- Kiedy spojrzymy w polską konstytucję, to wniosek sam się nasuwa. Prezes Rzepliński łamie prawo - powiedział szef MSWiA Mariusz Błaszczak w programie "Jeden na jeden". Dodał, że "zaniepokojenie" Departamentu Stanu USA sytuacją w Polsce może wynikać z nieporozumienia.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak zapytany o to, jak mocny jest nacisk Amerykanów na polski rząd w sprawie Trybunału Konstytucyjnego odpowiedział, że nic nie wie o tym, żeby były jakieś naciski.
"Może naciski USA wynikają z nieporozumienia"
Jak poinformowała "Rzeczpospolita", rzecznik Departamentu Stanu USA, John Kirby, powiedział, że Departament przekazał "zaniepokojenie tym, co dzieje się w Polsce, gdy idzie o przestrzeganie zasad państwa prawa". - Mamy nadzieję, że zostanie znalezione takie rozwiązanie obecnego sporu, które jest zgodne z polską konstytucją, utrzymuje demokratyczną równowagę i kontrolę między instytucjami i spełnia najwyższe międzynarodowe standardy - miał dodać Kirby.
Zdaniem Błaszczaka może to wynikać z nieporozumienia. - Kiedy spojrzymy w polską konstytucję, to wniosek sam się nasuwa. Prezes Rzepliński łamie prawo, które w Polsce obowiązuje - powiedział. - To nie jest orzeczenie Trybunału, to jest stanowisko części sędziów TK - dodał.
Minister przyznał, że zastanawia się, czemu byli tam sędziowie wybrani przez PiS. - Chcieli zapewne przedstawić swoje stanowisko, zdania odrębne, które rzeczywiście złożyli, żeby zamanifestować to, że TK, sędziowie na tym spotkaniu, w tym stanowisku łamią obowiązujące prawo - wyjaśnił.
W piątek o godz. 20:00 gościem "Piaskiem po oczach" będzie prezes Trybunału Konstytucyjnego, prof. Andrzej Rzepliński.
"Rząd Kopacz zgadzał się na wszystko"
Błaszczak odnosząc się do ewentualnych nacisków na polski rząd ze strony USA stwierdził, że jeśli już są jakieś naciski, to ze strony Rady Europejskiej. - Wczoraj byłem na posiedzeniu Rady Europejskiej ministrów spraw wewnętrznych i tam są naciski na to, żeby przyjmować rzekomych uchodźców, faktycznie migrantów z Bliskiego Wschodu. Rząd Ewy Kopacz godził się na wszystko. Zgodził się na przyjęcie ponad 11 tys. tych ludzi. Rząd pani premier Beaty Szydło nie narazi bezpieczeństwa Polski i Polaków - powiedział minister. - Rząd Kopacz złamał solidarność Grupy Wyszehradzkiej - dodał. Zdaniem Błaszczaka relokacja nie jest rozwiązaniem problemu. Przypomniał słowa Jarosława Kaczyńskiego. Prezes PiS podczas debaty sejmowej w zeszłym roku mówił o tym, że "trzeba pomagać uchodźcom, ale tam gdzie są uchodźcami, a nie w Europie".
Zapewnił, że obecny rząd nie narazi Polski na niebezpieczeństwo. - Doświadczenia polskich strażników granicznych w Grecji są takie: sfałszowane dokumenty tożsamości, trudność w identyfikacji. Wszyscy doskonale pamiętamy, co wydarzyło się 13 listopada ubiegłego roku (chodzi o zamachy w Paryżu - red.) - powiedział.
Autor: mart/kk / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24