalność tej instytucji przekazują spółki Skarbu Państwa, między innymi Orlen, LOT, KGHM i Giełda Papierów Wartościowych.

 "Pajęczyna Bielana". Kolejna instytucja pod nadzorem Partii Republikańskiej

Tusk: skala arogancji i pazerności przekracza ludzkie wyobrażenia

Tusk mówił o "dalszym ciągu tak zwanej afery Bielana". - Jest jakaś fikcyjna de facto partyjka, która - jeśli dobrze pamiętamy - pozwoliła prezesowi (Jarosławowi) Kaczyńskiemu utrzymać większość w parlamencie, przejmując posłów, którzy odeszli od swoich poprzednich partii. No i w zamian za to tych nagród finansowych dla tego środowiska odkrywamy coraz więcej. Tutaj słyszymy, że spółki Skarbu Państwa inwestują miliony złotych w utrzymanie organizacji lobbystycznej, która została obsadzona przez to środowisko polityczne i która, zdaje się, ciągnie poważne profity z tego tytułu - mówił.

 - Nie powiem, że jestem zaskoczony, chociaż skala arogancji tej grupy i pazerności przekracza ludzkie wyobrażenia - stwierdził. 

Afera w NCBR. Ujawniamy doradców od Bielana z "Czarnej Wieży">>>

Tusk: kto narazi Polaków na przegraną demokracji przez partyjne interesy, dostanie od wyborców srogie baty

Tusk był też pytany o swoją ubiegłotygodniową wypowiedź, że ci politycy, którzy nie chcą wspólnej listy opozycji, "dostaną od wyborców naprawdę srogie baty". Do tych słów Tuska we wtorek odniósł się współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty, który powiedział, że "słowa, jeśli są za gorące, wkładam do wiadra z zimną wodą". Czarzasty zaapelował też do liderów wszystkich partii opozycyjnych, by cofnęli się o krok i wylali sobie "troszeczkę zimnej wody na głowy".

W Raciborzu lider PO podtrzymał swoje stanowisko. - Powiedziałem i to powtórzę. Ten, kto narazi Polaków na przegraną demokracji poprzez własne partyjne interesy, dostanie srogie baty od wyborców. Przecież nie ja te baty będę wymierzał - wyjaśnił. - Mówiłem bardzo dokładnie: kto zaprzepaści szansę zwycięstwa, kto będzie forsował interes własnej partii, nawet taki mały interesik własnej partii, i będzie blokował możliwość budowania takiego zwycięskiego bloku, ten dostanie srogie baty od wyborców - powtórzył. Ocenił, że "to jest tak oczywiste, że nawet nie chce mi się tego tłumaczyć".

- Jeśli ktoś komuś wyleje wiadro zimnej wody na głowę, to to będą właśnie wyborcy - dodał. Według przewodniczącego Platformy, "to nie jest żadne grożenie, to jest oczywista prognoza". - Ja na pewno nie dopuszczę do tego, by szanse na to zwycięstwo - to jest realna szansa - by ktoś zmarnował - powiedział.

Poniedziałkowa "Gazeta Wyborcza" w artykule pt. "Tylko wspólna lista" opublikowała sondaż Kantar Public, z którego wynika, że jedynie w wariancie przewidującym start z jednej listy KO, Lewicy, Polski 2050 i PSL, mają one szanse na większość w Sejmie.

"Gazeta Wyborcza" o sondażu: tylko wspólna lista daje opozycji zwycięstwo i możliwość rządzenia

Tusk: ta władza nie cofnie się przed łajdactwem, byle utrzymać stołki

Portal Onet.pl napisał, że Sąd Rejonowy w Katowicach uchylił w poniedziałek decyzję kieleckiej prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie akcji oczerniania sędziego Waldemara Żurka, czyli tzw. afery hejterskiej. Prokuratura podała, że nie jest w stanie ustalić, kim jest "Mała Emi", główna hejterka.

Sąd nakazał prokuraturze powrót do afery hejterskiej. "Mamy osobę, która się przyznaje i pokazuje dowody"

Komentował to Donald Tusk. - Dobrze wiemy, że słynna afera hejterska to był dopiero początek tego, co później w Polsce się działo. Afery hejterskie, takie akcje zorganizowanej nienawiści i pogardy, stały się podstawowym narzędziem tej władzy - ocenił.

- Od czasu tej słynnej afery hejterskiej z udziałem urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości - już właściwie o tym zapomnieliśmy, że w Polsce PiS-u wysocy urzędnicy Ministerstwa Sprawiedliwości zajmowali się organizowaniem hejtu, nienawiści w sieci przeciwko swoim oponentom - od tego czasu ludzie zginęli z tego powodu, z powodu hejtu organizowanego przez władzę - powiedział.

- Nie mam żadnych oczekiwań wobec tej władzy. Nie sądzę, aby ona pociągnęła do odpowiedzialności ludzi, którzy organizują hejt, bo ta władza sama z siebie organizuje ten hejt - uznał szef PO. Jego zdaniem "najlepszym komentarzem do tego" będą działania prokuratury po wygranych przez obecną opozycję wyborach, kiedy będzie szansa wyciągnięcia konsekwencji "wobec tych wszystkich, którzy dziś używają publicznych pieniędzy, publicznych narzędzi do osaczania ludzi, szczucia na przeciwników politycznych, podsłuchiwania, inwigilowania".

- Mamy przecież od lat do czynienia z działaniami, które wskazują, że ta władza nie cofnie się przed żadnym łajdactwem, byle utrzymać stołki - ocenił Donald Tusk.

Afera hejterska

Sędzia Sądu Okręgowego w Krakowie Waldemar Żurek jeszcze przed ujawnieniem w mediach tzw. afery hejterskiej złożył zawiadomienie do krakowskiej prokuratury w sprawie trojga internetowych hejterów, m.in. "Małej Emi", których działania były w niego wymierzone. Sprawa z doniesienia sędziego Żurka została następnie przeniesiona z Krakowa do Kielc.

Z artykułów publikowanych w drugiej połowie sierpnia 2019 roku przez Onet wynikało, że ówczesny wiceszef MS Łukasz Piebiak utrzymywał w mediach społecznościowych kontakt z kobietą o imieniu Emilia, która miała prowadzić akcje dyskredytujące niektórych sędziów, m.in. szefa Iustitii prof. Krystiana Markiewicza. Miało się to odbywać za wiedzą wiceministra.

Według informacji Onetu na komunikatorze WhatsApp miała powstać zamknięta grupa o nazwie "Kasta", która wymieniała się pomysłami na oczernianie niektórych sędziów. Według doniesień Onetu, w akcje hejtowania mieli być zaangażowani także m.in. członkowie KRS Maciej Nawacki i Jarosław Dudzicz, sędzia SN Konrad Wytrykowski i sędzia delegowany do resortu sprawiedliwości Jakub Iwaniec. Po tych doniesieniach Piebiak podał się do dymisji, a Iwaniec zastał odwołany z delegacji do MS. Wytrykowski oświadczył, że informacje zawarte w publikacji Onetu są nieprawdziwe i godzą w jego dobre imię i reputację.

Tusk: cała Polska widziała, jak rósł import rosyjskiego węgla za czasów premiera Morawieckiego

Premier Mateusz Morawiecki na wtorkowej konferencji "Chronimy Polaków" mówił: - Przecież najszybciej, jak tylko mogliśmy, odcięliśmy rosyjski węgiel. Byliśmy jednymi z pierwszych. A zresztą pamiętacie, parę miesięcy po tym, jak nałożyliśmy embargo, nasi przeciwnicy polityczni zaczęli nam to wypominać. "Po co to zrobiliście? Czy nie za wcześnie?". To co, pytałem - chcieliście karmić ruską machinę wojenną, pytałem Tuska. Do dzisiaj nie odpowiedział na to.

Morawiecki twierdził też, że opozycja straszyła w 2022 roku, że zimą prąd będzie "tak drogi, że w gospodarstwach domowych miał być wyłączany po godzinie 20", a "ludzie mieli zamarzać na ulicach, mieli zamarzać w swoich domach, chleb miał być po 30 złotych, a paliwo miało kosztować 10 złotych".

Odnosząc się do tych wypowiedzi, Tusk odparł: - Nie chcę używać zbyt mocnych słów na temat pana premiera Morawieckiego i jego legendarnej już prawdomówności.

- Cała Polska widziała i wszyscy byliśmy zaskoczeni przez te lata, jak bardzo rósł import rosyjskiego węgla w czasie, gdy premier Morawiecki sprawował i nadal sprawuje rządy w Polsce. Nawet to, że my wiemy, że to nie premier Morawiecki podejmuje decyzje, ale nie zwalnia go to z odpowiedzialności, nawet jeśli jest tylko marionetką w rękach partii PiS i prezesa Kaczyńskiego - mówił Tusk. - Jest w końcu, przynajmniej formalnie, premierem polskiego rządu i wszyscy ze zdumieniem czytaliśmy te statystyki, jak bardzo od pierwszych miesięcy rządów PiS rósł import rosyjskiego węgla - dodał.

Według szefa PO, "polski węgiel był zagrożony importem rosyjskiego węgla". - Platforma przegrała wybory między innymi z powodu tak zwanej afery taśmowej. Gdy podjąłem decyzję, by ograniczyć, zredukować do minimum import rosyjskiego węgla, wtedy ruszyła tak zwana afera taśmowa. Dziś już nikt nie ma wątpliwości, kto miał w tym interes, by władzę objęli w Polsce ludzie, którzy przywrócą import rosyjskiego węgla na wielką skalę. Pan premier Morawiecki powinien się wstydzić. To jest ostatni człowiek, który powinien w tej kwestii w ogóle zabierać głos - powiedział Tusk.

Dodał, iż premier "chwali się tym, że władze PiS-u ogarnęły kryzys węglowy". - Panie Morawiecki, pan jest posłem z tego województwa. Niech pan przyjedzie i posłucha tego, co mi ludzie mówią każdego dnia na spotkaniach, (...) jakie to było uczucie tutaj na Śląsku, jak wójt gminy czy jakiś samorządowiec musiał wysyłać ludzi po węgiel do Gdańska, do mnie, do Gdańska. Pierwszy raz w historii ludzie ze Śląska jeździli po węgiel do Gdańska. Nie ma się pan czym chwalić - powiedział lider Platformy.

Tak - dodał - "jak nie ma się czym chwalić ten, kto zdecydował o zakupie tego pół węgla, pół błota z, nie wiem, Indonezji, z Kolumbii?". - Jak można się chwalić, szczególnie jak się jest posłem ze Śląska, tym, że ludzie przeżyli zimę. Nie słyszałem, żeby ktoś z opozycji mówił, że ktoś będzie zamarzał na ulicy - mówił Tusk. Dodał, że sam ostrzegał, iż "to jest niemożliwe, żeby przez długie tygodnie od października ludzie żyli w strachu i panice, że zabraknie węgla, nawet na Śląsku, na te podstawowe potrzeby, jak ogrzewanie mieszkania".

Tusk wezwał Morawieckiego, by wrócił do swego okręgu wyborczego, spotkał się na otwartych spotkaniach z mieszkańcami i usłyszał, co ludzie mówią o jego rządach.

Autorka/Autor:js,mjz//rzw

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W odwecie za wtorkowy ostrzał rakietowy Izrael może uderzyć w irańskie bazy wojskowe i ośrodki dowodzenia, może też uruchomić swoich agentów wewnątrz Iranu i zaatakować osoby odpowiedzialne za atak lub uderzyć w instalacje nuklearne – ocenia stacja BBC.

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

"Koło ataku i zemsty". Jak Izrael odpowie na irański atak?

Źródło:
PAP

Gubernator Minnesoty demokrata Tim Walz i senator z Ohio republikanin J.D. Vance zmierzyli się w jedynej planowanej debacie telewizyjnej kandydatów na wiceprezydenta USA. Jak oceniają komentatorzy, dyskusja mocno pokazała różnice ideologiczne między nimi, jej ton był jednak raczej wyważony, a kandydaci unikali personalnych ataków.

Jedyna taka debata. Jak poradzili sobie kandydaci na wiceprezydenta

Jedyna taka debata. Jak poradzili sobie kandydaci na wiceprezydenta

Źródło:
PAP, CNN, NBC News

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael. Komisja Rady Europy opowiedziała się za uchyleniem immunitetu posłowi Marcinowi Romanowskiemu. W Polsce burzę wywołały tzw. alkotubki, które pojawiły się w sklepach - jest zapowiedź kontroli i decyzja producenta o wycofaniu produktu. Oto sześć rzeczy, które warto wiedzieć w środę 2 października.

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Atak na Izrael, burza o alkotubki, immunitet Romanowskiego

Źródło:
PAP, TVN24

Właściwy człowiek na właściwym miejscu - uznał prezydent Andrzej Duda i zatrudnił Beatę Kempę na stanowisku doradczyni ds. humanitarnych. W tym samym czasie prokuratura wznawia umorzone śledztwo w sprawie organizacji zbiórki plecaków dla dzieci z Syrii. Akcja była zorganizowana w Sycowie, rodzinnym mieście Kempy. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

Nowe stanowisko, stare problemy

Nowe stanowisko, stare problemy

Źródło:
TVN24

Iran wystrzelił we wtorek prawie 200 pocisków balistycznych na Izrael, w całym kraju ogłoszono alarm. Armia poinformowała, że zestrzeliła "dużą część" z nich. Przekazała też, że nie odnotowano ofiar, chociaż tamtejsze media donosiły o śmieci palestyńskiego cywila na Zachodnim Brzegu. Iran ogłosił, że nalot był zemstą za zabicie przez Izrael przywódców Hamasu i Hezbollahu. Izrael zapowiedział odpowiedź. Biały Dom uznał atak za "znaczącą eskalację" ze strony Iranu. - Wstępne doniesienia sugerują, że Izrael, przy aktywnym wsparciu Stanów Zjednoczonych i innych partnerów, skutecznie poskromił ten atak - powiedział sekretarz stanu Antony Blinken.

"Znacząca eskalacja" ze strony Iranu. Atak na Izrael "skutecznie poskromiony" 

"Znacząca eskalacja" ze strony Iranu. Atak na Izrael "skutecznie poskromiony" 

Źródło:
Reuters, PAP, tvn24.pl

- Dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd i zapłaci za to - oświadczył premier Izraela Benjamin Netanjahu po tym, jak władze w Teheranie zdecydowały o wystrzeleniu prawie 200 rakiet na Izrael. Natomiast irańskia armia, cytowana przez tamtejsze media państwowe, przekazała, że jeśli Izrael zdecyduje się na zbrojny odwet, to z kolei Iran dokona "ogromnych zniszczeń" w izraelskiej infrastrukutrze.

Netanjahu: dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd, zapłaci za to

Netanjahu: dziś wieczorem Iran popełnił wielki błąd, zapłaci za to

Źródło:
Reuters

Wicepremier, szef Ministerstwa Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie jeszcze we wtorek może spotkać się z dowódcami. - Jest możliwe, że ta sytuacja wywoła zwiększony napór na nasze granice, ale jesteśmy przygotowani, monitorujemy sytuację - zapewnił.

Szef MON: w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie pewnie jeszcze we wtorek spotkam się z dowódcami

Szef MON: w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie pewnie jeszcze we wtorek spotkam się z dowódcami

Źródło:
PAP

OLV, producent saszetek z napojami alkoholowymi pod marką Voodoo Monkey, przekazał, że wycofuje całą partię alkotubek z rynku i natychmiast wstrzymuje ich produkcję.

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Producent alkoholu w saszetkach reaguje. "Wycofanie całej partii z rynku"

Źródło:
PAP

Dwupokoleniowa rodzina, małe dziecko i hodowla ryb, którą zajmowano się w rodzinie od 40 lat. Ich źródłem utrzymania był też wynajem domków letniskowych. Woda zniszczyła wszystko. Dom nadaje się tylko do rozbiórki - tymczasowo mieszkają w hotelu, władze miasta obiecują kontenery. Materiał magazynu "Polska i Świat". Całe wydanie dostępne w TVN24 GO.

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

"Tutaj Ignaś się bawił". Stracili dom i rodzinny biznes

Źródło:
TVN24

W dzielnicy Jaffa w Tel Awiwie doszło we wtorek do strzelaniny, nie żyje osiem osób - przekazała izraelska policja. Wcześniej informowano o czterech ofiarach i siedmiu rannych. Przekazano, że dwóch napastników zostało "zneutralizowanych". Jednocześnie izraelska policja przekazała, że mogło dojść do "kolejnego ataku", tym razem na hotel w pobliżu tego miasta.

Strzelanina w Tel Awiwie, wiele osób nie żyje

Strzelanina w Tel Awiwie, wiele osób nie żyje

Źródło:
Reuters

- Oczywiście, że Andrzej Duda nie żałuje udziału w urodzinach Milosza Zemana - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek. Przekonywał, że to była "impreza prywatna, towarzyska". - Prezydent lubi prezydenta Zemana, szanuje. Z Viktorem Orbanem nie zgadza się w sprawie Ukrainy - dodał. Mówił też o spotkaniu prezydenta z byłym prokuratorem krajowym Dariuszem Barskim.

Mastalerek o udziale prezydenta w głośnym przyjęciu: nie żałuje

Mastalerek o udziale prezydenta w głośnym przyjęciu: nie żałuje

Źródło:
TVN24

W koalicji rządowej konsternacja i komentarze, że w Totalizatorze Sportowym wydarzyło się "coś złego". A wydarzyło się to, że Totalizator Sportowy ma 13 nowych dyrektorów regionalnych i - jak pisze Onet - są wśród nich lokalni radni oraz współpracownicy Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy oraz znajomy premiera Donalda Tuska.   

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Osoby powiązane z rządem z posadami w Totalizatorze Sportowym. "Nie ma nic gorszego dla wizerunku koalicji" 

Źródło:
Fakty TVN

- Kiedy nie ma immunitetu, logiczną konsekwencją będzie wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu - stwierdził we wtorek w TVN24 senator Krzysztof Kwiatkowski (KO), komentując sprawę posła Marcina Romanowskiego. Zaznaczył, iż "ten człowiek udowodnił, że będzie mataczył". Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga) dodał, iż jest "zaskoczony faktem, że pan Romanowski zrezygnował z prawa, by się bronić". 

"Ten człowiek udowodnił, że będzie mataczył"

"Ten człowiek udowodnił, że będzie mataczył"

Źródło:
tvn24.pl

Kiedy samolot linii Ryanair, który leciał z Barcelony do Bergamo, podchodził do lądowania, pękły cztery opony tylnego podwozia. Do zdarzenia doszło na lotnisku położonym około 50 kilometrów od centrum Mediolanu. Pierwszą informację otrzymaliśmy na Kontakt24.

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Samolot podchodził do lądowania, pękły opony

Źródło:
Kontakt24

Jest pilna sprawa - powiedział podczas wtorkowego posiedzenia rządu premier Donald Tusk. Odniósł się w ten sposób do kwestii alkoholu sprzedawanego w saszetkach, przypominających tubki z musami dla dzieci. - Czesław, będę bardzo prosił, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął - powiedział szef rządu do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego.

Tusk o alkotubkach: Czesław, proszę, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął

Tusk o alkotubkach: Czesław, proszę, żebyś teraz pojechał do resortu i sprawę rozstrzygnął

Źródło:
tvn24.pl

Grupa dzieci, która szła z opiekunką do świetlicy, została zaatakowana przez mężczyznę uzbrojonego w nóż. Trzech pięcioletnich chłopców zostało rannych, w tym jeden poważnie. Policja schwytała domniemanego sprawcę, to 23-letni Chińczyk. Motywy napaści nie są znane.

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Zaatakował nożem grupę przedszkolaków

Źródło:
PAP

Siły rosyjskie są już prawie w centrum miasta Wuhłedar. Trwają tam walki - przekazał we wtorek szef władz wojskowych obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin. DeepState, projekt monitorujący sytuację na ukraińskim froncie, poinformował, że ​​Rosjanie wkroczyli do Wuhłedaru od zachodu i południa.

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Rosjanie wkroczyli do miasta, które broniło się ponad dwa lata

Źródło:
PAP, Reuters, Ukraińska Prawda

Funkcjonariusze zatrzymali 26-latka, który uciekał skradzionym busem przed niemiecką i polską policją. Jak się okazało, był pod wpływem narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Transgraniczny pościg za skradzionym busem

Źródło:
PAP

Różowy październik, czyli ważna akcja, która ma nam przypomnieć o raku piersi. A także o tym, że trzeba się badać i o tym, że z tym rakiem można wygrać. Pan Krzysztof też o tym przypomina, bo rak piersi może być chorobą mężczyzn.

Rak piersi kojarzy się głównie z kobietami. Okazuje się, że dotyczy też mężczyzn

Rak piersi kojarzy się głównie z kobietami. Okazuje się, że dotyczy też mężczyzn

Źródło:
Fakty TVN

Komisja Nadzoru Finansowego prowadzi czynności po skargach klientów dotyczących realizacji usług przez Cinkciarz.pl - podała KNF. Do sprawy odniósł się też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK).

Klienci czekają po kilka dni na pieniądze. KNF zabiera głos

Klienci czekają po kilka dni na pieniądze. KNF zabiera głos

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Frank Gardner, poruszający się na wózku inwalidzkim dziennikarz BBC, był jednym z pasażerów poniedziałkowego lotu Polskich Linii Lotniczych LOT z Warszawy. Jak poinformował, ponieważ na pokładzie nie zapewniono mu dostępu do wózka, chcąc skorzystać z toalety Brytyjczyk musiał przeczołgać się po podłodze maszyny. Linie lotnicze wydały w tej sprawie oświadczenie.

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Dziennikarz BBC musiał czołgać się w samolocie LOT. Linie przepraszają

Źródło:
tvn24.pl

Policjanci z Trzebnicy (woj. dolnośląskie) zatrzymali kobietę, która z karty firmowej wydała na własne zakupy 1,5 miliona złotych. Teraz 34-latka odpowie przed sądem.

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Wydała 1,5 mln zł kartą pracodawcy

Źródło:
tvn24.pl

Stacja TVN24 we wrześniu była ponownie najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 6,56 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN także pozostawiły konkurencję w tyle. Portal tvn24.pl był najczęściej czytanym serwisem internetowym stacji telewizyjnej.

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Rewelacyjne wyniki TVN24, tvn24.pl i "Faktów" TVN. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

"Na Opolszczyźnie już trafiają do ludzi informacje, że pieniądze się skończyły", "ludzie pozostawieni sami sobie, bez pomocy ze strony państwa" - takie informacje o powodzianach jednego z regionów rozprowadzają politycy PiS. Na dowód przywołują komunikat publicznej instytucji. Wyjaśniamy, jak zmanipulowali jego przekaz.

PiS: na Opolszczyźnie "koniec pomocy dla powodzian". To nieprawda

PiS: na Opolszczyźnie "koniec pomocy dla powodzian". To nieprawda

Źródło:
TVN24

Nowa ekranizacja znanej powieści, finałowy sezon głośnego serialu i tytuły obsypane nagrodami. Co warto obejrzeć na platformie Max na początku października? Oto pięć propozycji.

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Premiera "Miasteczka Salem" i finałowy sezon "Szadzi". Październikowe nowości na Max

Źródło:
tvn24.pl